[fotografia] Blysk flesza na trasie

[Paszul]

Chciałbym wybrać się z aparatem na zawody DH i nurtuje mnie pewna sprawa. Czy w czasie zjazdu lub innych zawodów kolarskich przeszkadza wam błysk lampy?

 

Szukając inspiracji przeglądałem zdjęcia z zawodów i większość robionych w zaciemnionych miejscach trasy jest doświetlana przez zewnętrzne lampy błyskowe. Z tego co widzę czasem nawet przez dwie. Wygląda na to, że niektórzy rozkładają na trasie mini studio

 

Z lampą oczywiście łatwiej osiągnąć zadowalający efekt końcowy, ale najważniejsze dla mnie jest aby nie przeszkadzać zawodnikom. Wiadomo, duża szybkość, maksymalna koncentracja, nawet najmniejszy błąd może spowodować sporą stratę. A mocny błysk dwóch lamp może zaszkodzić.. no właśnie.. może? Jak to odbieracie wy, zawodnicy?

 

Proszę o szczere odpowiedzi, czy wkurzają was flesze na trasie czy spokojnie mogę rozkładać się ze sprzętem

 

dzięki za odpowiedź.

[Piksel]

Nie startuje w dh, ale mogę powiedzieć jak to jest w maratonach.Mnie robienie zdjęć trochę peszy, ale to kwestia mojego nastawienia.

[Pixon]

Jestem zawsze tak pochłonięty ferworem walki, że często nawet nie zauważam kiedy mi robią zdjęcia Uważam, że śmiało możesz błyskać

[dwee]

Chyba nie da się jednoznacznie stwierdzić czy to przeszkadza czy nie, ponieważ każdy może zareagować inaczej 99 osobom na 100 nie będzie przeszkadzało ale co będzie jak ta setna się trafi co jej przeszkadza? Myślę że kompromisem byłyby przesłony na lampę błyskową czy jak to się nazywa....

[Paszul]

Lampy ustawiłbym tak, aby świecić z boku, ewentualnie pod lekkim kątem. Błysk centralny ze zbyt dużym prawdopodobieństwem oślepiłby kolarza.

 

Niestety, ale w tym sezonie raczej już nie popróbuje - miałem być w Zawoi na Divers DH, ale nie wyszło ;/

 

Dzięki za odpowiedzi, do przyszłego sezonu pewnie bardziej zgłębię temat