Skocz do zawartości

Ychu

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 106
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Ostatnia wygrana Ychu w dniu 14 Czerwca 2017

Użytkownicy przyznają Ychu punkty reputacji!

1 obserwujący

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Krzychu
  • Skąd
    Wejherowo

Ostatnie wizyty

3 973 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika Ychu

  1. Ja dziś po chyba 2 miesiącach przerwy wsiadłem na rower. Jechałem do roboty rano i powiem wam , że strasznie dziwne uczucie Przyzwyczaiłem się już do pozycji na ogarze , a teraz wsiadłem na rower to jakoś tak dziwnie. Strasznie wysoko , w zakręty dziwnie się składa Kondycji żadnej , nogi z waty Hamulce już też na tyle "zastane" że praktycznie ich brak
  2. Ja już sam nie wiem co już tu wrzucałem , a co nie. W każdym razie dawno nic tu nie pisałem , także wrzucę tylko to , co ostatnio mi wpadło No i ostatnio kupiłem sobie płytę lady pank Także takie klasyki jak Stacja Warszawa , Kryzysowa narzeczona , Zawsze tam , gdzie Ty i inne , które mocno przypominają mi dzieciństwo , a za razem ciągle są świeże. No i mega mi się jedzie z Lady Pank w W124 Można powiedzieć , że jestem spełniony w tym przypadku @Kriss - Od Ciebie też czasem coś podpatrzę , co potem u mnie leci Teraz jest podobnie W moje gusta również się wpasowują
  3. Pojechałem do roboty na rowerze , bo pomyślałem że przy piątku fajnie będzie być szybciej niż autobusem Przychodzę po robocie po rower a tam kapeć... Szybka wymiana dętki , bo starej nawet nie chciało mi się kleić , mimo dostępności wszystkich narzędzi w robocie. Nawet nie sprawdzałem co przebiło i gdzie tylko założyłem nową co by do domu dojechać na szybko. Przejechałem kawałek po złożeniu wszystkiego - hamulec ociera Kombinowałem z przestawieniem koła żeby było niedociśnięte w górę , ale nie miałem ochoty się bawić , także po prostu rozpiąłem hamulec - klocek ocierał o oponę . W domu wziąłem się za porządne oględziny i jakimś dziwnym trafem kontra od strony kasety była luźna Dlatego hamulec mi nie pasował na obręczy Zrobiłem od razu serwis tylnej piasty , regulację hamulca na nowo i tylnej zmieniarki. Rano zobaczymy czy w oponie zostało coś , co przebiło dętkę
  4. Jeszcze nie próbowałem , ale miałem ochotę zobaczyć co jest w środku Tyle że nic się z nimi nie dzieję to jakoś się za to nie zabrałem. Luzów żadnych , chodzą jak na początku więc póki co nie grzebie bo znając mnie to przedobrze
  5. To masz jeszcze wersję w yellow bahama Podobno będzie do sprzedania , chociaż ten nie wygląda tak klasycznie - inny kolor kanapy i foteli , kierownica fso jak z poloneza i to futro na fotelach Ogólnie nie chce robić reklamy , bo to nie to miejsce , a i nie mój fiat , ale tym też bym jeździł
  6. Pokręcone bez endo i tego typu aplikacji , w temperaturze około 20 stopni i słonecznych okularach po lasach i nie tylko Zbierało się na deszcze . ale jakoś przeszło Widoki nie były złe jak chodzi o dzisiaj , ale bywało lepiej. Fajnie wiedzieć , że jakieś się zachowały , chociaż u nas w robocie też jeden stoi Tu mi mocno zajechało Czarnobylem i okolicą
  7. Było jakieś 18 stopni jak wróciłem ze szkoły , no to trzeba było gdzieś uderzyć Pojechałem do sklepu po nowe klocki do v-ki na tył - coraz większa bieda tam Same zwykłe klocki , bez różnych mieszanek itp. No ale już kupiłem. Potem uderzyłem na park , wymieniłem klocki od razu i jechałem dalej się pokręcić po okolicy. W sumie trochę tego wyszło , ale forma słaba ;/ Za to chociaż pogoda się zrobiła na jeden dzień , bo jutro podobno mróz ....
  8. Wczoraj zdjąłem sobie tylną v-ke i wyczyściłem pivoty , bo słabo chodziły , nie miały siły przeciągać linki przez uszczelniane końcówki pancerza U mnie ciągle w okolicy -5 , niby nie dużo , ale biorąc pod uwagę wiatr odczuwalna około -15 potrafi być Ostatnio jechałem do roboty rowerem to pomimo rękawiczek , szalika i reszty zimowego sprzętu i tak było zimno. W sumie jakoś jak widzę taką pogodę to nie chce mi się jeździć. Nawet jak wyjdzie słońce to i tak jest zimno , a szkoda bo przeglądałem swoje stare zdjęcia rowerowe to w sumie doszedłem do wniosku że bym sobie pojeździł Chociaż odczuwając spadek formy jednocześnie mi się odechciewa
  9. Oryginał też był niezły , ale jakoś to mi wyskakuje na głównej , także tego słucham Tutaj uwaga
  10. Jakoś wpadło mi w ucho grając w gta
  11. Normalny "szpraj" z puszki , kolor czarny mat - jakoś lubię mat Zbyt długo się pewnie nie utrzyma , bo wiadomo - łańcuch przechodząc wyżej zawsze po nim jeździ , ale sama satysfakcja No to łańcuch musi sobie z tym poradzić Można by w sumie zastosować evapo rust , albo r stop , ale nie dysponuję czymś takim , także staram się kasety do rdzy nie dopuścić przez częste smarowanie łańcucha i szeroki zakres przełożeń podczas jazdy - tłuste nie rdzewieje Ale czasem bywa ciężko Chociaż są też kasety w pełni rozbieralne , wtedy nie wiem co bym zrobił Jest i tarcza Na kołnierzu piasty też wychodzi ruda , pewnie bym to zrobił gdyby nie to , że trzeba by rozpleść koło , bo ciapek tam nie chce No ale że koło to oryginał z ramblera to za dużo warte nie jest i jak już to sobie kupię nowe , takie co by nie zaszło rudą Chwała Ci za to
  12. W czwartek i piątek do i z roboty. Wracając w piątek usłyszałem ocieranie z przodu , myślałem , że to brudna tarcza bo chwilę wcześniej była kałuża. Jechałem kawałek na hamulcu - ociera dalej. No to rower na stojak i bierzemy się do roboty - tłoczki nie chodziły równo , czyszczenie szmatą nie pomogło , smarowanie olejem mineralnym też nie , także wypolerowałem je sznurówką , nasmarowałem jeszcze raz olejem i dalej nie chodzą specjalnie równo Przy okazji zmierzyłem klocki oraz tarcze - dla tarczy daję jakieś 1.80 mm , klocki wyszły po 3 mm razem z blachą , także samej okładziny zostało około 2 mm , gdzie minimalna grubość to 0.8 mm jak pamiętam. Klocki równo zużyte , co mnie trochę zdziwiło Ogólnie jeździłem na zmianę na klockach pół metal jagwire i oryginałach tektro , żadne nie zeszły poniżej 2 mm , a tarczy jakoś bardziej ubyło Amor też się strasznie zluzował. Nie wiem jak to się dzieje , bo nie hamuje mocno na ogół , a amory to bym ze trzy zajechał na komplet klocków Dziś kupiłem znów 5 l ekstrakcyjnej , wyczyściłem napęd , shake łańcucha , czyszczenie kółek przerzutki ( demontowałem je , bo czyściłem też łożyska [ślizgowe] ) , zdjąłem korbę do czyszczenia , a że na blatach wychodziły rude miejsca to od razu papier i jedziemy , potem wymalowane czarnym i elegancko Małej nie malowałem , bo nie była ruda Przy okazji pomalowałem kominy i resztę śrub przy korbie na czarno , co by lepiej wyglądało do tego doszła regulacja obu hamulców i w sumie kupa sprzątania po całej zabawie Chciałem jeszcze zrobić serwis piast , ale nie minął nawet rok od poprzedniego razu , także sobie odpuściłem patrząc na to , ile czasu zajęły mi wyżej wymienione czynności Ktoś to wszystko przeczytał?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...