Trochę czasu minęło od mojego ostatniego posta, więc czas podzielić się wstępnymi wrażeniami z perspektywy kierowcy Maestro. Pomimo, że aura sprzyja rowerowym eskapadom ciągły brak czasu spowodował, że nawinąłem na koła tylko 30km (jeden wyjazd).
Ale zacznijmy od początku. Niestety rama 21' nie do końca mi przypasowała, a jako, że nie chciałem się zmuszać i czuć dyskomfort wymieniłem rowerek na 19' (serdeczne pozdrowienia dla Pana Grzegorza )
Zmiana zdecydowanie na + ! Jedynym minusem jest kolor, gdzie w przypadku ramy 19' nie występuję w białym kolorze. Nooo, ale kolorem się nie jeździ. 30 kilometrów to za mało, żeby coś więcej powiedzieć. Rower naprawdę fajnie zasuwa, przerzutki chodzą elegancko, hamulce też ok (miłe odczucie po przesiadce z hamulca nożnego w układzie korbowym).
Plecy mnie nie bolą, 4 litery również (zmienione siodełko na Kellys).
Póki co jestem zadowolony z zakupu.