Bambus Napisano 7 Września 2011 Udostępnij Napisano 7 Września 2011 Witam! Staram się prowadzić zdrowy tryb życia, a co za tym idzie dieta itd. Stad moje pytanie : czy izotoniki są "niezdrowie"? Czy ktoś dysponuje jakąś fachową opinia? Pozdrawiam! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 7 Września 2011 Udostępnij Napisano 7 Września 2011 powiem tak... pomijajac sprzeczne opinie dotyczace aspartamu to izotoniki nie są bardziej szkodliwe niż tanie "jogurty" czy tak zwane "napoje", a na pewno dużo zdrowsze od coca-coli;) izotoniki mozna pic spokojnie w wiekszych ilosciach (co nie znaczy bezkarnie), natomiast ludzie czesto je myla z napojami energetycznymi (typu red bull), ktore juz moga powazne szkody w organizmie wyrzadzic jezeli ktos zna angielski to duzo artykulow na ten temat jest na stronie wyszukiwarki pubmed.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bambus Napisano 7 Września 2011 Autor Udostępnij Napisano 7 Września 2011 Dzięki Ja zamierzam od czasu do czasu pozwolić sobie na taki izotonik przy dłuższym dystansie, więc myślę, że zbrodnia to nie będzie Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam00 Napisano 7 Września 2011 Udostępnij Napisano 7 Września 2011 tak jak juz ktos napisal: aspartam. Tym bardziej, że istnieją całkiem niezłe naturalne zamienniki w postaci soków warzywnych i owocowych Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kubek20 Napisano 7 Września 2011 Udostępnij Napisano 7 Września 2011 Z tego co wiem, raczej malo ktory izotonik ma w skladzie aspartam... Ogladalem Oshee, Powerade, Isostar i Gatorade, nigdzie w skladznie nie bylo napisane o aspartamie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andrew Napisano 7 Września 2011 Udostępnij Napisano 7 Września 2011 bo aspartam dodaje się do napojów które mają mieć 0 kalorii. A po co ograniczać kaloryczność napoju dla sportowców ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sol Napisano 7 Września 2011 Udostępnij Napisano 7 Września 2011 Z tego co wiem, raczej malo ktory izotonik ma w skladzie aspartam... Ogladalem Oshee, Powerade, Isostar i Gatorade, nigdzie w skladznie nie bylo napisane o aspartamie. Coś słabo czytałeś - tylko Isostar i Gatorade są pod tym względem czyste. Reszta jest tak nasycona chemią, że aż dziwne że nie świeci. Polecam ciekawy test http://bieganie.mauser.com.pl/2011/08/03/napoje-izotoniczne-test-4move-gatorade-isoplus-isostar-oshee-powerade/ Dzięki niemu skreśliłem Gatorade - szkoda bo lubiłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 7 Września 2011 Udostępnij Napisano 7 Września 2011 w powerade i innych izotonikach jest aspartam (E951), baaa... nawet inny slodzik - acesulfam K (E950) (http://pl.wikipedia.org/wiki/Powerade), po to sie je dodaje, bo izotoniczne stezenie cukrow jest niskie, a po wysilku chce sie instynktownie czegos "slodkiego" izotonik ma byc izotoniczny, a nie kaloryczny (de facto, te wlasciwosci sie z soba kłócą), jego glowna rola jest nawadnianie i uzupelnianie elektrolitow, kaloryczne maja byc zele eneregetyczne soki mozna pic, ale nie nawadniaja tak jak izotoniki i nie moga z definicji byc ich zamiennikami, choc jak ktos jezdzi turystycznie to jasne ze wystarczy rozcienczony z woda sok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Patryke Napisano 7 Września 2011 Udostępnij Napisano 7 Września 2011 Teraz patrzę na Isostar, ale ten w postaci rozpuszczalnych tabletek (PowerTabs) i w składzie widnieje aspartam. Tylko pytanie czy on jest tak naprawdę szkodliwy? W sumie jest tyle czasu na rynku i w takich ilościach więc jakby coś się działo poważnego to raczej byłby problem z ukryciem tego zjawiska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Klosiu Napisano 7 Września 2011 Udostępnij Napisano 7 Września 2011 Nie ma chyba badań potwierdzających jednoznacznie szkodliwość aspartamu, jest za to wyraźna koincydencja wzrostu zachorowań na raka mózgu i wprowadzenia aspartamu na rynek. Ale czy i w jaki sposób jest to powiązane - nie wiadomo. Inna sprawa, że w tamtych czasach (lata 70-80) bardzo często i entuzjastycznie wprowadzano materiały, które później okazały się szkodliwe, typu azbest czy co niektóre herbicydy i pestycydy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 7 Września 2011 Udostępnij Napisano 7 Września 2011 pisalem, ze wokol aspartamu bylo duzo szumu, ale de facto nie ma niczego udowodnionego... ja osobiscie bym sie bardziej przejmowal acesulfamem K niz aspartamem, bo aspartam to zwiazek 3 aminokwasow (zwiazkow naturalnie budujacych bialka/mieso) i do nich w organizmie sie rozpada po pewnym czasie (pytanie co dzieje sie z nim zanim sie do nich rozpadnie:P) choc oczywiscie niektorzy lubia teorie spiskowe;) z drugiej strony nie ma co za bardzo przesadzac z ta paranoja na temat chemii w zywnosci, bo w duzej mierze te dodatki sa naturalne (pochodzenie roslinnego/mikrobiologicznego), bo drugie wiecej syfu i substancji rakotworczych wdychamy zyjac w duzych miastach jak Krakow czy Warszawa, ale o tym sie nie mowi, we wszystkim trzeba zachowac po prostu zdrowy rozsadek i nie popadac w skarjnosci o tym, ze "chemia spozywcza" chroni przed zatruciami pokarmowymi, pokonuje epidemie i leczy ludzi sie zapomina, miazdzaca wiekszosc lekow ma skutki uboczne (nawet aspirina!), ale odpowiednio stosowane nie zagrazaja zdrowiu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuvel Napisano 7 Września 2011 Udostępnij Napisano 7 Września 2011 Ostatnio był ciekawy artykuł w MR (chyba sierpniowy numer). Wynikło z niego, że picie napojów izotonicznich (i płacenie za nie) to trochę dawanie się nabić w butelkę. W zupełności wystarcza rozpuszczony sok owocowy (1:5) z DOBRĄ wodą mineralną (najlepiej oczywiście nie gazowaną). Uzupełniamy w ten sposób minerały w organizmie i dostarczamy węglowodanów. Łatwo sobie policzyć ile zostaje w kieszeni. Ponadto nie lejemy w siebie tego, co nam producenci serwują (barwniki, słodziki, witaminy - czasem w nadmiarze). Możemy sobie sami przygotować odpowiedni napój na rower. Na pewno wyjdzie taniej i zdrowiej. Fakt MUSI SIĘ CHCIEĆ - czasem to problem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kapsell Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 soki mozna pic, ale nie nawadniaja tak jak izotoniki i nie moga z definicji byc ich zamiennikami, choc jak ktos jezdzi turystycznie to jasne ze wystarczy rozcienczony z woda sok Kolejny "ekspert", pusty smiech ogarnia... Tylko dlaczego wiekszosc dietetykow sportowych zamiast chemii zwanej izotonikami poleca sok winogronowy 1:2... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sol Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Soki owocowe są z definicji hipertonikami, ekspercie. Na czym opierasz się mówiąc o zaleceniach większości dietetyków? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 dokladnie Sol soki sa hipertonikami (pod wzgledem cukrow), kapsell chyba po prostu nie zna definicji izotoniku... po pierwsze czytaj dokladnie to co napisalem, bo napisalem, ze soki NIE MOGA byc z definicji traktowane jako ZAMIENNIKI/SUBSTYTUTY izotonikow, poniewaz nie maja takiej samej osmolarnosci jak w organizmie... fajnie, ze uwazasz, ze naturalny sok w pudelku ma stala zawartosc cukru, co pozwoli go tak rozcienczyc, zeby jego stezenie bylo izotoniczne, poza tym chyba zapominasz, ze zeby cos bylo izotonicznego to rowniez musi miec m.in. izotoniczne stezenie elektrolitow... pisalem wyraznie, ze mozna rozcienczone soki pic, ale nie sa one izotonikami w najlepszym przypadku czyms zblizonym do izotonikow (o hipotonicznym stezeniu elektrolitow - a ich uzupelniania zwlascza w upalne dni jest bardzo istotne), wiec radze sie douczyc (chociazby przeczytac artykul, do ktorego link podal kolega w tym temacie), a pozniej komentowac znowu mnie rozbraja zdanie stwierdzenie izotoniki = zla chemia; soki = brak chemii, doczytaj sobie jak sie produkuje "naturalne soki" i w jaki sposob powoduje sie degradacje miazszu owocu i jakich srodkow sie do tego uzywa, bo mam nadzieje, ze masz swiadomosc, ze wiekszosc owocow, z ktorych produkuje sie te 100% soki trafia do tankow w calosci i praktycznie w calosci zostaje przerobiona na sok, taka produkcja z tradycyjnym wyciskaniem soku nie ma NIC wspolnego... ze nie wspomna juz o pryskaniu takich owocow (m.in. zwlaszcza winogron!) w sadach roznymi swinstwami i jakze "dokladnym przemyslowym" myciu tych owocow zanim trafia do tanka... roznica jest taka, ze na opakowaniu izotonika masz ta "chemia" wyraznie wyszczegolniona i przynajmniej teoretycznie przebadana, a w sokach ja dostajesz "gratis" w niewiadomych stezeniach i niewiadomo jaka (http://skroc.pl/soki oraz http://www.gis.gov.pl/userfiles/file/BZ/badanie%20zywnosci/pestycydy%20raport.pdf)... i podaj te zrodla informacji, ze dietetycy sportowi uwazaja, ze do nawadniania podczas INTENSYWNEGO I DLUGOTRWALEGO wystarczy rozcienczony sok z woda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bardakon Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 DOBRĄ wodą mineralną (najlepiej oczywiście nie gazowaną). Albo i z kranu: http://wsse.krakow.pl/strona/index.php?option=com_content&view=article&id=348:wpyw-twardoci-wody-na-zdrowie-czowieka&catid=87:woda&Itemid=106 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psawicki Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Aspartam jest szkodliwy i są na ten temat badania. Między innymi rozregulowuje pracę trzustki i przyczynia się do tycia. Amerykanie zakończyli ostatnio badania pod tym kątem, bo jak wiadomo otyłość jest w USA ogromnym problemem. Nie wszystkie izotoniki zawierają aspartam, na pewno nie zawiera go isostar (za wyjątkiem tabletek). Samodzielnie przygotowany izotonik będzie zawierał podobne substancje, co ten kupny. Nie będzie wprawdzie sztucznie barwiony i aromatyzowany, ale akurat barwniki aromaty są w większości produktów spożywczych, więc i tak jemy je na okrągło. Myślę że bardziej szkodliwe są wędliny, pieczone przemysłowo ciastka, kurczaki, jogurty light, vegeta i wiele innych powszechnie jedzonych przysmaków. Pomińmy już powietrze w miastach i również w domu, gdzie jest cała paleta chemikaliów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gracek Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Aspartam jest szkodliwy i są na ten temat badania. Między innymi rozregulowuje pracę trzustki i przyczynia się do tycia. Amerykanie zakończyli ostatnio badania pod tym kątem, bo jak wiadomo otyłość jest w USA ogromnym problemem. Możesz podać źródło ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psawicki Napisano 8 Września 2011 Udostępnij Napisano 8 Września 2011 Możesz podać źródło ? http://www.naturalnews.com/033110_diet_soda_weight_gain.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam00 Napisano 9 Września 2011 Udostępnij Napisano 9 Września 2011 pisalem, ze wokol aspartamu bylo duzo szumu, ale de facto nie ma niczego udowodnionego... ja osobiscie bym sie bardziej przejmowal acesulfamem K niz aspartamem, bo aspartam to zwiazek 3 aminokwasow (zwiazkow naturalnie budujacych bialka/mieso) a jednym z nich jest metanol z drugiej strony nie ma co za bardzo przesadzac z ta paranoja na temat chemii w zywnosci, bo w duzej mierze te dodatki sa naturalne (pochodzenie roslinnego/mikrobiologicznego), bo drugie wiecej syfu i substancji rakotworczych wdychamy zyjac w duzych miastach jak Krakow czy Warszawa, ale o tym sie nie mowi, we wszystkim trzeba zachowac po prostu zdrowy rozsadek i nie popadac w skarjnosci wlasnie o to chodzi ze chemia w jedzeniu moze byc tym, co przepelnia czare goryczy W zupełności wystarcza rozpuszczony sok owocowy (1:5) z DOBRĄ wodą mineralną (najlepiej oczywiście nie gazowaną). Właśnie apropo' gazowania, czytałem, że woda gazowana jest lepsza, bo po pomaga lepiej transportować te składniki mineralne, ale nie wiem na ile ufać temu. Sam pije wodę lekko gazowaną (ok. 1500mg/l CO_2). Inna sprawa zgodności informacji na etykietach z rzeczywistością Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kateem Napisano 9 Września 2011 Udostępnij Napisano 9 Września 2011 Również polecam wodę z sokiem (preferuję Muszyniankę, która jest nasycona CO2 poniżej 1500 mg/l). Oczywiście nie unikam całkowicie izotoników, ale staram się ich nie pić zbyt często ponieważ wbrew niektórym powyższym wypowiedziom, ilość chemicznych składników jakie są w nich zawarte znacznie odbiega od np. soków owocowych. Najlepiej stosować soki domowej produkcji (np. czarna porzeczka - mniam), ale oczywiście nie każdy ma do tego dostęp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Almon Napisano 9 Września 2011 Udostępnij Napisano 9 Września 2011 Czyli, nawet po przeczytaniu tego wątku nie będę nic mądrzejszy w tym temacie? Nie dowiem się jak to jest z np. Isostarem? Sent from my GT-I9000 using Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
psawicki Napisano 9 Września 2011 Udostępnij Napisano 9 Września 2011 Isostar przynajmniej nie zawiera aspartamu (za wyjątkiem tabletek isostara). Dla mnie obecność aspartamu dyskwalifikuje produkt, zwłaszcza jeśli jest to izotonik, który powinien wspierać ideę zdrowego trybu życia. Czytając skład Isostara nie natrafiłem na nic bardzo podejrzanego, ale na codzień go nie piję. Piję tylko wtedy, kiedy muszę, czyli na maratonach i wyprawach powyżej kilku godzin. Taki na przykład Powerade zawiera oczywiście aspartam, ale nic dziwnego bo to jest produkt Coca Coli, więc czegóż można by się było spodziewać. Ciężko jest całkiem uniknąć picia izotoników, ale pewien wybór jest i aspartamem nie trzeba się truć. Odwodnienie jest bardzo niezdrowe, a sama woda nie wystarczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sol Napisano 9 Września 2011 Udostępnij Napisano 9 Września 2011 Również polecam wodę z sokiem (preferuję Muszyniankę, która jest nasycona CO2 poniżej 1500 mg/l). Oczywiście nie unikam całkowicie izotoników, ale staram się ich nie pić zbyt często ponieważ wbrew niektórym powyższym wypowiedziom, ilość chemicznych składników jakie są w nich zawarte znacznie odbiega od np. soków owocowych. Najlepiej stosować soki domowej produkcji (np. czarna porzeczka - mniam), ale oczywiście nie każdy ma do tego dostęp. Aha, jasne - sprawdza się zwłaszcza na solidnej wyrypie w górach, gdzie co chwilę odcina prąd ... A jak odmierzasz proporcje żeby zapewnić izotoniczność? Czyli, nawet po przeczytaniu tego wątku nie będę nic mądrzejszy w tym temacie? Nie dowiem się jak to jest z np. Isostarem? Sent from my GT-I9000 using Tapatalk Ja tam się dowiedziałem, ale pewnie mamy różne style czytania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kamfan Napisano 9 Września 2011 Udostępnij Napisano 9 Września 2011 Kateem to zes pojechal: "ilość chemicznych składników jakie są w nich zawarte znacznie odbiega od np. soków owocowych" - zobacz sobie z ilu naturalnych zwiażków chemicznych składają się soki (choć niektóre występują w śladowych ilościach)... z kilkudziesieciu jak nie więcej w przypadku wieloowocowych, a izotoniki max. 15-20 składników... No faktycznie Isostar jest wyjątkowo "czysty": - woda, cukier - n/c - syrop glukozowy - w pełni naturalna rzecz, mieszanina głównie cukrów prostych (glukoza, maltoza), otrzymuje się go poprzez enzymatyczne (czyli najbardziej naturalne) trawienie skrobi (czyli tego z czego składa się np. ziemniak i ziarna zbóż), de facto skrobia podobnie rozkłada się u nas w organizmie; enzymy używane do trawienia skrobi występują w dużych ilościach np. w kiełkujących ziarnach zbóż, a to się chyba kiełki nazywa i to się zjada i podobno uchodzi za zdrową żywność... (jako ciekawostka w produkcji piwa takie skiełkowane i wysuszone ziarna nazywają się słodem i właśnie chodzi głównie o to, żeby miały te enzymy); - kwas cytrynowy - występuje we wszystkich cytrusach; - cytrynian sodu - jak do wody dodacie soku z cytryny i łyżkę soli to macie w niej zdysocjowany cytrynian sodu; - naturalne aromaty - n/c; - maltodekstryna - w uproszczeniu mieszanina cukrów, którą również otrzymuje się ze skrobi, w organizmie tez naturalnie występuje jak zjemy np. frytki (ziemniaki) ; - fosforan wapnia, węglan magnezu, chlorek sodu (sól kuchenna), chlorek potasu - sole, których jony są niezbędne do funkcjonowania organizmu, występują powszechnie w pożywieniu i piciu (zobaczcie etykietkę wody mineralnej te wszystkie sole tam sa tylko w mniejszych ilosciach); - kwas askorbinowy - czyli po prostu witamina C (ta na przeziębienie podawana z rutyną, przeciwutleniacz; - beta-karoten - odpowiedzialny za pomarańczową barwę marchwi, występuje naturalnie w dużych ilościach w marchwi, przeciwutleniacz, a przy okazji ładny i naturalny pomarańczowy barwnik - E414 - stabilizator, naturalnie występujący w przyrodzie polisacharyd (cukier) wyizolowany z jakiegoś tam drzewa o ile dobrze pamiętam - E445 - stabilizator, estry glicerolu i żywicy roślinnej - to jest jedyny sztuczny/syntetyczny składnik tego napoju, ale uważany za całkowicie niegroźny, nie ma określonej dawki dziennego spożycia, występuje bardzo powszechnie w przetworzonym jedzeniu (jako ciekawostka nieraz tym sie smaruje skorki owocow, zeby szybko nie wysychaly) Natomiast należny pamiętać, ze wątpliwości mogą budzić metody przemysłowego otrzymywania tych naturalnych składników i to nie tylko w przypadku izotoników, ale ogólnie w przypadku żywności Almon mam nadzieję, że teraz się czegoś dowiedziałeś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.