Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy


safian

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

ja nie mam pojecia jak na ten parking trafic, ktos z wwy jedzie?

cześć,jedziesz do Babic i za kosciołem skręcasz w prawo tak jak prowadzi droga,dalej kierujesz sie na Izabelin i w Izabelinie lecisz do Truskawia.W momencie kiedy w Truskawiu konczy sie asfalt a zaczyna las jest parking :icon_wink:

Napisano

Jak tam bobiik, jeździłeś ? Wkraczamy w porę roku gdzie każdy dzień jest "darowany". Poniedziałek wypada u mnie z życiorysu ale może we wtorek znaleźlibyście czas ? Np. po południu, nawet Bielan się nada...

Napisano

Jak tam bobiik, jeździłeś ? Wkraczamy w porę roku gdzie każdy dzień jest "darowany". Poniedziałek wypada u mnie z życiorysu ale może we wtorek znaleźlibyście czas ? Np. po południu, nawet Bielan się nada...

 

Byłem na WKK. Frekwencja 5 osób. Szybkie tempo po lesie Kabackim ,a później trochę zjazdów i podjazdów w okolicach amfiteatru Powsińskiego. Ogólnie bardzo fajnie.

Niestety mam do dyspozycji tylko soboty i niedziele)-:

Napisano

Apetyt rośnie w miarę jedzenia ;)

 

Beznadzieja w tygodniu, wstaje człowiek ciemno - wychodzi z pracy, za chwilę ciemno.

Proponuję coś z WKK pokryć.

 

Oczywiście zawsze spontan wchodzi w grę, więc proszę pisać Panowie do mnie, pisać smsy!

Napisano

Ja tam już się przestawiłem na roztrenowanie, bo miałem tydzień przerwy od roweru (choroba). Zacząłem biegać ok 35-40 min/ 3 razy w tygodniu, na rowerze jeżdżę tylko do pracy. Jeszcze jakaś siłownia by się przydała :icon_cool:

Napisano

No popatrz, a mi się wydaje, że u nas roztrenowanie trwa cały rok ;D Nic nikomu nie ujmując ale po prostu jeździmy spokojnie - nie spinamy się.

Roztrenowanie właśnie na tym polega aby STOPNIOWO obniżać intensywność i ewentualnie wprowadzać inne sporty ale z roweru nie trzeba rezygnować. Przeciwnie, wielu wykorzystuje ten okres aby wreszcie jeździć tam dokąd się chce, ile się chce i jak się chce. W najgorszym przypadku w weekend pewnie coś będzie się działo(przy znośnej pogodzie) więc może się dopiszesz ?

To kto jeszcze NIE jeździ ;) ? Piszcie, najciekawsze wypowiedzi opublikujemy, a zwycięzca otrzyma talon do zimowej przechowalni roweru :D

Napisano

...Iks, ja bym się przyczepiła, że się czepiasz (wolna wola), na wiosnę znowu Panom pokażesz, jakie są normy ;)

...ostatnio to mnie pokazał normy - z niezobowiązującej porannej przejażdżki zrobiła się rzeź, aż miło :D

 

Panowie - Kabaty dzisiaj około 17:00?

Nie dajcie się prosić, powietrze jest dzisiaj jakieś lżejsze ;)

Pogoda rzeczywiście piękna - tyle że praca nie daje wielkich szans na dziś o wspomnianej godzinie, a do tego wciąż dochodzę do siebie po chorobie... Może dałoby się coś wykombinować jutro rano (okolice 6:30, też na Kabatach)?

Napisano

tzn gdzie startują te treningi ? a 17:30 mogłaby być? okazało się, że musze na konsultacje jeszcze wpaść

 

Miejsce to wyjście na ulicę Wąwozową - w kierunku lasu kabackiego po prawej.

Opada czekanie do 17:30 - u mnie to spontan podporządkowany porannemu natchnieniu, ustawiłam wszystko by jechać jak najwcześniej.

 

Oczywiście nikogo nie zmuszam - trochę ze mnie Zosia Samosia ;)

Napisano

I jak udał się wyjazd do lasu Kabackiego?

 

Ja to Ci mogę - 5.15 w Bielanie ;)

... a mnie po całym dniu pracy choróbsko rozkłada dokumentnie. Podejrzewam, że nieprędko gdziekolwiek ruszę się na dwóch kółkach :( Gdy tylko zdrowie i praca pozwolą, odezwę się tutaj znowu.

 

p.s.

Ktoś mi wyjaśni, o co chodzi z tym piciem krwi? :mellow:

Napisano

Panowie, to będzie mój pierwszy "koniec sezonu" z Wami, czy Wy zasypiacie jak misie wraz z nadejściem jesieni?

Mam nadzieję na jakąś reaktywację i, że nie zaszyjecie się w domach do wiosny...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...