Centek 59 Napisano 23 Kwietnia 2015 Ciekawe czy kogoś na tym rzeczywiście przyłapali. Na światowym poziomie po wyścigu chyba rowery są sprawdzane (przynajmniej czołówka). Takie coś można sobie zamontować w wyścigu o pietruszkę. PS: silnik nie jest w piaście a w rurze podsiodłowej. Odnośnik do komentarza
Keke 64 Napisano 23 Kwietnia 2015 Średnio wierzę w tą teorię spiskową. Cancellara ma kopyto i tyle, a przy manetkach przełącza po prostu przerzutki (w tej jakosci i tak gwno widac). Rowery pewnie są sprawdzane, ale w jakis losowy sposób, taki "doping" to za duże ryzyko. Odnośnik do komentarza
Kaczorak 192 Napisano 24 Kwietnia 2015 A mnie w świecie wyścigów kolarskich nic nie zdziwi. Armstrong też był sprawdzany i co wyszło? Że ściemniał przez tyle lat. Myślę że nawet jak te rowery są sprawdzane to żaden problem podmienić szybko sztuka za sztukę - przecież sprawdzający nie będą cały czas patrzeć na ten rower. A nawet jakby to odpowiednia sumka i wszystko się zgadza. Uważam że takie zawody to jedna wielka ściema i nawet Armstrong to przyznał. Odnośnik do komentarza
krism4a1 302 Napisano 24 Kwietnia 2015 a przy manetkach przełącza po prostu przerzutki Tylko, że on ma manetkę tylko z lewej strony, a grzebie z prawej strony. Odnośnik do komentarza
Keke 64 Napisano 24 Kwietnia 2015 No to swędzi go palec i drapie się o manetkę, jak nie złapią go za rękę to nic mu nie udowodnią. Odnośnik do komentarza