Sam kupiłem używanego Garmina 500 za 200zł i nigdy bym się nie przesiadł na telefon na kierownicy! Ani do wygodne, ani lepsze.
Telefon w torbie z włączona nawigacją i co jakiś czas zaglądam. Licznik działa swoim życiem i pokazuje mi to co jest potrzebne, łatwy w obsłudze, wodoodporny i wystarczający na cały dzień. Pokazuję wysokość, temperaturę, kadencję, puls i całą resztę mniej przydatnych dla mnie funkcji.
Każdy lubi coś innego i tyle:)
Jak komuś coś nei pasuje to nie kupować, ale dać wybór innym.