nabial, normalnie jaja sobie robisz
ja moze od innej strony napisze - tri i rower na tego typu zawodach to jak jazda na czas. jak jest po plaskim to srednie moga byc spokojnie nawet powyzej 40kmh. i tu nie tylko opory samych opon maja znaczenie (choc te tez !!!), ale przede wszystkim opory powietrza - w zawodowym tri opory to wyzsza szkola fizyki, zreszta widac to po najbardziej zaawansowanych mozliwie ramach, kaskach czy kazdym detalu podporzadkowanym aero.
tu oczywiscie jest amatorskie podejscie do tematu, ale gwarantuje ze na dluzsza mete nie da sie jechac na mtb chocby i 'tylko' 2,3 czy 5kmh wolniej. a to tylko to sa minuty, dziesiatki minut, albo i godziny na mecie. a jesli to nie ma znaczenia to rownie dobrze mozna jechac na oponach takie jak juz sa zalozone, po co wydawac kase albo bawic sie w zmienianie opon co chwile
tak wiec ja oczywiscie podpisuje sie pod tym ze jak juz chce sie wydac kase, to zeby kupic szose za 1500 pln, pod kazdym wzgledem bedzie lepiej. a i na treningi szosowe od razu wygodniej, w perspektywie czasu na pewno mozna liznac takze scigania szosowego
edit1: +40 kmh oczywiscie w amatorach, bo zawodowcy to nawet nie mowie
edit2: do prostej szosy lemonda i siodlo max do przodu i wogole jest juz lala