Skocz do zawartości

[słuchawki] Wyprane :( Czy da radę je oddać na gwarancję?


Killer206

Rekomendowane odpowiedzi

Siema, jestem wściekły ponieważ do prania razem z gaciami poszły słuchawki Creative EP 630 oryginalne... :wallbash:

 

Sytuacja wygląda następująco: grać grają OK, ale przy większej głośności i mocniejszych basach charczą :confused: Może nawet nie tak bezczelnie, ale od razu rzuca się to w uszy :mellow:

 

Czy jest jakaś szansa ich reklamacji? Pytam bo wiem, że jest na tym forum kilku prawników i może gdyby udało się zataić ten fakt przed sprzedawcą dałoby się je wymienić na nowe?

 

Data sprzedaży to 23.08.2010 więc są jeszcze na gwarancji. Aha tylko jest jeszcze taki problem, że kupiłem je jak jeszcze mieszkałem w Warszawie a teraz gdzie indziej i nie wiem czy mam się tam fatygować osobiście do stolicy??? Nigdy nic w życiu nie reklamowałem, bo nie było takiej potrzeby...

 

Jak wy to widzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, jak nie będzie alternatywy to z braku laku wypróbuję :) Ale np. w przypadku telefonów jak się je odda do serwisu to od razu wiedzą czy został zalany czy uszkodzony mechanicznie... Boję się, że tu będzie podobnie a w gwarancji jest napisane: "W przypadku nieuzasadnionych reklamacji i testowania sprawnego sprzętu pobierana będzie opłata za czas pracy serwisu, oraz za materiały użyte do testów według aktualnego cennika."

 

Trochę nie uśmiecha mi się dopłacać do słuchawek jakby nie patrzeć spisanych na straty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Elektronika nie lubi nieprzewidzianych kąpieli.

2. Teorię o uszkodzeniu membrany poprzez dmuchnięcie proponuję włożyć między bajki. Jeżeli rozmawiamy o czymś lepszym niż chińskie pchełki po 2 złote, membrana w słuchawkach powinna wytrzymać znacznie więcej. Oczywiście, wjechanie ostrym przedmiotem w integralność fizyczną membrany z pewnością zrobi swoje, ale... to już konkretne fizyczne uszkodzenie i trzeba się postarać, by coś takiego uzyskać.

3. Tak jak napisał Schwefel... Użytkowałeś sprzęt w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem (tak pewnie określiłby to serwis) - w związku z tym świadczenia z tytułu gwarancji lub rękojmi najzwyczajniej w świecie Ci nie przysługują. W świecie słuchawek jest jeden znany mi wyjątek od tej reguły - Koss, który daje dożywotnią gwarancję na część (może wszystkie?) swoje słuchawki. Sprowadza się to do odesłania do producenta słuchawek (obojętne, czy przejechałeś je samochodem, wyprałeś, czy też rozebrałeś na części pierwsze i nie potrafisz złożyć), pokrycia opłaty manipulacyjnej (bodajże 40pln + koszty przesyłki) - i otrzymujesz nowe słuchawki. Skoro jednak rozmawiamy o produkcie Creative - coś takiego niestety się nie uda. To Ty doprowadziłeś do uszkodzenia słuchawek - dlaczego więc koszty ma ponosić producent?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sklep - przyjmie na gwarancję każdy (lub prawie każdy) towar.

Serwis - ma spore szanse zweryfikować opowiadane bajki.

 

Nie rozumiem, dlaczego w naszym kraju nikt takich działań nie traktuje jako próby oszustwa, a jedynie jako "bycie sprytnym" lub "niezłe kombinowanie" :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo u nas trzeba zakładać wątek na forum rowerowym, żeby się dowiedzieć czy ma sens składać reklamację na towar, który nie działa jak powinien : P Sam kilka lat temu reklamowałem słuchawki Koss'a i żarłem się z polskim dystrybutorem TRZY miesiące żeby je zrobił (raz odesłali nie ruszone). Wystarczyły dwa maile do bardzo miłej pani w centrali w Stanach i dwa dni później słuchawki były już u mnie. Po prostu jak zwykle jesteśmy w krzakach w porównaniu z ichnimi standardami ; /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ sp0q

Jeśli chodzi o Kossa, to działa trochę inaczej. Nie piszesz dokładnie, jak to wyglądało w Twoim przypadku, ale zasadniczo użytkownik ma do wyboru:

- gwarancja sprzedawcy (naprawa bezpłatna, o ile tylko spełnia wymogi normalnej naprawy gwarancyjnej: czytaj, sprzęt się zepsuł, a nie został uszkodzony),

- gwarancja producenta (wnosisz symboliczną opłatę i dostajesz nowy sprzęt: nikt nie pyta, co zrobiłeś ze słuchawkami, że przestały działać...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...