Skocz do zawartości

[Warszawa] Codzienne ustawki - wspólne jazdy


safian

Rekomendowane odpowiedzi

Na FB Was uwiecznili.

Jak ocenisz te zajęcia?

 

He, he jakiś taki nieuczesany jestem :002:

Fajne zajęcia były. Nie sądziłem, że mam tak słabe ręce :sick:

Organizacyjne trochę luki były. Ale pierwsze koty za płoty. Ogólnie mogę polecić. Można się zmęczyć.

Zajęcia przemyślane pod względem doboru ćwiczeń. Jak ktoś jest zainteresowany, to powinny być jeszcze miejsca na przyszłe zajęcia- kwestia maila. Jak coś, to służę dojazdem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakichś szczegółowych planów nie mam, po prostu chcę spędzić parę dni w górach ;). Czyli równie dobrze mogę zostać.

 

Co do transportu proponuję się dogadać bliżej terminu, gdy będzie wiadomo na 100% kto jedzie. Mój rzęch pomieści w każdym razie całkiem sporo, na pewno trzy rowery.

 

 

Soliński.

Będę Ci ja służył browarem przez całą drogę do Zawoi, więc rezerwuj miejsce dla pasażera u swej prawicy, postronek dla białego Rumaka na swej Srebrnej karocy.

Caryca Katarzyna wydała oficjalny dekret uprawniający mnie (Łukasza) do wyjazdu. :starwars::teehee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Soliński.

Będę Ci ja służył browarem przez całą drogę do Zawoi, więc rezerwuj miejsce dla pasażera u swej prawicy, postronek dla białego Rumaka na swej Srebrnej karocy.

Caryca Katarzyna wydała oficjalny dekret uprawniający mnie (Łukasza) do wyjazdu. :starwars::teehee:

 

 

Łukasz trza było o nic nie pytać. Przecie to za parę miesiecy,a kobiety przychodzą i odchodzą(-:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeździł ktoś z Was dziś po Bielańskim albo Kabackim? Tak się zastanawiam czy szlaki przejezdne

 

Wiesz co jak tak patrzyłem to raczej są szlaki przejezdnę,ale ja miałem ostatnio sporą przerwę. Więc teraz nie wiem jak wyglądają,ale myślę,żę da się jechać :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Izotonic. Na rynku jest tego całe mnóstwo, jednak diabeł tkwi w szczególe. Ostatnio testuję Vitargo Professional.

Zawiera dodatkowo kofeinę, więc oprócz właściwego nawodnienia dodaje trochę kopa. W smaku też przyzwoity. Trochę trudno się rozpuszcza, ale to detal. Wcześniej sączyłem Isostara i też nie ma się do czego przyczepić. Może trochę smaczniejszy :)

Marylka, a rower już kupiony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz, problem polega na tym, aby utrzymać prawidłowy bilnas wodny ogólnie. Osoba, której temat dotyczy nie może pić izotoników.

 

Nie, roweru nowego nie mam, jak to zwykle bywa z różnymi zbiegami okoliczoności...

Ale podzespoły zmienione, żeby nie przeszkadzał :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...