wlosi Napisano 9 Września 2009 Udostępnij Napisano 9 Września 2009 Witam Jako ze mialem pewne nieszczesliwe wypadki, od jakis 3 tygodni intensywnosc na bike'u zmniejszalem i od jakis 3 dni wogole nie mam ochoty na rower i raczej juz nie nabiore (zaczolem wczesnie sezon i po prostu jestem juz zmeczony ;/ ) . stad moje pytanie, czy jezeli teraz zrobie sobie powiedzmy 2 tygodnie zupelnej przerwy, i zaczne budowac POWOLNĄ ale DOKLADNĄ bazę juz od pazdziernika, to forma nie przyjdzie powiedzmy... w lutym? oczywiscie do stycznia bez interwalow, sama baza i to raz w tygodniu na rowerze a tak poza tym bieganie, basen siłka, tylko po prostu miesiac wczesniej, nie w listopadzie a w pazdzierniku. W sezonie zrobilem okolo 8 tys km - mtb. Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosu85 Napisano 9 Września 2009 Udostępnij Napisano 9 Września 2009 Wszystko zależy kiedy chcesz mieć szczyt formy i czy jesteś pewien, że nie zabraknie Ci motywacji do treningu. Przedłużenie bazy (przez rozpoczęcie jej wcześniej) nie zaszkodzi o ile nie okaże się, że pod koniec sezonu lub w okolicach szczytu formy zabraknie Ci motywacji. Po za tym jeden trening w tygodniu podczas bazy to bardzo mało. Jeden trening jest ok w okresie przejściowym ale podczas bazy musisz wykręcić jak najwięcej kilometrów z niskim tempem. Do tego bieganie, basen i siłownia jak najbardziej, tylko że czym bliżej sezonu tym mniej ogólnorozwojówki a więcej roweru. IMHO na jesieni fajnie jest jeździć wycieczkowo, robić sporo km w terenie i ćwiczyć technikę jazdy, ponieważ w sezonie często brakuje na to czasu. Tylko pilnuj tętna i nie przesadź z wysiłkiem teraz bo po odpoczynku organizm aż się prosi żeby przycisnąć. Napisz kiedy planujesz ważne starty i jakiego typu to ułożymy dokładniejszy plan. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wlosi Napisano 9 Września 2009 Autor Udostępnij Napisano 9 Września 2009 centrum startow mam zawsze koniec kwietnia - poczatek wrzesnia, jezdze glownie maratony a nie xc i to giga wiec dluuuga baza jest wskazana. Myslalem wlasnie o tym zeby w pazdzierniku wiecej biegac, plywac cwiczyc na sali taka ogolnorozwojowka z jednym treningiem na rowerze zeby w okolicach grudnia przejsc np. na 2-3 treningi na rowerze uzupelniane ogolnorozwojowka. Mam jeszcze kolejne pytanie, jezeli intensywnosc jest niska, to mozna robic np. 6 treningow w tygodniu? tzn skoro organizm nie jest tak bardzo "nadszarpywany" to mozna ograniczyc czas regeneracji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kosu85 Napisano 9 Września 2009 Udostępnij Napisano 9 Września 2009 Ilość treningów w tygodniu zależy od tego w jakiej formie byłeś. Skoro mówisz, że w sezonie zrobiłem 8tys km to myślę, że 6 treningów tygodniowo to nie będzie za dużo. Tu masz artykuł na temat roztrenowania: http://news.bikeworld.pl/rower/artykul/5235/Zlapac.oddech/ . Ja bym to widział tak: do grudnia ogólnorozwojówka plus 1-2 razy w tygodniu rower, a później 2-3 razy na rowerze (radziłbym bardziej 3 niż 2) i od polowy lutego wykonuj z 80% treningów na rowerze i zacznij zwiększać intensywność, a w sezonie startowym tylko rower i duża intensywność i później powoli możesz skracać treningi. Radziłbym jeszcze wybrać sobie 2 starty które uważasz za najważniejsze i spróbować uzyskać szczyt formy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kapsell Napisano 19 Września 2011 Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Sezon wyścigowy nieubłaganie zbliza sie ku końcowi (nie dotyczy to oczywiście przełajowców powaznie traktujących temat). Nadchodzi powoli czas odpoczynku i regeneracji po ciężkich treningach i ostrym ściganiu. Podzielcie sie jakie są wasze plany na roztrenowanie i odpoczynek po sezonie wyścigowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grand231 Napisano 19 Września 2011 Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Ja osobiście planuje tylko odpoczynek w październiku ale aktywny wypoczynek oczywiście nie tak naprężony jak w sezonie startowym, mam tutaj na myśli lekkie rozjazdy i przede wszystkim jazdę dla przyjemności a nie wyniku więc spokojne wypady ze znajomymi itp. Przygotowania do nowego sezonu rozpoczynam zwykle na początku listopada bo jak wiadomo zima jest kluczowym elementem przygotowania kolarza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 19 Września 2011 Udostępnij Napisano 19 Września 2011 Jeszcze jakieś 2-3 tygodnie sezonu zostały. Szybko jakoś w tym roku zleciało . U mnie roztrenowanie polega na braku napinki związanej z zawodami i treningiem. Jeżdżę sporo, ale raczej kiedy chcę i jak chcę, najczęściej po prostu wycieczki po lasach. Tym bardziej że w październiku jeszcze pogoda pozwala na wiele jeśli chodzi o rower. Dodatkowym planem jest gubienie wagi, więc to z zasady wyklucza intensywniejsze treningi, nie będzie siły na mocną jazdę. I tak do połowy listopada, wtedy zaczynam okres przygotowawczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kilroy Napisano 20 Września 2011 Udostępnij Napisano 20 Września 2011 Mi zostały w zasadzie 2 starty i kończę sezon rowerowy Więcej się nie uda przez wesela. Październik to bujanie się bikem tu i tam, z bieganiem nieco odpuszczam i z początkiem listopada zaczynam przygotowania. W międzyczasie może uda się podczas zimy wyskoczyć na jakieś starty biegowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.