Skocz do zawartości

[akcesoria dodatkowe] jazda w zimie


lazylab

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A powiedz czy póki co optymalizujesz na kartonie czy już z plastikiem próbujesz? Bo zastanawia mnie czym dobrze ciąć taki plastik?

ja na szczęście mam na tyle cienki plastik że mogę ciąć nożyczkami, z trudem, ale jakoś idzie....

tymczasem

check this out

http://www.onemorebike.pl/product.php?id_product=194

widział kto takie ochraniacze?? wyglądają kozacko (dosłownie i w przenośni..)

ktoś coś na ten temat..??

Napisano

Mój plastik ma 1mm, może 1,5mm grubości. Nożyczkami jestem wstanie to przeciąć ale po kilku takich cięciach jest po nożyczkach a jakość tego cięcia nie jest najlepsza. Te otwory wtedy wychodzą nierówne i zaczyna się to łamać w tym miejscu.

Plastik mam taki banerowy - jak jest w knajpach (typu McD) nad kasami.

Napisano

Mój plastik ma 1mm, może 1,5mm grubości. Nożyczkami jestem wstanie to przeciąć ale po kilku takich cięciach jest po nożyczkach a jakość tego cięcia nie jest najlepsza. Te otwory wtedy wychodzą nierówne i zaczyna się to łamać w tym miejscu.

Plastik mam taki banerowy - jak jest w knajpach (typu McD) nad kasami.

Trochę gruby ten plasticzek masz. Myślę, że spokojnie nadałby się taki o grubości 0.5mm. A taki juz można bezproblemowo ciachać nożykiem (chyba wiadomo jakim - tym tzw. do dywanów, tapet itp.).

Jutro chyba się przejadę do jakiegoś Liroja lub innej Castoramy, celem pobuszowania między regałami i wynajdywania inspiracji do wejścia w posiadanie takiego nadającego się kawałka plastiku, bo póki co nic mi sensownego nie przychodzi do głowy.

Napisano

@lajtspid

 

Zamówiłem small long i modle się żeby były ok. wymiary pasują.

Nosicie coś pod te spodnie ? Właściwie to nie jestem pewien czy to są takie spodnie na spodnie czy po prostu git.

Przypomnę, że chodzi o woodlandy z gore-texu.

Napisano

HALO!!!

czy ktoś miał do czynienia ze spodniami z mojego poprzedniego postu???

Pytam, bo znalazłem takie w przyzwoitej cenie (ok80pln), lecz sprzedawca stwierdził, że na rower mogą być one za sztywne. Ponoć spodnie robione są z myślą o sportach wodnych. (mniemam że chodziło mu o żeglarstwo, a nie o np pływanie synchroniczne..) Taka informacja dobrze rokuję jeśli idzie o ich nieprzemakalność co prawda, ale niepokoi mnie ta rzekoma sztywność.

Niemniej spodnie o których była mowa wcześniej w wątku, te moro - woodlandy, też są z goretexu, więc zastanawiam się czy sprzedawca nie przesadzał i wszystkie pory tego typu - z goretexu są sztywne, czy np te woodlandy są z jakiegoś powodu bardziej komfortowe ??

To pytanie zarówno do tych co mają woodlandy i spodnie taiga.

Napisano

tyle, że to zwykłe plastiki które może i są nieprzemakalne, ale nie oddychają i pewnie po dłuższej przejażdżce jesteś mokry tak czy tak...

co goretex to goretex.

tak mi się zdaje przynajmniej...

z resztą podobna sytuacja już w tym wątku była raz poruszana, jak zapodałem linka do jakiś spodni tego typu, ale na motor.

ktoś wtedy słusznie zauważył dokładnie to, co napisałem w 1 linijce tego posta.

choć najlepiej było by sprawdzić empirycznie.....

  • 2 tygodnie później...
Napisano

tym razem znalazłem coś takiego:

Liquid Spodnie przeciwdeszczowe RECCO, cena 135pln

(nie podaję linka, bo adres jest blokowany przez forum, niemniej można łatwo wygooglować..)

parametry jak na tą cenę jako takie. ( 10k/5k )

martwią mnie tylko zamki po bokach, chronione tylko "zakładką", bez rzep itp...

ktoś miał (nie)przyjemność??

Napisano

Może nie jeżdżę zimą za często jednak w górach bywam. Mogę śmiało polecić spodnie typu softshell, można kupić z lepszą membraną lub ocieplane wszystko zależy kto czego potrzebuje. Moim zdaniem membrana 5000/10000 (wodoodporność/oddychalność) jest wystarczająca, jednak gore to gore. Ja mam spodnie marki 4f, więc bez rewelacji, jednak już dwa lata mi służą, z tego co mogę podpowiedzieć to koniecznie trzeba mieć rzepy na dole bo inaczej będą przeszkadzać. Jeżdżę w nich na nartach, łażę po górach. Dobrym rozwiązaniem są spodnie z demobilu, w stanach robią spodnie z gore, które można tanio kupić, ciężko jest dobrać rozmiar, bo nogawki są dosyć szerokie i przeszkadzają, przynajmniej w moim wypadku, odradzam tylko kupowania ocieplaczy do nich dedykowanych chociaż są ciepłe to nogi szybko się pocą, getry/kalesony z materiałów termoaktywnych lepiej się sprawdzają.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Powyższe spodnie co jest chyba dość ważne, nie mają nic wspólnego ze spodniami wodoodpornymi - brak klejonych szwów i koniec tematu.

Ja widzę, że jest to dość średnia kopia modelu Singletrack Endury.... tyle że są nieznacznie tańsze i nie są wykonane z Cordury.... nie wspominam o jakości, wykonaniu itp. Sądzę, że jako wodoodporność twórca opisu miał na myśli jakiś rodzaj impregnowania ala Teflon.

 

Co do spodni, skopiuję swój post z innego tematu, może komuś pomoże.

 

Obecnie istnieją w 100% wodoodporne spodnie, które świetnie "oddychają", a tak samo dotyczy to kurtek.

Oczywiście nie istnieje wodoodporna kurtka, która zapewni suchą jazdę zawodnikowi podczas wysiłkowego treningu czy wyścigu - praw fizyki nie oszukamy i tu masz rację, że musi być zachowany komfort w takiej sytuacji.

 

Jednak przy odpowiednim doborze warstwy/warstw pod spodem przeciętny rider może znaleźć dla siebie kurtkę czy spodnie, w których pozostanie suchy i będzie się czuł komfortowo. Pisząc o suchości mam na myśli zarówno ochronę przed deszczem, jak i przed przepoceniem.

 

Wracając do spodni.

Ważne, aby dobrać je do warunków jazdy i sposobu w jaki będą użytkowane, a tu kryteriów jest trochę.

W spodniach jest o tyle lepiej niż w kurtkach, że nogi zwykle nieco mniej się pocą aniżeli korpus ciała.

Oczywiście nie można po ceratowych spodniach za kilkadziesiąt złotych (a czasem droższych) oczekiwać oddychalności, niezależnie jak twierdzi ich producent - nawet użycie najprostszej membrany i zszycie jej paneli w sensowną całość kosztuje.

Jeśli chodzi o wodoodporność, to moim zdaniem należy przyjąć, że dynamiczna wartość 10-12.000mm jest wyznacznikiem pełnej wodoodporności na wysokim poziomie, gdyż wtedy spodnie muszą wytrzymać ok. 3.5-5 godzin w ciągłym deszczu, a i tą wartość mało kto przekracza czy choćby się do niej zbliża. Niższe modele spodni na membranie mają po ok. 4-6.000mm co wystarcza aby "suchym tyłkiem" dojechać do pracy czy zakończyć wycieczkę (ok. 2h).

 

Grupa1: Nie oznacza to jednak, że każdy musi załamywać ręce patrząc na ceny najwyższych modeli! Jeśli spodnie mają być wykorzystywane w celu dojazdów do pracy, rekreacyjnych wycieczek w niesportowym tempie, to można takie spodnie kupić za 150-250zł. Oddychalność realna ok. 5000g

 

Grupa2: Kolejną grupą są modele, które przy zachowaniu parametrów wyższych niż grupa1 są znacznie lżejsze, cieńsze i mniejsze po spakowaniu. Tu już mamy do czynienia z innego rodzaju membranami i detalami spodni. Ceny już rosną i z moich doświadczeń wahają się w granicach 250-500zł.

Oddychalność realna ok. 7 - 15.000g

 

Grupa3 : Najwyższe modele, które z powodzeniem sprawdzają się w jeździe typu Enduro w górach, poważnej turystyce rowerowej, a nawet przy w miarę sportowej jeździe, gdyż oddychalność jest na bardzo wysokim poziomie po prostu, a nierzadko występują dodatkowe panele wentylacyjne. Takie spodnie zwykle nie są ekstremalnie lekkie. Oddychalność realna ok. 20 - 28.000g

 

Sądzę, że mniej więcej tak można by to streścić - moim zdaniem.

Tak czy owak moje podejście od zawsze było takie - jeśli nie jest dla nas priorytetem jazda w deszczu, nie jeździjmy na siłę w odzieży wodoodpornej, od czego mam jedynie jeden wyjątek - w bardzo niskich temperaturach taka odzież także świetnie się sprawdza jako ostatnia warstwa.

Jeśli ktoś chce jedynie spodni, które ochronią go przed ewentualną ulewą, to często wystarczą w miarę tanie spodnie, które będą przy tym pakowne.

Nie radzę jednak brać pod uwagę tych najtańszych/nieoddychających, gdyż w nich nawet stojąc robi się sauna.

 

PS. jakiś czas temu robiłem ciekawe porównanie właśnie stojąc (żadnego ruchu) latem przez 10 minut w kilku modelach spodni po kolei - od zerowej oddychalności, aż po wartość 28.000g realną... różnica była między każdym z 5 modeli bardzo znacząca!

Napisano

O bomba.

A czy mógłbyś jeszcze rzucić jakimś linkiem do spodni z grup przełomu 1-2. Bo problem polega na tym, że jak zauważyłeś, opisy na stronach są mocno freestylowe.

Na przykład o spodniach z mojego poprzedniego linku, raz przeczytałem, że są "wodoodporne", a w innym sklepie napisane było, że są "bardzo przewiewne".

W związku z tym, szukam spodni już od miesiąca i zawsze prędzej czy później okazuję się że to maniana...

Moje kryteria to :

-cena do ok. 200 pln

-jazda bynajmniej nie wyczynowa, raczej dojazdy do pracy, ale niezależnie od pogody, czyli leje - jadę, pada śnieg - jadę itd.. czas jazdy 30 min.

-fajnie by było jakby dało je się założyć na spodnie codzienne.

Byłbym bardzo wdzięczny za jakieś linki, nazwy, lub jakiekolwiek sprawdzone modele.

pzdr

Napisano

Moim zdaniem:

http://endurastore.p...dlock,0,97.html

 

I skończą się Twe rozterki.

Model podstawowy, acz polecany przez rzesze użytkowników, którzy oczekiwania mieli podobne do Twoich.

Sam przez dłuższy czas dwa lata temu odradzałem ten model każdemu, dopóki jeden z klientów nie zmusił mnie do jazdy w nim właśnie - zakładane na bieliznę termoaktywną lub ocieploną lycrę... lub cywilne spodnie sprawdzają się wprost idealne w tego typu jeździe.

100% odporność na wodę i wiatr, parametr oddychalności niby podstawowy, lecz jak pisałem wyżej do takiej jazdy wystarczający, a dodatki takie jak przedłużane nogawki na końcach i bardzo uniwersalny krój pozwalający na jazdę w cienkiej bieliźnie, lecz także ubranie na cywilne spodnie dopełniają całości użytkowej.

Oczywiście odblaski, rozpinane/regulowane nogawki umożliwiające zakładanie w butach i zapobiegające wkręcaniu w blaty, kieszenie i pasek w pasie to standard.

 

Jedyna wada, to kiepski "feel" jadąc w nich ubieranych na gołą skórę.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

A co lepsze wspomniane wcześniej spodnie us army z goretexu czy gridlocki? Mają być zakładane na jeansy zimową porą (mają chronić przed zimnem i breją), czasem na zimowe gacie do jazdy po lesie, czasem do połażenia po jakiś lasach.

Napisano

nie wiem czy gridlocki założysz na jeansy, chyba że jesteś szczupły i kupisz xxl-ki, gridlocki to dość specyficzne spodnie, nie są tak luźne jakby się wydawało.

Napisano

Zakupiłem gridlocki jakieś 2 tygodnie temu i testuje.

jako że nie lało, nieprzemakalności nie sprawdziłem, ale....

Da się je spokojnie założyć na normalne spodnie. Jestem budowy przeciętnej, nie gruby, ale nie patyczak i mam rozmiar spodni M (przy 180cm wzrostu).

Wracam w nich co dzień z pracy koło 22 - 23 kiedy jest już dość chłodno i pięknie chronią od wiatru i zimna.

Pozytywnym zaskoczeniem było to, że parę razy wrzuciłem je na siebie przy ładnej pogodzie, żeby sprawdzić czy się zapocę i z nich wypłynę po 30 min.

Specjalnie jechałem pełną parą i ku memu zdziwieniu, spodnie faktycznie oddychają na tyle, że byłem spocony w normie.

Zobaczymy co z deszczem, niemniej szwy są podklejane taśmami, a i membrana w środku wygląda na dającą radę.

Jak na razie wrażenia pozytywne!

  • 3 tygodnie później...
Napisano

lazylab i jak, trzymaja dobrze od deszczu? mam zamiar zakupic je ale nie wiem czy sprawdza sie na szkocka pogode.

A jeszcze jedna kwestia, mianowicie pisales, ze masz M-ke na 180 cm wzrostu i czy one beda dobre tez na 190 czy lepiej wieksze kupic? maja byc zakladane na zwykle portki wiec pytam:-)

Napisano

lazylab i jak, trzymaja dobrze od deszczu? mam zamiar zakupic je ale nie wiem czy sprawdza sie na szkocka pogode.

A jeszcze jedna kwestia, mianowicie pisales, ze masz M-ke na 180 cm wzrostu i czy one beda dobre tez na 190 czy lepiej wieksze kupic? maja byc zakladane na zwykle portki wiec pytam:-)

 

co do deszczu, to nie wiem, bo odkąd kupiłem te pory, nie padało. nawet mżawki nie było....

co do rozmiarów. bierz większe. te spodnie mają taki patent który je wydłuża na dole i ja jeżdżę używając tego patentu. więc Mka jest na mnie w sam raz. Na ciebie może być już maława...

Napisano

a tak poza tym....

na jakich oponach jeździcie w zimie???

ja całą tamtą przejeździłem na zwykłych 23c praktycznie bez bieżnika i udało się jakoś wyjść bez ani jednej gleby.

niemniej jak już się tak solidnie przygotowuję do tematu zimowego, zacząłem się zastanawiać nad zmianą opon.

warto zmienić na coś szerszego? z bieżnikiem? z innej mieszanki?

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...