Przemku 2000 zł na rower wyprawowy na Bałkany to stanowczo za mało , wybór odpowiedniego namiotu , śpiwora , palnika , plecaka , butów czy odzieży to mały pikuś w porównaniu do zrobienia odpowiedniego roweru na wyprawę inaczej ma się sprawa niedalekich kilkudniowych wycieczek rowerowych , a inaczej zrobienie w jednym ciągu kilku tysięcy kilometrów mam znajomego ze Szczecina który kilkanaście lat temu zaczynał wyprawy po Europie jego pierwsze rowery były nieprawdopodobnie skromne i dawał jakoś sobie radę objeżdżając prawie cały kontynent z tym , że MacGyver przy nim to był cienias kilka lat temu spotykałem się z nim przypadkowo pogadaliśmy chwilkę jakieś trzy godziny stwierdził , że zamiast kupować tani rower , a potem w nim po kolei wszystko wymieniać i za jakiś czas znowu to samo trzeba mu było kupić od razu bardzo dobry i wyszło by taniej z powodów zdrowotnych i słusznego wieku zakończył szalone wyprawy i już jeździ tylko na spacery rowerem za jakieś 3000 euro