Okej, zrobiłem dziś 125km z asfaltami, bardzo kiepskimi asfaltami, szutrami i bardzo kiepskimi szutrami. Terenu zero, no może małą chwilę jak zajrzałem nad jezioro (jazda po piasku) więc małej prawie nie używałem. Przerzutka zmienia prawidłowo duża-mała.
Wszystko wygląda na to że działa. Mam problem teraz troche z tylna przerzutką. Na blacie z przodu, kłopotliwe jest wyregulowanie dwóch największych zębatek, nie wiem czy to wina przesuniętej ździebko linii łancucha czy moje braki umiejętności.