Hmm.. no dobra niby ma to przypominać i zwracać uwagę na bezpieczny odstęp przy wyprzedzaniu, ale musi być aż taki długi ten kij? Ok, miałem kilka sytuacji kiedy wyprzedzał mnie samochód z naprawdę minimalną odległością że zachwiało rowerem i pierwsze co to delikatne upomnienie kierowcy o którym nie będę wspominał ale były to sytuacje naprawdę bardzo bardzo rzadkie. Zwykle staram się zjechac maksymalnie na pobocze i ułatwić wyprzedzenie mnie czego kierowcy mają świadomość i wyprzedzają na przysłowiową gazetę ale powoli, kiedy jadę samochodem nieraz też spotykam się z sytuacją kiedy ewidentnie rowerzysta chce ułatwić mi wyprzedzenie i robię tak samo jak kierowcy wyprzedzający mnie. Ten patent który masz to moim zdaniem podobna sprawa do do niedawna użytkowników e-papierosów palących gdzie popadnie żeby każdy widział że kopcą "bo można".
Aha, też długi czas używałem e-papierosa, jednego z tych bardzo chmurogennych, i nie było dla mnie problemem wyjść z knajpy na dwór zapalić, mimo że teoretycznie przepisy nie zabraniały e-palić w środku. Może w Twoim mieście masz faktycznie wrednych kierowców, jeśli tak to ok, ale ten ochraniacz to moim zdaniem w większości przypadków przesada i pokazówka.