xmaniek

Ja wpłaciłem 22 września a dostałem w połowie grudnia...ale to była długa historia...jednak w ramach rekompensaty dostałem kilka fajnych rzeczy od Canyona

...a ja dalej czekam na swoje Grand Canyona. Po 7-mym razie udało mi się dokonać zakupu, wpłatę dokonałem 22.09 i cisza, a rower miał byc niby wysłany w poniedziałek, później dostałem info, że do czwartku jednak na skrzynce @ dalej nie mam żadnych informacji

marcusb ale pojechałeś, że pracuję w Canyonie Rodziny też tam nie mam....Pierwszy raz spotykam się z tą firmą...i i jestem ostro wkurzony, tym bardziej, że przy pierwszej próbie zapłaciłem natychmiast kartą kredytową i tak nie zrealizowali mi zamówienia. Jak laska przez telefon powiedziała mi, że ktoś mnie wyprzedził to myślałem, że ją uduszę. Nie wierzę jej do dzisiaj, bo po kupnie rower z oferty zniknął, a za pół godziny znowu się pojawił, żeby zniknąć po kolejnych 20 minutach. Mają tam niezły burdel... Niestety jesteśmy bezsilni (poczytaj sobie ich regulamin zakupów). Cały czas się zastanawiam, czy pchać się jeszcze w ten rower, bo kupienie u nich wymarzonego modelu 2014 to jak wygranie w totka.

Teoretycznie w ciągu ubiegłego tygodnia kupiłem 3 sztuki w rozmiarze M, ale na żadną się nie załapałem.Czwartą próbowałem kupić przez telefon, ale gdy pracownik z Canyon'a chciał go dla mnie zarezerwować rower był już niedostępny chociaż na stronie cały czas widniał jako dostępny pomimo odświeżania stronki. Kupienie rocznika 2014 w rozmiarze M graniczy z cudem. Myślę, że ich system sprzedaży jest niedoskonały, ponieważ powinno być tak, że jak wrzucisz towar do koszyka i teoretycznie zamówisz to powinno już być zlecenie do realizacji...a tak ...kilkanaście osób kupuje w jednym momencie ten sam rower, a kto go dostanie zależy od pracownika Canyona w danym kraju, który kliknie realizację zamówienia. Pozostaje nam czekać na modele 2015. Ceny mają być takie same, na pewno będą inne heble, a co jeszcze zmienią...czas pokaże.