Skocz do zawartości

[Wypadek]Wjechał we mnie samochów :(


mieszala5

Rekomendowane odpowiedzi

Stoimy na swiatlach (wracam po szybko przejechanych 40km) Ja przy chodniku obok mnie Audi.

Możliwosc jazdy na wprost i w prawo ale ze Audi nie ma wlaczonego kierunku w prawo odpalam na zielonym i lece Audi tez i nagle audi skreca w prawo!:0

Zdazylem tylko zblokowac kola zeby mnie nie przejachal ale przelecialem przez kiere i wpadlem na jego tylny zdezak!

Pozbieralem sie szybko ale ze bylem w SPD to kolanko stluklem i nadgarstek!Na szczescie nie rostaje sie z kaskiem!!!

Gosc sie zatrzymal 50 m dalej i oglada zdezak.Podszedlem do niego i pytam czego nie wlaczyl kirunku a on do mnie z morda to sie wtedy dopiero zapienilem!!!

Wsiadal do auta szybciutko i zwiewal ze az milo!Szkoda kolana bo opiero co je wykurowalem po nartach a tu cieplu wekend ale to tylko stluczona zepka bedzie o.k

Dobrze ze mam pancernego Scotta i jest jak zwykle caly po kolejnym dzwonie!

Najgorsze jest to ze kierowcy traktuja innych uzytkownikow na drodze jak bydlo!

Widomo ile jest sciezek ale rower ma takie same prawa na drodze!Wypada jechac srodkiem i niech se wyprzedzaja!

Pozdrawiam!Uwazajcie na drodze!

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie nie spisałeś numerów idioty... A nie było monitoringu na skrzyżowaniu? bo to rozwiązałoby wszystko :)

 

Swoją drogą, naprawdę wszyscy mają za kołnierzem, wszyscy. Wczoraj o mało nie rozjechałem kamikaze w czarnych ciuchach i bez świateł na ciemnym rowerze. I to nie pijanego dziadka, tylko widać było, że gość wie o co chodzi w jeżdżeniu na rowerze. Zdążyłem mu przez okno wygarnąć taką wiązankę, że aż mnie samemu uszy spuchły. I co? Patrzył na mnie święcie zdziwiony, o co mi chodzi.

 

Ale wracając, współczuję przypadku i miejmy nadzieję, że szybko dojdziesz do siebie.

 

P.

 

Ps. Nie generalizuj - nie wszyscy kierowcy to bydło, tak samo jak nie wszyscy rowerzyści to niewinne baranki ;) Pamiętajmy o tym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem nie wszyscy wiec jedyne co mozna zrobic to uwazac na maksa i na samochody i jadac samochodem na rowery i motory!

Od dziecka jezdzilem motorem pod koniec to juz 180 konnym ale mam dwie cory wiec cztery lata temu sprzedalem moto i teraz jezdze bajkiem!:)

Motory tez maja przechlapane!:(

Pozdrawiam!

Dziekuje za slowa otuchy!

Kolano nie spuchlo wiec jutro sprubuje cos polatac ma byc 29C

dzisiaj odpuszczam!

Robert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja miałem sytuacje dokładnie odwrotną. Spokojnie jechałem sobie po mieście, chciałem skręcić w lewo na skrzyżowaniu T, kulturalnie zasygnalizowałem skręt ręka, rozpoczynam manewr, jestem już na środku drogi, i nagle ZIUU, dosłownie 5cm ode mnie przejeżdża białe auto, dwie sekundy później go już nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel miał taką sytuację ze skuterowcem. Skuterowiec wyprzedzał do prawym pasem. Kumpel sygnalizował skręt w prawo i skręcił. Skuterowiec wbił mu się w bok. Teraz są ciągłe sprawy sądowe i same kłopoty. Na drodze trzeba być cały czas przytomnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lekka górka, prosta droga,mały ruch a z boku chodnik

mam szosówkę to się trochę rozpędziłem jakieś~~~55 (spokojnie wyciągnąłbym ok. 70)jadę prosto.. po chodniku jedzie jakiś dzieciak ~~12 lat na bmx- niby nic trzyma się prosto żadnych niebezpiecznych oznak

jestem jakieś 20 m od niego gdy robi bunny hopa na ulice tak, że wylądował bokiem przednim kołem bliżej środka

wiadomo oba hamulce wciśnięte i walnąłem w przednie koło z ~~V=40-45 km/h

przeszybowałem parę metrów wylądowałem robiąc freerunnowy przewrót-- nigdy nie uprawiałem parkury

najlepsze było, że gdy stanąłem na nogi to tuż przed sobą zobaczyłem czerwoną plamę

wiadomo adrenalina, mogłem nie czuć uderzenia/rany etc.

ale w końcu okazało się że to rozgnieciona na miazgę truskawka XD

 

Morał:

jeżeli zmieniacie pas,zjeżdżacie na ulice,chodnik czy jakikolwiek inny pas uchu to upewnijcie się że nic nie jedzie.. przy prędkości 40 km/h szosówką jest naprawdę małe pole manewru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Morał:

jeżeli zmieniacie pas,zjeżdżacie na ulice,chodnik czy jakikolwiek inny pas uchu to upewnijcie się że nic nie jedzie.. przy prędkości 40 km/h szosówką jest naprawdę małe pole manewru

A samochodem przy 80km/h to już w ogóle masakra. Ale niestety niektórzy nauczą się dopiero jak ktoś w nich wjedzie. Nie miał dzieciak pretensji i przekonania, że wszystko zrobił dobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...