Skocz do zawartości

Punkxtr

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 423
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Ostatnia wygrana Punkxtr w dniu 18 Stycznia 2024

Użytkownicy przyznają Punkxtr punkty reputacji!

4 obserwujących

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://serwisbajka.pl

Dodatkowe informacje

  • Imię
    Grzegorz
  • Skąd
    Warszawa/Starachowice

Ostatnie wizyty

10 924 wyświetleń profilu

Osiągnięcia użytkownika Punkxtr

  1. Jako, że temat carbonowych szprych jest aktualnie na czasie, postanowiłem nagrać krótki film poruszający kilka kwestii z nimi związanych. Jak wygląda naciąg szprych w nowym kole z Chin? Dlaczego podczas centrowania szprycha może pęknąć? Ile to waży i czy warto? Myślę, że w wielu przypadkach szczególnie istotna jest odpowiedź na drugie pytanie. Ze wzgl. na swoją konstrukcję, niektórych kół z węglowymi szprychami nie można centrować w klasyczny sposób choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że jest inaczej:
      • 3
      • +1 pomógł
  2. @tom404 to co prawda nie do końca okolice, których szukasz ale zapraszam do mnie: Serwis Bajka Indiry Gandhi 27, Warszawa Nieopodal stacji metra Imielin - dosłownie 2 min. drogi od wylotu z ekspresówki. https://serwisbajka.pl/
  3. @pecio gdybyś chciał przekazać plakat w dobre ręce, chętnie odkupię 🙂
  4. Dzięki chłopaki za Wasze głosy. Temat jest dla mnie interesujący, bo zajmowałem się kiedyś tego typu rzeczami nie tylko w branży rowerowej. Ale kiedy wsiąkłem zawodowo w dwa kółka - współpracowałem z portalami, czasopismami czy też firmami produkującymi rowery. Jedni mieli gorsze, drudzy lepsze podejście do reklam. Niemniej nie traktowano (z reguły) odbiorcy jak debila. Dziś nie reklamuje się - zauważcie - konkretnego produktu, tylko feeling, odczucia. Vide wspomniana reklama Jaguara - jak tak ma przemawiać do mnie marka zajmująca się tylko i wyłącznie samochodami, to ja podziękuję 🙂 Że kiedyś to było, a dziś nie ma? Nie można się zamykać w swojej bańce sprzed 20 czy 30 lat, tylko być otwartym na nowe. Przynajmniej ja tak uważam, bo na starość człowiek zgnuśnieje. Ale też warto dyskutować, czy coś idzie w złym kierunku. Zresztą od lat reklamy bazują na nostalgii. Począwszy od samochodów i neoretro sprzed lat, skończywszy na branży rowerowej. Vide Scott i jego Endorphin 29", malowanie ram Cannondale nawiązujących do najlepszych lat marki czy nawet facebookowy profil Shimano. Co jakiś czas możemy znaleźć tam posty ze zdjęciami starych części (jak szary XTR) z informacją, że Japończycy są w branży od lat i stworzyli kultowe podzespoły. Z drugiej strony nie widzę na tę chwilę możliwości odwrócenia trendu, bo sami ludzie tego nie chcą (tj. większość). Dlatego z nieukrywaną ciekawością pytam jakie są Wasze odczucia w tej kwestii.
  5. @ChuChu dzięki 🙂 Film miał na celu pokazanie ciekawostki w tym smutnym kraju ale uśmiechu niektórym brakuje. Można oczywiście kupować te same, tanie rzeczy (i wiele będzie działało tak samo) ale z drugiej strony pamiętam jeszcze czasy, w których chodziliśmy w niemal identycznych ciuchach, jeździliśmy takimi samymi, dziadowskimi samochodami. A po mój rower Reksio (takim samym jeździli koledzy) mama musiała jechać do Bielska-Białej pociągiem, bo akurat się pojawiły. Kiedy się czymś pasjonuję, to lubię wydawać na to właściwie nieograniczone środki. Tylko nie dlatego, że sram pieniędzmi (bo pewnie realnie mam mniej kasy niż większość z Was ;-)), tylko sprawia mi to przyjemność. I często spotykam się z tym, że gdy pokazuję coś droższego - wielu ludziom się to nie podoba. Dlaczego? To już pewnie wie Tadeusz Sznuk, parafrazując jedną z jego wypowiedzi 😉 To zresztą chyba absurdalnie wręcz podstawowe rzeczy, których nikomu nie trzeba wyjaśniać.
  6. Napisałem krótki artykuł rozwijający temat, a poniżej jego streszczenie: https://serwisbajka.pl/realizacje/reklama-w-branzy-rowerowej/ Przeglądałem ostatnio część swoich zbiorów z lat minionych i w ręce wpadł mi kultowy plakat Shimano. Bezdroża, rowerzysta padł z wycieńczenia, a sępy zamiast go zjeść - wyrywają elementy roweru (czyli nową wówczas grupę Deore XT). Genialny w swojej prostocie przekaz, za którym jednak stali ludzie nieprzypadkowi. Jako, że naprawdę długo siedzę w branży pamętam dobrze reklamy sprzed lat. Wiele z nich było pomysłowych, dobrze skrojonych, z jajami. Weźmy np. akcję koncernu SRAM z artystami z całego świata, kiedy tworzyli rzeżby 3D z części będących w portfolio marki: Dzisiejsze kampanie w większości są, kurcze, słabe i robione pod konsumenta, który w przeciągu kilku minut ogląda fb, YT, Insta, Tik-Toki i co tam jeszcze jest. A zaraz i tak o większości zapomni oraz nic mu się nie podoba. Kiedyś plakat czy czasopismo rowerowe trzeba było znaleźć, kupić. Dzisiaj ludzie siedzą prze komputerem i nie chce im się zapoznać z tematem, na który trzeba poświęcić więcej niż kilkanaście sekund. I są jak rzymscy cesarze, oceniający kciukiem w dół lub w górę (przyjajmniej w swoim mniemaniu) 😉 Zastanawiam się, czy moje obserwacje są słuszne czy może macie zupełnie inne i bredzę 😉 Widzieliście ostatnio naprawdę dobrą reklamę z branży rowerowej, która przekonała Was do zakupu? Albo spowodowała, że poczuliście więź z marką? Przy czym ta druga opcja wydaje mi się być znacznie bardziej interesująca.
  7. @wr81 "Wymienię mostek Kurasia na talerz zupy. Nie liczę na więcej niż żur". To ogłoszenie sprzed ćwierć wieku w bB mówiło wiele zarówno o Popieraniu Produktu Krajowego, jak i zastosowanych materiałach 🙂 Dziś fajny relikt dawnych lat, mam na półce. @ks.indian nad młotkiem podobnej klasy nie. Ale jak coś lubisz, to wydajesz więcej kasy na rzeczy, które sprawiają Ci przyjemność.
  8. Temat z uśmiechem przymrużeniem oka, ale ponieważ jak wiecie uwielbiam topowe narzędzia, chciałbym Wam opowiedzieć o jednej z takich ciekawostek. Ile trzeba wydać na tytanowy młotek Abbey Bike Tools i po co to w ogóle robić? Odpowiedzi w filmie 🙂
  9. Dzięki! 🙂 Równieżnie jestem dietetykiem ale zrozumiałem to w ten sposób, że po prostu na węglach w kolarstwie jednostkę treningową zrobimy lepiej, niż na tłuszczach.
  10. Hej, Uruchomiłem właśnie cykl otwartych, bezpłatnych spotkań w formie wykładu i panelu dyskusyjnego w siedzibie mojego serwisu (Serwis Bajka, Indiry Gandhi 27 w Warszawie). Założenie jest takie, aby każdy (jesteśmy limitowani jedynie wielkością lokalu) mógł przyjść i posłuchać, a później porozmawiać o ciekawych dla rowerzystów tematach. Pierwsze spotkanie było o dietetyce. Dla niektórych być może nudny temat, ale Damian opowiedział o nim naprawdę ciekawie i pomyślałem, że głupio aby ta wiedza się zmarnowała. W filmie znajdziecie wiele prostych porad, które pomogą osiągnąć cel bycia bardziej wydajnym i kompletnym kolarzem. Oraz jak nie zrobić sobie przy tym krzywdy. Damian Pazikowski to Ultradietetyk z grupy Na Osi - ultrakolarz, uczestnik wielu prestiżowych zawodów oraz wyzwań, jakie stawiają przed sobą długodystansowcy. Pomysł jest taki, aby bez żadnych ukrytych kruczków można było przyjść i dowiedzieć się czegoś ciekawego, porozmawiać z inspirującymi ludźmi. Na bieżąco będę starał się zapraszać nowych Gości. Obserwujcie nasze media (www, YouTube, Fb, Insta) - w styczniu planuję kolejne spotkanie. W zamian będę naprawdę wdzięczny, gdy odwiedzicie nasz serwis również z rowerami, amortyzatorami, dropperami, etc. Szczególnie zimą jest to potrzebne 🙂 Dzięki!
  11. Fajna sprawa, podbijam dla zasięgu. A i sam rozważę 🙂
  12. @Eathan starałem się jak mogłem, choć z chłopakami śmialiśmy się z tego dobre kilka minut zanim w ogóle mogliśmy zacząć nagrywać bez trzęsącej się kamery 😉
  13. Od siebie polecam Parka, ale tylko i wyłącznie modele SW-20, oraz SW-22. Tańsze są nieporęczne, po prostu do niczego. A w/w to najlepsze klucze, z jakich korzystałem. Wszelkie DT Swiss, Sapim, etc. mają ostre krawędzie i potrafią rysować carbonowe obręcze kiedy nypel nie wystaje na odpowiednią wysokość (bo np. ścianka obręczy ma różną grubość ze wzgl. na niedokładne wykonanie). Ponadto przy serwisowym użytkowaniu szybko się rozkalibrowują (DT są chyba z plasteliny). Niestety ostatnio Park z jakiegoś powodu wycofał te klucze z oferty zostawiając jedynie najtańsze. Ale można je wciąż kupić.
  14. @KSikorski ale to nic zdrożnego 🙂 Przecież to nie miała być opinia w stylu "bierz", tylko żeby wyrobić sobie własną. Dla jednego przeważą plus, dla drugiego minusy. Wg mnie to dobre piasty, z uwagami jak powyżej.
  15. @cervandes to bardzo fajne piasty. Potrzeba tylko specjalnego klucza do rozebrania całości - jest dostępny u Kozaka. Zdecydowana większość osób jest zadowolona (tak wynika z mojego doświadczenia), ale zdarzają się również problemy. Dla przykładu jeden z zawodników XC narzeka mocno na bębenek. I rzeczywiście zdarzają się pękające magnesy lub kłopoty z rozciągającą uszczelką między bębenkiem, a korpusem. W pierwszych wersjach zdarzało się, że korpus piasty nie trzymał pasowania i łożysko od strony tarczy wchodziło palcami 😕 Sama firma dość specyficzna w kontakcie. Kiedyś przysłano mi piastę dla Klienta bez uszczelki bębenka. Napisałem do nich i czułem się autentycznie jak złodziej. Odpisano, że to niemożliwe, takie rzeczy się u nich nie zdarzają. I w geście łaski dostałem finalnie tę uszczelkę za kilka złotych... Reasumując - zależy jak trafisz. Najnowsze wypusty są bardzo ładnie wykonane, z anodą dobrej jakości. No i warto brać wersję z łożyskami nierdzewnymi. Jak dobrze pamiętam, niektóre piasty miały łożyska 6903, ale niestandardowe (różnica 1 mm w średnicy wewnętrznej od "zwykłego" 6903). Nie jest to wielki problem, ale jak potrzebujesz na szybko to już bywa kiepsko. @sznib dzięki! 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...