Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy


safian

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś o 15:00 spod Rury jedziemy z Safianem zobaczyć trasę zawodów Mazovia 12h (okolice Jeziorka Dziekanowskiego). Od Rury do Rury wyjdzie 45 km. Tempo rekreacyjne bo wczoraj zaliczyliśmy 150 km po Kampinosie, a ponadto za chwilę jadę na Kabaty skatować się 60-kilometrowym treningiem.

hej

na tempo rekreacyjnie chętnie się podłączę tylko gdzie ta rura?

godzina też mi odpowiada:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko gdzie ta rura?

 

Pod Rurą tak jak inne często stosowane miejsca spotkać zaznaczyłem tu: http://www.lasica.hostdmk.net/miejsca.html

 

Dodam jeszcze że przez tempo rekreacyjne rozumiem jazdę po asfalcie 25 km/h, w terenie odpowiednio wolniej. Jak ktoś przyjedzie przykładowo z 7-letnim dzieckiem albo na rowerze typu BMX to może nie dać rady :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Pod Rurą tak jak inne często stosowane miejsca spotkać zaznaczyłem tu: http://www.lasica.ho...et/miejsca.html

 

Dodam jeszcze że przez tempo rekreacyjne rozumiem jazdę po asfalcie 25 km/h, w terenie odpowiednio wolniej. Jak ktoś przyjedzie przykładowo z 7-letnim dzieckiem albo na rowerze typu BMX to może nie dać rady :-)

 

nie wiem skąd w Twojej głowie teoria o 7latku i bmxie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Żeby nie było że szacuję dystans na 90-110 km a wychodzi znacznie więcej, to dodam że od zbiórki w Laskach do wyjazdu z KPN w Łomiankach (a ten fragment uważam za wycieczkę) wyszło 113 km :-)

 

Burdel wprawdzie gratis ale prezerwatywy od 300pln :DMieliście wóz serwisowy to zwracam honor ;)

A poważnie to przez chwilę nawet żałowałem odrobinę, że się z Wami nie wybrałem (mając plany tylko na wieczór) ale opisem "wyleczyliście" mnie z rozterek.

 

Bobiik również wyczaił, iż taka kuracja przed Lublinem to recepta odcinkę mięśniową :)

Bobiik, z wyników można sądzić o Twoim progresie. Jak dla mnie złamałeś odchylenie standardowe, oby tak dalej bo trasa nie była wcale taka łatwa jak mogłoby się wydawać.

lukas85, niewiele przychodzi na myśl miejsc i zajęć gdzie moglibyście lepiej odpocząć przy takiej pogodzie jak dziś. W miejscu gdzie zarządziliśmy biwak na wyciągnięcie ręki od miasteczka, nie brakowało słońca ani cienia, wody, rozrywek(aquapark,gastronomia, wyciąg i tor do ślizgu na desce)oraz widoków. Przede wszystkim - laba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś o 15:00 spod Rury jedziemy z Safianem zobaczyć trasę zawodów Mazovia 12h

 

Wycieczka udana - muszę przyznać że Cezary wybrał całkiem ciekawe tereny do rezegrania Mazovii 12h. Na okrążeniu liczącym niemal 12 km jest wszystko co na trasie MTB znaleźć się powinno - może tylko proporcje źle dobrane. Zdecydowanie za dużo krzaków (w sumie około 4 km) i kałuż - jakieś 100 sztuk równomiernie porozrzucanych na całej pętli. Zaznaczę że jechaliśmy z Safianem bardzo wolno a i koszulki tak całe zabłocone (o rowerze nie wspominając). Ucieszyć powinno 500 metrów asfaltu - w sam raz na zjedzenie batonika w locie. Ponadto 2400 m szerokich szutrów stwarza możliwość wyprzedzania. Pozostałe odcinki to generalnie jeden wielki trawnik.

 

Negatywnie oceniam kilometrowy odcinek wzdłuż jeziorka Dziekanowskiego - w weekend będzie tam wysyp rodzinnych pikników z dziećmi i nieuwiązanymi psami.

 

Zastanawiałem się nad wystartowaniem w tych zawodach w prestiżowej kategorii Solo, jednak perspektywa przejechania 250 km po zaroślach skutecznie mnie zniechęciła. Współczuję tym co złapią gumę na odcinku wzdłuż Wisły, bo wątpię by na bufecie rozdawali środek odstraszający komary.

 

Aha, prawie zapomniałem o najważniejszym - jest kilka podjazdów o przewyższeniu od 1 do 3 metrów, przez co poziom trudności wzrasta z 1,0 do 1,2 :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawiamy jakąś trase na 23-24 czerwiec? Bliżej mi do 24(-: Może być dawno nieodwiedzany Kampinos lub MPK.

W sasiednim wątku jest coś o MPK.

http://www.forumrowerowe.org/topic/114716-warszawa-i-okolice-trasa-mtb-po-lesie-gdzie/page__st__40

Swoją drogą to sasiedni watek to taki dubel tego się zrobił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ustawiamy jakąś trase na 23-24 czerwiec?

 

Mnie pasują obydwa dni, ale wiecie jakie są moje preferencje odnośnie dystansu :-)

 

Może zróbmy wycieczkę gdzieś dalej z założonym odgórnie powrotem PKP (a rowerem tylko dla niewyżytych)? Proponuję Garwolin (jeśli będzie upał i ostre słońce) lub Warkę (tu konieczne są chmury lub zapas kremu z filtrem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemacie, dawno z Wami nie jeździłem, ale chętnie bym się znowu zaczął podczepiać. Miałem trochę przebojów ostatnio (pęknięta rama).

Do weekendu daleko jeszcze ale wstępnie się piszę...

 

Przy okazji małe zapytanie, nie chce spamować na głównym a rower idzie na zerowy przegląd w czwartek więc może sprawa się wyjaśni.

Wczoraj rower trochę dostał w d... było śmigane po dołach korzeniach itd. no i zaczęło mi coś strzelać z przodu, na trasie wymyśliłem że amor, bo ostro nabity i jakiś błotem chlapło po goleniach...

Wróciłem do domu, spuściłem trochę air, napompowałem, nasmarowałem.... i to nie amor niestety strzela.

 

I teraz tak: Jak się naciśnie mocno na kierownicę to dosyć głośno strzela tak jakby w ramie w okolicy główki. Strzela zawsze tylko raz, jedno dość głośne cyknięcie.

 

Już mi chyba wszędzie pykało i strzelało ale takie coś mam pierwszy raz. Jak coś z ramą to się już chyba targnę na linę, bo poza tym jeździ mi się na nim strasznie fajnie....

Przebieg: ok 350km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie takie cykanie może powodować wiele rzeczy, drgania przenoszą się przez cały rower. Sprawdź czy masz metalowe końcówki od pancerzy i czy to nie one (z piachem np) ocierając się o ramę nie powodują nieprzyjemnych dźwięków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zróbmy wycieczkę gdzieś dalej z założonym odgórnie powrotem PKP (a rowerem tylko dla niewyżytych)? Proponuję Garwolin (jeśli będzie upał i ostre słońce) lub Warkę (tu konieczne są chmury lub zapas kremu z filtrem).

 

A to dlatego że do Garwolina jest las a do Warki asfalt (Nie wiem, nie byłem)? Wycieczka brzmi ciekawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra przenieście mój wpis?. A więc w niedzielę ruszam nad świder do MPK. Będę kierować się czerwonym szlakiem tempem raczej rekreacyjnym.Nie chcę szybko cisnąć bo dawno w tamtym rejonie nie byłem i chciałem trochę zobaczyć więc zapraszam chętnych :).?

Start 10-00

Punkt zbiórki zjazd z mostu siekierkowskiego z prawej strony piszcie jakby co.

Liczę,że będzie ładna pogoda :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przechodząc do konkretów:

 

1) Garwolin - zakładając start i metę po praskiej stronie mostu Siekierkowskiego wychodzi 125 km (las i szosa mniej więcej pół na pół). Jest kilka miejsc gdzie można wsiąść w pociąg i wrócić do domu: http://www.lasica.hostdmk.net/downloads/garwolin.jpg

 

2) Warka - zakładając start po mokotowskiej stronie mostu Siekierkowskiego i metę na stacji metra Kabaty wychodzi 115 km (większość szosą a około jedna czwarta drogami polnymi). Również można wybrać powrót pociągiem: http://www.lasica.hostdmk.net/downloads/warka.jpg

 

Zbiórkę proponowałbym na 10:00 tak aby chcący przejechać całość rowerem zdążyli na dobranockę (a przy odrobinie szczęścia nawet na Teleexpres). Do zrealizowania wycieczki potrzebuję przynajmniej jednego chętnego (ze wskazaniem którą trasę oraz jaki dzień preferuje - sobotę czy niedzielę). Oczywiście chętnie zaliczę obydwa warianty :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemacie, dawno z Wami nie jeździłem, ale chętnie bym się znowu zaczął podczepiać. Miałem trochę przebojów ostatnio (pęknięta rama).

Do weekendu daleko jeszcze ale wstępnie się piszę...

 

Przy okazji małe zapytanie, nie chce spamować na głównym a rower idzie na zerowy przegląd w czwartek więc może sprawa się wyjaśni.

Wczoraj rower trochę dostał w d... było śmigane po dołach korzeniach itd. no i zaczęło mi coś strzelać z przodu, na trasie wymyśliłem że amor, bo ostro nabity i jakiś błotem chlapło po goleniach...

Wróciłem do domu, spuściłem trochę air, napompowałem, nasmarowałem.... i to nie amor niestety strzela.

 

I teraz tak: Jak się naciśnie mocno na kierownicę to dosyć głośno strzela tak jakby w ramie w okolicy główki. Strzela zawsze tylko raz, jedno dość głośne cyknięcie.

 

Już mi chyba wszędzie pykało i strzelało ale takie coś mam pierwszy raz. Jak coś z ramą to się już chyba targnę na linę, bo poza tym jeździ mi się na nim strasznie fajnie....

Przebieg: ok 350km

 

Ja obstawiam luz na kokpicie. Też miałem podobne odgłosy i też stawiałem na amora. Proponuję poluzować wszystkie śruby, tj od mostka na strówce, od kapsla i mostek-kiera. Następnie wszytko dokręć ponownie z odpowiednim momentem (szczególnie jeśli kiera karbonowa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. W weekend jestem w Wwa i dołączę do grupy na sobotę i niedzielę . Przy okazji można omówić kilka szczegółów odnośnie wyjazdu w Karkonosze (11-19.08.2012). Sugeruję wczesny wyjazd między 9.00 a 10.00 ze wskazaniem na 9.00 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może PolandBaja pojedziesz ?:) W niedzielę startuje w Sochaczewie i trasa wiedzie w 90% poprzez tereny zachodniej puszczy.

W sobotę można by to poprzedzić ewentualnie lekkim rozjazdem.

 

Alternatywnie w wersji weekendu dla mięczaków ;D

W sobotę Rondo, a w niedzielę wycieczka dłuższa i spokojniejsza jako rozjazd "Po".

Niedzielne Rondo też byłoby warunkowo możliwe ale to raczej na wypadek gdybyś przywiózł(lub dysponował na miejscu) szosę. Sam w W-wie trzymam tylko MTb ale nic nie jest wykluczone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra przenieście mój wpis?. A więc w niedzielę ruszam nad świder do MPK. Będę kierować się czerwonym szlakiem tempem raczej rekreacyjnym.Nie chcę szybko cisnąć bo dawno w tamtym rejonie nie byłem i chciałem trochę zobaczyć więc zapraszam chętnych :).?

Start 10-00

Punkt zbiórki zjazd z mostu siekierkowskiego z prawej strony piszcie jakby co.

Liczę,że będzie ładna pogoda :).

Jak będzie ładna pogoda i nie zaśpię to jestem chętny dołączyć. Jak będziesz z Konstancina jechał to możemy jakoś wcześniej po drodze się złapać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@partyzant, którego dnia miesiąca roku bieżącego i o której godzinie czasu miejscowego?

 

Wysyłane z mojego HTC Sensation Z710e za pomocą Tapatalk 2

 

Jestem dostępny w prawie każdego dnia o każdej porze dnia, bo nie nocy więc może czwartek? Raczej godziny popołudniowe bo słońce już tak nie praży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...