Wprowadzanie przymusowego kasku nie ma sensu. Nic pod przymusem nie dziala.
Holandia, kraj rowerow, moje obecne miejsce zamieszkania. Miliony rowerow, a na miescie nikogo nie uswiadczysz w kasku! Niby maja te drogi rowerowe i cala infrastruktura o niebo lepsza ale i tak tloczno na nich i zdarzaja sie gleby i jakos bez kaskow rowerowanku rozwinelo sie tu maksymalnie. Owszem, jest przepis o noszeniu kasku dla ludzi poruszajacych sie z predkoscia powyzej 25km/h. Czyli juz pozamiastem na szosowkach to praktycznie kazdy ma kask No ale co innego jazda po miescie, a co innego nieco szybsza
Z jazdy w kasku po miescie szybko zrezygnowalem, bo wszyscy sie dziwnie patrzyli, nie mowiac juz o wejsciu w kasku do sklepu, gdzie w kazdym uwage mi az zwracali bym go zdjal... no ale co kraj to obyczaj. Z drugiej strony, gdzie nam sie porownywac do Holandii.