Skocz do zawartości

qbaepp11

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Łukasz
  • Skąd
    Brzeg Dolny

Osiągnięcia użytkownika qbaepp11

Uczeń

Uczeń (2/13)

  • Pierwszy post
  • Collaborator
  • Conversation Starter
  • Od tygodnia
  • Od miesiąca

Ostatnio zdobyte

1

Reputacja

  1. Miałem podobny dylemat. Zdecydowanie 19 "
  2. Ja kupowałem sporo narzędzi Topexa i niestety jest to badziew. Imbusy potrafiły się ukręcić, inne narzędzia też lichej jakości. Choć do roweru powinny wystarczyć. Z doświadczenia polecam troche droższe NEO.
  3. Najprawdopodobniej je zdemontuje i będzie po problemie I wylądowały na półce Wysłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 4
  4. Wczoraj odbyta pierwsza jazda z dzieckiem( 16 mcy) Pierwsza próba była w sobotę, ale zakończona fiaskiem bo Młody wolał biegać więc posadzenie go na fotelik skończyło się wielkim płaczem i nerwami. Wczoraj bogatsi o doświadczenie z soboty najpierw zmęczyliśmy trochę małego. Pobiegał sobie po placu pozaglądał w interesujące go dziury. Najpierw było posadzenie go w foteliku tak by sie przyzwyczaił. Mama asekuruje , ja prowadzę rower. Po kilku minutach zapinamy pasy, i dalej prowadzę rower na razie bez jazdy. Po kilku minutach wsiadam i jeździmy po placyku tak by widział mamę. Chyba mu się podobało , bo wydawał z siebie odgłosy zadowolenia. Po jakimś czasie przyszła pora na założenie kasku. Oczywiście był protest, ale jak ruszyliśmy to przestał na niego zwracać uwagę. Chwila po placyku z widocznością mamy i jak się przyzwyczaił długa na miasto. Pierwsza jazda trwała ok 30 min tak by sie nie zraził. Po obiedzie kolejna przejażdżka i już wiem ze mały zaakceptował nową sytuację. Trochę się martwiłem na początku czy będą problemy , ale poszło gładko. U mnie wyglądało to w ten sposób, może komuś się przyda to info. Oczywiście nie ma ustalonego schematu i każde dziecko jest inne i inaczej będzie się zachowywało.
  5. Mi wczoraj przyszedł wyżej omawiany suport, który szybko i bez problemu wymieniłem. Dodatkowo przyszedł też wylicytowany Hamax dla juniora. Rower uzbrojony i czeka na pierwszą wycieczkę.
  6. Te kuleczki to był już i tak wypas. U mnie owijało się szprychy cienkim kolorowym drutem telekomunikacyjnym i powstawały ciekawe kolorowe kompozycje. Innym wypasem były plastikowe osłony na koła dające efekt "pełnych kół" ale to se ne wrati
  7. Gripy też mi nie podpasowały bo rzeczywiście są dla mnie za cienkie. Będę szukał jakiś grubszych i piankowych może ESI Chunky. Ma być wygodnie i komfortowo bo za plecami będę miał w Hamaxie mały balast
  8. Okazało sie ,że po dokładnym sprawdzeniu niestety gwint w suporcie też jest walnięty. Przypuszczam że został uszkodzony podczas montażu korby kiedy śruba dociąga ją na kwadracie. Tutaj pochwała dla sprzedawcy za profesjonalne podejście do sprawy i dziś wyślą mi tak jak prosiłem nowy suport ze śrubami, który sobie sam wymienię. Całego roweru nie chciałem wysyłać, a potrzebny klucz i ściągacz mam na stanie. Dlatego podczas skręcania Waszych nowo kupionych maszyn polecam sprawdzić wszystko. Odbyłem też pierwszą krótką przejażdżkę i tu wielki banan na gębie. Rowerek chodzi jak szwajcarski zegarek.
  9. Sprawdź śruby mocujące korby. U mnie miały zerwane gwinty. Założyłem nowe i wygląda że będzie ok. Dziwne że kontrola jakości tego nie wychwyciła podczas montażu.
  10. Przypuszczenia o zerwanym gwincie chyba się sprawdziły. Odkręciłem śruby i coś mi się gwint nie podoba Jutro spróbuje załatwić nowe i jak one też się będą obracać znaczy że gwint w kwadracie jest walnięty. Wtedy suport idzie do reklamacji. Mimo tej przykrej niespodzianki rowerek mi sie podoba i mam nadzieje że będzi dobrze służyć.
  11. Dzwoniłem do sprzedawcy. Kazał sprawdzic na spokojnie. Mówił ,że byc może w montowni coś schrzanili. Jeśli się okaże , że jest uszkodzenie to reklamacja.
  12. Pewnie tak zrobię. Wczoraj miałem mało czasu na zabawę. Z tego co znalazłem w sieci to te korby są zakładane na kwadrat i kontrowane nakrętką wiec Żadna filozofia. http://techdocs.shimano.com/media/techdocs/content/cycle/EV/bikecomponents/FC/EV-FC-M311-2675A_v1_m56577569830637963.pdf
  13. Witam. Wczoraj kurier przyjechał z duzym kartonem, w środku którego był oczekiwany Maestro. Realizacja mega szybka bo zamówiłem w pon. wieczorem, a wczoraj o 15 był już w domu. Poskładałem do do kupy, ale jedna rzecz mnie zastanawia. Pczytałem wcześniejsze posty o niedokręconych korbach, więc postanowiłem sprawdzić. Ku mojemu zdziwieniu śruby imbusowe mocujące korby były luźne i za cholere nie jestem w stanie ich dokręcić. Poprostu kręcą się tak jakby gwint był zerwany i to bez urzycia siły. Czy coś żle robię ,czy jest coś nie tak z tymi srubami? Ostatni rower kupowałem ok 20 lat wstecz więc trochę się pozmieniało i technika poszła do przodu i coś przeoczyłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...