NajmeR

Super właśnie o to mi chodziło, najpierw spróbuje coś w rodzaju z tymi trytkami na lince, jak nie to tą otulinę do rur, w pobliskim sklepie rowerowym doradzili mi że będzie tam też dostęp od strony suportu, a jeśli to nie zda egzaminu, to spróbuje przyczepić na zipy pancerze przerzutki do linki od hamulca która biegnie pod ramą. W końcu jakaś nadzieja na ciszę i nie zakłócony flow na zjazdach. Dzięki Pozdro

Witam Nie bardzo wiedziałem gdzie zamieścić ten temat, czy tutaj, czy w dziale z napędem. Ale rzecz tyczy się przede wszystkim ramy. Otóż od jakiegoś czasu jestem posiadaczem karbonowego superiora xp 979, rower jeździ wyśmienicie, jedna tylko rzecz, nie daje mi spokoju. Odgłos wewnętrznie prowadzonych linek przerzutek na wertepach. Próbowałem już triku z przewleczeniem przez porty w ramie tego wewnętrznego splotu z pancerza, pomogło tylko trochę. Jestem pewien że to linki, sprawdzałem jazdę bez łańcucha to samo, próbowałem z posklejanymi pancerzami , dla pewności że nic nie uderza o ramę tutaj przy kierownicy. Są to z pewnością linki przerzutki, bo odgłos jest znacznie głośniejszy kiedy linki są luźniejsze, na mniejszej tarczy z przodu i czym mniejszej z tyłu. Jak zjeżdżam z mocno napiętymi linkami to jest większa tarcza z przodu i większa zębatka z tyłu, odgłos znacznie się zmniejsza. To moja pierwsza rama z wewnętrznym prowadzeniem linek, nie wiem jakie są inne rozwiązania, u tej ramy zauważyłem że linki w ramie prowadzone są w takich gumowych rurkach które biegną od górnych portów i kończą się tam u dołu ramy pod suportem i to najprawdopodobniej one tak latają. Trudno się do nich dostać, jedynie przez otwór u gdzie biegnie rura sterowa. I teraz mam pytanie, czy ktokolwiek zna jakiś patent żeby dało się to wyciszyć? Jak nie, to w jaki sposób poprowadzić linki przerzutek na zewnątrz, kiedy nie ma tych oczek na pancerze? Jak potrzeba to podeślę jakieś zdjęcia.

A czy te koła w treku rzeczywiście są tublees ready, czy potrzeba jeszcze jakiejś taśmy? A jak z odpornością tych kół, zapadki?, bębenek?, łożyska? obręcze?

Witam Potrzebuje jakiejś porady w wyborze nowego sztywniaka. Skarbonka prawie uzbierana, mój budżet wyznaczam maksymalnie na 6500, dodatkowe 500 przeznaczam na pedały, torebkę, koszyki i inne gadżety. I mam ogromny dylemat co wybrać. Rower był by używany prawie wyłącznie w terenie, bardzo różnym, od szerokich leśnych dróg i szutrów, do wąskich ścieżek leśnych. Na co bym najbardziej zwracał uwagę to na pierwszym miejscu jest zwinność i prowadzenie roweru na drugim wyścigowy charakter, na końcu komfort. Praktycznie preferuję dwa rodzaje jazdy, albo krótkie wypady tempem wyścigowym, albo długie i wolne eksplorowanie terenu, jeżdżę też w okolicznych maratonach. Znalazłem kilka interesujących mnie propozycji. Trek Superfly 8 2014: chyba najlepsza http://atombike.cz/trek-superfly-8-2014-p-2912.html Zalety : dość agresywna geometria, dobry osprzęt przerzutka shadow+, hamulce slx, bliskość serwisu i gwarancji sklep 50 km Wady: nie znam Foxów trudniej z własnym serwisem, nie znam tych kół, nie wiem czy się przystosuje do napędu 2x i nie wiem czy w przyszłości ta przerzutka i manetka zaadoptuje korbe 3x Superior XP 949 (stříbrná) 2014 http://www.axit.cz/K124017-superior_xp_949-2014.html Zalety: dość dobry osprzęt przerzutki xt, hamulce shimano 615, obręcze ztr rapid, możliwość samodzielnego serwisu reby Wady: geometria wydaje mi się mniej agresywna jak do trudnego terenu, to samo czyli korba 2x, nie znam tych piast, sztyca i mostek też nie wyglądają na jakiejś specjalnej jakości, chyba za bardzo wylajtowane opony GRAND CANYON AL SLX 7.9 https://www.canyon.com/pl/mountainbikes/bike.html?b=3645# Zalety: dobra geometria, dobry osprzęt przerzutka shadow+, hamulce slx, korba 3x, opony w porządku Wady: brak bliskiego serwisu i gwarancji, Amor Fox, trudność i większe koszty serwisowe, koła mavic crossride szczególnie tylne( dwie zapadki i łożyska) GRAND CANYON CF 5.9 https://www.canyon.com/pl/mountainbikes/bike.html?b=3690 Zalety: dobra geometria, korba 3x, reba i możliwość samodzielnego serwisu, nie znam tych hamulców(w necie mają nawet dobre opinie) Wady: brak bliskiego serwisu i gwarancji, koła mavic crossride szczególnie tylne( dwie zapadki i łożyska), nie miałem jeszcze do czynienia z karbonem( wydaje się że trzeba by było zainwestować w jakąś ochronę dolnej rury). Najbardziej przemawia do mnie ten trek. Praktycznie jakikolwiek rower bym wybrał, to pierwszą inwestycją za jakiś czas był by nowy komplet kół, tak więc ten pierwotny musiał by dobrze dać sobie radę w tym pierwszym sezonie. Tych bontragerów nie znam. Miałem mavici crossridy i tylne koło nawaliło, był ogromny problem z częściami zapasowymi, tym plastikiem i zapadkami, a dzisiaj zapadki dalej nieraz szczelają, obręcze są dobre, koła są sztywne, ale zraziłem się do nich. Też nie wiem jak z kompatybilnością na przykład tego treka z korbą 3x, ile ingerencji i kosztów by mnie taka zmiana kosztowała. A na amortyzatorach Foxa w ogóle się nie znam, nie wiem jak się ona ma do rock shocka reby ,faktem jest że gdybym kupił tego treka to pierwszy serwis miałbym pewnie za darmo. Także czekam na wasze opinie i propozycje.

Dzięki Pozdrawiam

Podłączę się z kilkoma pytaniami? Jak często rozbieracie taki amortyzator, czyścicie i smarujecie? Czy olej w tłoku też należy wymieniać, jeśli nawet rebaund i kompresja działa poprawnie? Gdzie aplikować smar, a gdzie olej? Czy można do komory wlać trochę więcej oleju niż przewiduje producent, dla poprawy działania, czy będzie to miało jakiś efekt? (bo w rebie miało) Pozrawiam

Mam małe pytanie odnośnie serwisu Reby. Mam wszystkie potrzebne narzędzia, oleje, uszczelki oraz naczytałem się trochę tych manuali i instrukcji, jednak nie mogę zdjąć dolnych goleni. Moja wersja Reby to 2012, więc zarówno wentyl, jak i pokrętło rebound są głęboko w środku. I teraz tak, po stronie z komorą, odkręcam nakrętke i zostawiam na niej nasadkę żeby nie bić młotkiem bezpośrednio w wentyl. Wcześniej oczywiście wypuściłem powietrze z obu komór. Tylko nie wiem jak z drugiej strony. Po wyjęciu pokrętła rebound, czy mam wykręcić tą sróbkę (shaft bolt w manualu) prawie całkowicie i uderzać przez klucz imbusowy młotkiem, czy może odręcić tylko troszeczkę.Ile obrotów? Czy może jeszcze w inny sposób? Na razie uderzałem dość mocno ale gumowym młotkiem, ani drgnie, boje się że mogę uszkodzić gwint kiedy spróbuje metalowym. CZy dolna goleń ma gwint czy mały otwór przez który przechodzi ta śrubka? Czy nie lepiej by było zamienić srubkę na jakąś inną, żeby tej nie uszkodzić, oraz dodatkowo przed uderzaniem wyciągnąć już tłumik i wylać olej, żeby był mniejszy opór?? Czy może zrobić to jeszcze inaczej??

Dzisiaj odebrałem amortyzator z serwisu, już przestawiony na 120mm. Zaliczyłem małą przejażdżkę po chodnikach, na takich wstępnych ustawieniach 90/90, i jestem pozytywnie zaskoczony. Rzeczywiście sztywność amortyzatora jest taka sama i osiągnałem to czego oczekiwałem. Amortyzator tak samo wybiera, ale pozostaje jeszcze trochę skoku na goleni, do większych skoków w terenie. Ale prawdziwy test dopiero na wiosnę.

Mam Rebę RL, fakt nie jestem pewien czy 2011 czy 2012. Chcę zmienić skos ze 100 mm na 120mm. Tylko nie jestem pewien czy mogę? Na prawej goleni wyraźnie widać że miarka schodzi w głab widelca ponad 100mm. W pudełku dostałem też podkładki dystansowe. Czy w takim razie to oznacza że na 100% mam możliwość zwiększenia skoku? Najważniejsze pytanie. Czy zwiększając skok, zmniejsza się w jakimś stopniu sztywność amortyzaotra? Zarówno przód-tył, jak i na boki, czy ktoś tego doświadczył przy zmianie?? Czy przy skoku 120mm używa się tych samych ciśnień w komorach jak na 100mm, czy zmiana wymusza nowe usawienie? Ma ktoś link do instruktażu, krok po kroku jak zmienić skok, lub jak przeprowadzić serwis?? Dzięki