Yoschi 123 Napisano 30 Czerwca 2013 W Niemczech nawet makrokesze są na deore;p Odnośnik do komentarza
Centek 59 Napisano 30 Czerwca 2013 To taki makrol z wyższej półki bo zamiast nonamowych części ma hample tektro, amor SR XCT, i osprzęt sh-no. Strach wsiadać na maszyny w których użyto części do których nie przyznaje się żaden nawet mniej znany producent a zamiast tego są kolorowe naklejki. Zagadką jest też cena 300zł przy której po drodze zarabia na tym sklep, firmy transportowe, dystrybutor, producent tego wynalazku no i państwo (cło i vat). Odnośnik do komentarza