Pedziwiatr

Kiedy słyszę, że sąsiad uprawia seks i wiem, że jego żony akurat nie ma w domu, podchodzę do jego drzwi brzęcząc kluczami. Efekt jest tego wart!

Dzisiaj 84 km część lasem, część szosą.

74 km Pogórze Wielickie w upale

Lampka Force Triple - po pierwszej jeździe wygląda OK.

Pogoda sprzyja zimowej jeździe. 64 km szosą suchą.

65 km Dolinki Podkrakowskie. Nie ma jak Jura.

Pogoda wymarzona na rower. Dzień wolny od pracy dla mnie, więc oczywiście 85km - dolinki podkrakowskie.

Dziś 38 km na bardzo spokojnie.

46 km po mieście

Dziś takie warunki paskudne, że wyjątkowo zrobiłem 43km na stacjonarnym.

45 km po niebezpiecznym asfalcie. Ślisko dziś.

Mam spodnie Force od dwóch miesięcy. Jeżdżę w nich 5 razy w tygodniu, choć mam jeszcze kilka innych. Bardzo mi spasowały. W dwa miesiące nie mogę mówić o trwałości, choć na trwałe wyglądają. Dokładnie wykonane, materiały są różnego rodzaju, zależnie od miejsca użycia. Panele przeciwwietrzne rzeczywiście nie przepuszczają wiatru. Jak dotąd jeździłem w nich do -11. Przy tej temperaturze jeszcze dawały radę. Ale czuć było lekki chłodek na tyłku. Przy większym mrozie, to nie wiem. Sprawdzę. Choć teraz to już chyba tylko kilka takich dni w roku będzie. http://sporto.com.pl/p/228/5825/force-windster-z68-pro-spodnie-rowerowe-ocieplane-bez-wkladki-bez-wkladki-meskie-spodnie-dlugie-odziez-kolarstwo.html

73 km udało się suchą szosą.

Okulary, pompka, spinka do łańcucha.