Skocz do zawartości

[rower] Kona Kula 2009 - czy wart swojej ceny


cimen33

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam. Od miesiąca jestem posiadaczem roweru Kona Kula 2009 http://allegro.pl/rower-kona-kula-2009-r-18-45-warszawa-i1797641893.html

Zapłaciłem za niego 2599 zł. Po miesiącu jeżdżenia zaprowadziłem go na przegląd do sklepu Gianta. A to dlatego że kupiłem go w Warszawie a mieszkam od niej 150 km ( w Krośniewicach koło Kutna). No i przy odbiorze roweru facet z gianta tak mi nagadał negatywnie o tym rowerze że szok. Że przepłaciłem,że kiepsko dobrane komponenty w tym rowerze. Że za te pieniądze miałbym super gianta a nie jakąś kiepską konę. Proszę ludzi którzy się znają o pomoc w temacie. Czy rzeczywiście kupiłem tak kiepski rower i na dodatek dużo przepłaciłem???

Napisano

Niespecjalnie się zgłębiam w osprzęt, nie wiem nawet co to za widelec sygnowany przez konę, ale jakbym miał w podobnej cenie wybierać między giantem a koną to wybrałbym konę. Giant ma pewnie lepsze komponenty (porównywalny model), ale kona to kona.

Napisano

Nie rozumiem co ma tam być źle dobrane, kupić rower 2tys. taniej i jeszcze się zastanawiać. Mi się po nocach Kula śni, choć dawne malowanie bardziej przypadało mi do gustu. Nie przejmuj się głupim gadaniem, szczególnie gościa pracującego dla Giant'a opowiadającego o wyższości Giant'a nad Koną : P lepiej idź na rower.

Napisano

Podpisuję się obiema łapkami pod wypowiedzią przedmówcy, oglądałem ostatnio sporo Giantów, chce wymienić swojego na coś lepszego i nie wydaje mi się, żebyś w G. dostał więcej za te pieniądze...

Ciesz się z okazji, jeździj... nie słuchaj nigdy ludzi, którzy krytykują już podjętą decyzję, nic tym nie zmienią, Ty też już nic nie zmienisz...

Gdybyś Ty go nie kupił to pewnie ja bym to zrobił :) gdybym widział tę aukcję i gdyby to była 20" :(

Napisano

Powiedział że rower jeździ jak czołg i że wszystko jest w nim źle dobrane. stwierdził także że konstruktorzy ramę źle zaprojektowali. A to z tego względu że regulowali mi przerzutki. Wszystko jest ok oprócz pewnej rzeczy. Na przełożeniach 1x1 , 1x2 , 1x3 strasznie trzeszczy tylnia przerzutka podczas jazdy, a wcześniej tego nie było. Przed regulacją był tylko problem z przełączaniem ( łańcuch wskakiwał z opóźnieniem ). po regulacji wszystko płynnie wskakuje ale trzeszczy na wyżej wymienionych przełożeniach. Co z tym zrobić? w czym może być problem ?

Napisano

Nie wiem czy dobrze rozumiem 1x1, 1x2, 1x3, ale jeżeli tak to znaczy że masz biegi 'na krzyż', nie powinno się jeździć z łańcuchem tak przekrzywionym czyli np. największa tarcza z przodu / największa z tyłu... jest gdzieś cały wątek o tym na forum, poszukaj.

Napisano

Nie wiem czy dobrze rozumiem 1x1, 1x2, 1x3, ale jeżeli tak to znaczy że masz biegi 'na krzyż', nie powinno się jeździć z łańcuchem tak przekrzywionym czyli np. największa tarcza z przodu / największa z tyłu... jest gdzieś cały wątek o tym na forum, poszukaj.

Nie ma biegów na krzyż, 1X1 to mała zębatka z przodu i największa z tyłu.

Do autora: zobacz, czy na tych biegach łańcuch nie ociera o wodzik przedniej przerzutki.

Napisano

Jak się okazało problem chyba rozwiązałem. i to całkiem przypadkiem. W niedzielę zabrałem się za czyszczenie mojego roweru. Zdjąłem łańcuch do szejkowania ,kasetę i przednie zębatki wyczyściłem do sucha i przerzutkę również. Jak się okazało w tym sklepie tak nawalili smaru że szok. Chyba facet na serwisie ma nadmiar tych smarów w aerozolu. Dosłownie wszystko było zapaprane jakimś obrzydliwym smarem. Kaseta,przerzutka,łańcuch i przednie zębatki pływały w smarze. Masakra. Po wszystkich zabiegach zakładam łańcuch ( wcześniej wyszejkowany, nasmarowany, pozostawiony na noc, rano wytarty do sucha )i wsiadam na rower. Co się okazuje - wszystko ciche. Bez pukanie,trzeszczenia itp. Problemem był ten syf który mi serwis dał w nadmiarze. No może lekko słyszalne jest przełożenie 1x1 ale to już chyba od naprężenia łańcucha.

Pozostał jeszcze jeden problem. Lekko słyszalny suport podczas mocnego pedałowania. Pomimo że był w serwisie rozkręcany,smarowany i ponownie składany. I proszę pamiętać że to nówka rower. Byłem wczoraj w tym serwisie gdzie przegląd był robiony. Facet powiedział ze wszystko dobrze złożył i skręcił. Spróbuje jeszcze pedały zamienić od drugiego roweru. Ale nie wydaje mi się żeby w tym był problem.

Napisano

Dokładnie, jeśli masz coś komuś zlecić (i nie tyczy się to tylko rowerów, lecz większość branż) to licz się z tym, że 99% przypadków "fachowiec" nie zrobi Ci usługi dobrze. Dlatego kupić klucz do kasety i suportu i robić samemu. Może wydasz więcej pieniędzy, może nawet przy jakichś niesamowitych, cudownych zdolnościach przekręcisz wielowypust klucza, albo złamiesz kasetę wpół ale zdobędziesz doświadczenie i będziesz miał pewność co się dzieje z Twoim rowerem.

Napisano

No to zależy czy idzie się do "serwisu" czy serwisu przez duże S. Niestety te drugie można policzyć na palcach jednej ręki i przeważnie w sezonie są dosłownie oblężone :/ Również proporcja serwisów z prawdziwego zdarzenia do serwisów atrap jest odpowiednia do ilości rowerów z prawdziwego zdarzenia i makrokeszy.

 

Co do roweru to w tej cenie brałbym w ciemno, a serwisant jakieś głupoty gadał albo mówił to co wiedział, a wiedział chyba niewiele... <_<

 

Ze znalezieniem serwisu z prawdziwego zdarzenia w Warszawie problemu nie będzie, na pewno na forum było - poszukaj

 

Te korby FSA strasznie przypominają mi Aerozyny :teehee:

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...