Varg Napisano 27 Września 2011 Napisano 27 Września 2011 Torowe są krótkie , co za głupota. To zależy od zawodnika .......... http://www.ebay.com.au/itm/CAMPAGNOLO-RECORD-PISTA-TRACK-CHAINSET-RARE-180-mm-/320714508457#ht_500wt_1156
yoh1239 Napisano 30 Września 2011 Autor Napisano 30 Września 2011 Korba, a konkretnie blat jest już prosty, także nie będę jej wymieniał absolutnie. Przednie koło ogarnięte, dzisiaj łańcuch przyszedł. Zostały dętki, także w przyszłym tygodniu rowerek będzie gotowy ^^ Teraz jestem chory, więc jakoś muszę wytrzymać do czasu pierwszej jazdy. A, jeszcze małe pytanko - nie zamierzam używać hamulców ani z przodu, ani z tyłu. Czy Waszym zdaniem jazda bez nosków/spd jest w takiej sytuacji możliwa? Na noski nie starczy mi już kasy, a spd... hmmmmm. W MTB nie wyobrażam sobie jazdy bez spd, ale ostre koło? Boję się
Lextalionis Napisano 30 Września 2011 Napisano 30 Września 2011 Ja jeżdżę na ostrym w SPD(z długim stażem wcześniej i nadal w MTB) i jest znacznie lepiej niż z noskami wcześniej. Z tego co pamiętam kaemes też jeździ w SPD i zachwalał to rozwiązanie.
fpierowski Napisano 30 Września 2011 Napisano 30 Września 2011 SPD w ostrym jest jak najbardziej bezpieczne i działa tak samo, jak w innego typu rowerach - polecam;)
yoh1239 Napisano 1 Października 2011 Autor Napisano 1 Października 2011 Hm, generalnie to boję się używania spd w dwóch sytuacjach - sytuacje awaryjne i wypinanie przy zatrzymywaniu się. Gdy będę musiał nagle zahamować i z jakiegoś powodu nie zdążę, to nie dosyć że rower poleci na kogoś, to jeszcze ja polecę razem z tym rowerem. A co gdy samochód wyjedzie mi zza zakrętu, i wpadnę z rowerem pod niego? Druga sytuacja to wypinanie się przy zatrzymywaniu, domyślam się, że w jeździe ciężko się wypiąć, żeby to zrobić trzeba stać w miejscu. Na mtb nie potrafię robić stójki bo nie jest to konieczne żeby się wypiąć, kilka razy próbowałem i zawsze leciałem razem z rowerem. Cz na ostrym kole stójka jest równie trudna, czy chociaż trochę łatwiejsza do wykonania?
Varg Napisano 1 Października 2011 Napisano 1 Października 2011 Problematyczne jest wypinanie się z SPD w krytycznych sytuacjach? większej bzdury nie słyszałem. Łatwiej rozumiem jest wypiąć się z zaciśniętych (jak należy) nosków. propsy
kseru Napisano 1 Października 2011 Napisano 1 Października 2011 Po pierwsze, to możesz sobie ustawić siłę wypięcia, a po drugie są dwa rodzaje bloków - normalne(wypinanie lewo/prawo) oraz wielokierunkowe. Jeśli chodzi o hamowanie, to radze Ci jednak zamontować hamulec do ostrego, skoro aż tak się boisz i zakładasz z góry najgorsze. Osobiście na ostrym jeżdżę od samego początku z spdami i nigdy nie miałem przez nie problemu. Oczywiście wcześniej już używałem spdów w xc, wiec nawyk wypinania się w ekstremalnych sytuacjach miałem już wyrobiony i zakodowany. Jeśli chodzi o stójkę, to jest bardzo łatwa - 1,czy 2 dni nauki.
Varg Napisano 1 Października 2011 Napisano 1 Października 2011 Internet wpływa niekorzystnie na waszą kondycję i riding skillsy. Podsumuję: Teoretyzując w internecie i przewidując wszystkie najgorsze scenariusze , wpędzisz się w schizofrenie , i niestety nie nauczysz się stójki
yoh1239 Napisano 2 Października 2011 Autor Napisano 2 Października 2011 Ja niestety nie mam w moich pedałach wypinania wielokierunkowego, więc jakoś muszę sobie radzić bez tego. Ciężkość wypinania ustawiłem najmniejszą jaką się da, także w przyszłym tygodniu obczaję co i jak, zobaczę jak stójka będzie mi wychodziła itd. Koło czwartku powinienem dętki ogarnąć i rowerek będzie wtedy gotowy
itr Napisano 2 Października 2011 Napisano 2 Października 2011 bloki ...wielokierunkowe są utrapieniem, bo wyrywa się je podczas ciągnięcia, także zwykłe od 520 są lepsze.
yoh1239 Napisano 2 Października 2011 Autor Napisano 2 Października 2011 Wiecie gdzie można dostać takie świecące kółka i za ile? Przednie będę być może wymieniał jeszcze w tym roku, może pomyślał bym nad takim
JaQs Napisano 2 Października 2011 Napisano 2 Października 2011 jak wol pisze na nich "rimSkin"... a sama obrecz to velocity deep v. przeciez na tym filmiku wszystko widac, nawet wziety jest ze strony producenta...
elberet Napisano 2 Października 2011 Napisano 2 Października 2011 jak wol pisze na nich "rimSkin" JEST NAPISANE
yoh1239 Napisano 5 Października 2011 Autor Napisano 5 Października 2011 Rowerek gotowy, oponki z dętkami założone, została już tylko kosmetyka. Skrócę jeszcze kierownicę, kupię owijkę i w sumie to wsio. Mam pytanko, łańcuch jest założony poprawnie, czy powinien być założony na odwrót (bardziej wklęsłą częścią do zębatki)? Poza tym łańcuch delikatnie turkota podczas jazdy - czyżby był za słabo naciągnięty? Nasmarowałem go porządnie, może to tylko kwestia dotarcia? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/332f38f729c33f28.html Ogólnie śmiga się fajnie, aczkolwiek rama nie zna pojęcia sztywność, muszę też mocniej podkręcić stery, bo jest minimalny luz. Na pierwszy ogień pójdzie jednak przednie koło - aktualnie siedzi tam jakaś używka za dychę W przyszłym roku jak wkręcę się w ostre klimaty, zapewne pomyślę nad kupnem innej ramy, ale to raczej odległe plany.
yoh1239 Napisano 5 Października 2011 Autor Napisano 5 Października 2011 W takim razie świetnie że napisałem, jutro od razu przekręcam, dobrze że tylko parę godzin jeździłem tak, a nie cały tydzień. Ogólnie to nawet nie śnię o zakładaniu hamulca ani spd/nosków. Tak jak jest jeździ mi się świetnie, tym bardziej dlatego, że jeżdżę jedynie dla czystej frajdy z jazdy ^^ Stójka idzie mi nieźle, a na światłach się przydaje, skida już umiem przy małych prędkościach i staram się coraz szybciej skidować. Ogólnie to ujmę to w jednym słowie - SUPER. Ostro!
kuba206 Napisano 5 Października 2011 Napisano 5 Października 2011 jak ktoś co wyjedzie pod koła, to jak masz zamiar hamować?
yoh1239 Napisano 5 Października 2011 Autor Napisano 5 Października 2011 Tak samo jak wszystkie osoby jeżdżące na ostrym bez hamulców. Jazda na ostrym to wg mnie umiejętność przewidywania nieprzewidzianych sytuacji, i obym z tą filozofią pozostał żywy jak najdłużej. ^^
kuba206 Napisano 5 Października 2011 Napisano 5 Października 2011 nie chce mi się nawet tego komentować
Varg Napisano 5 Października 2011 Napisano 5 Października 2011 Mój ziomek w Warszawie śmigał dosyć długo na ostrzym bez przypięcia i żyje , ba nawet kiedyś wygrał konkurs skidów. ale to trzeba być uber koksem
kuba206 Napisano 5 Października 2011 Napisano 5 Października 2011 ale w konkursie skidów chodzi chyba (bo nie wiem na pewno) o to, żeby rower pokonał jak największy dystans z zablokowanym kołem, a to ma niewiele wspólnego z jak najszybszym wytracaniem prędkości
Varg Napisano 6 Października 2011 Napisano 6 Października 2011 to był tylko przykład ,ze da się przeżyć bez strapów spedów nosków etc. ALE CO TO ZA ŻYCIE
yoh1239 Napisano 6 Października 2011 Autor Napisano 6 Października 2011 Łańcuch założyłem jak należy, dziś skracam jeszcze trochę kierownicę i rower będzie w 100% gotowy (na chwile obecną, dalszych planów nie liczę). Żeby nie było że mam jakieś nieuzasadnione uprzedzenia itd - założyłem kliki dzisiaj, i powiem Wam.... hmmm.... mam mieszane uczucia. Na pewno sprawdzają się standardowe zalety spdków - lepsze przeniesienie pary z nóg na korby, stabilność etc. Co mnie mile zaskoczyło - wypinanie jest banalne, myślałem że będą jakieś problemy w związku z tym że korby non stop się kręcą, na szczęście obawy nie mają uzasadnienia w realu. Co zabawne - siłę wypinania ustawiłem ciężej niż w mtb i nie wiadomo dlaczego wypinam się o wiele łatwiej i wygodniej niż w góralu Jednak sa też wady - po pierwsze, nie odczuwam dużej różnicy przy hamowaniu, a raczej zwalnianiu Poza tym, nie wychodzi mi skid (kwestia strachu, pewnie ogarnę za jakiś czas), a także cykam robić się stójkę - na mtb już nie raz wygrzmociłem się stojąc w miejscu w spdkach i nie miałem siły ruszyć. Generalnie zostawiam spd, pośmigam trochę dłużej i jesli ogarnę stójkę i skida to na pewno je zostawię na dłuuugo tyle z mojej strony PS. Fotki dodam jutro
itr Napisano 6 Października 2011 Napisano 6 Października 2011 Nie sil się z tym skidem, popróbuj na mokrym asfalcie... W tym momencie daj nogom ciut odpoczynku bo padną Ci kolana na przykład, trzeba dać trochę im czas na naukę neuromięśniową, teraz na świeżo można ciut dać sobie w kość...z czasem nogi przywykną. Sam uważam na przeciążenia mimo lat na ostrym. Trzy miesiące przewagi mtb i nogi przestają lubować się w nagłych dohamowaniach ... Zależy od geometrii i przełożenia, ale blokowanie koła na suchym asfalcie nie zawsze jest łatwe...spokojnie.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.