bemol14 Napisano 5 Września 2011 Napisano 5 Września 2011 Witam! Bezustannie poszukuje licznika, który jest niezawodny i dokładny. Codziennie pojawiają się nowe typy ale jak na razie mam na oku: - VDO MC 1.0 - Sigma BC 2006MHR - Atech ATD25 Ten ostatni wydaje się po cenie nie warty zakupu lecz może się mylę. VDO czytałem,że jest trochę awaryjny, Sigma natomiast doceniana. Pomożecie w wyborze? Zapewne ktoś z Was posiada te liczniki i może któryś polecić/odradzić. Bardzo proszę o pomoc
Sagitt77 Napisano 6 Września 2011 Napisano 6 Września 2011 Też właśnie rozważam tą kwestię. Czytałem w necie, że Atech jest mało dokładny ale to była pojedyncza opinia i sam tego nie sprawdzałem, więc może jest inaczej... Cena jest bardzo atrakcyjna. Może ten artykuł http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=734.0 pomoże Ci w wyborze. Powodzenia
bemol14 Napisano 6 Września 2011 Autor Napisano 6 Września 2011 Ciekawy artykuł, na plus dla MC 1.0. Pisałem do paru sklepów rowerowych i piszą ze ten Atech to ceniona firma od 1995r. Cena kusi lecz wolałbym kupić raz a porządnie. Na razie o tych nowszych Sigmach z Altimetrem nic nie znalazłem, brakuje mi w niej tylko funkcji aktualnego nachylenia.
bemol14 Napisano 13 Września 2011 Autor Napisano 13 Września 2011 Witam! Bezustannie poszukuje licznika, który jest niezawodny i dokładny. Codziennie pojawiają się nowe typy ale jak na razie mam na oku: - VDO MC 1.0 - Sigma BC 2006MHR - Atech ATD25 Ten ostatni wydaje się po cenie nie warty zakupu lecz może się mylę. VDO czytałem,że jest trochę awaryjny, Sigma natomiast doceniana. Pomożecie w wyborze? Zapewne ktoś z Was posiada te liczniki i może któryś polecić/odradzić. Bardzo proszę o pomoc
Patryke Napisano 13 Września 2011 Napisano 13 Września 2011 Jeśli chodzi o Sigmę to tylko nowszy model - 2209. 50 zł droższy, ale... Ma poprawioną transmisję danych i o wiele rzadziej się rozłącza, a to była bolączka 2006. Na minus jest jedynie ten chrom - mi zaczął odpadać. Kwestia wyłącznie wizualna.
psawicki Napisano 14 Września 2011 Napisano 14 Września 2011 Sigma BC 2006MHR, to nic nie warty złom. Jak go kupowałem, to oczywiście byłem napalony jak cholera. Miałem go jakiś czas i na 10km odcinku do pracy tak ze dwa razy gubił sygnał. Podobnie było na dalszych wyjazdach. Nie wiem, czy to linie energetyczne, czy żyły wodne, co mnie to obchodzi. Moja frustracja się pogłębiła jak złamałem blaszkę w czujniku: otóż jest to bardzo łatwe jak się źle zacznie wkładać dekiel. Następnie przestał działać czujnik pulsu: myślałem że się bateria skończyła, ale nie, zamókł bo firma od nowości źle zainstalowała uszczelkę. Dodam jeszcze, ze niewygodnie się przełącza między funkcjami, a pulsometr jest w sumie bezużyteczny bo nie da się ustawić stref. Ogólnie tak się wpieprzyłem, że się specjalnie zarejestrowałem na mtbr, żeby napisać stosowną recenzję. Po tych doświadczeniach doszedłem do wniosku, że albo coś naprawdę porządnego w rodzju Polara, albo tani licznik. Padło na tani. Szkoda kasy na liczniki za 300PLN. Jak kupować, to albo tanio, albo drogo, takie pośrednie rozwiązania są bez sensu.
Piksel Napisano 14 Września 2011 Napisano 14 Września 2011 Należy zdać sobie sprawę, że licznik bezprzewodowy nie jest idealny i może gubić sygnał, szczególnie w miastach i reagować wolniej od kabla.
karbeti Napisano 15 Września 2011 Napisano 15 Września 2011 Należy zdać sobie sprawę, że licznik bezprzewodowy nie jest idealny i może gubić sygnał, szczególnie w miastach i reagować wolniej od kabla. Pewnie że tak. Tak wogóle to co komu przeszkadza ten kawałek kabelka, w tym czy innym liczniku.
marcinusz Napisano 15 Września 2011 Napisano 15 Września 2011 Sigma BC 2006MHR, to nic nie warty złom. Jak go kupowałem, to oczywiście byłem napalony jak cholera. Miałem go jakiś czas i na 10km odcinku do pracy tak ze dwa razy gubił sygnał. Podobnie było na dalszych wyjazdach. Nie wiem, czy to linie energetyczne, czy żyły wodne, co mnie to obchodzi. A zamontowałeś go zgodnie z instrukcją? Po lewej stronie nadajnik i licznik oraz bez przekraczania zalecanej maksymalnej odległości między nimi? U mnie tylko przy takim montażu trzymał sygnał przyzwoicie. Dodam jeszcze, ze niewygodnie się przełącza między funkcjami, a pulsometr jest w sumie bezużyteczny bo nie da się ustawić stref. Niewygoda w przełączaniu funkcji jest, bo mnóstwo z nich nawalili pod jeden przycisk. W połączeniu z tym, że ja miałem licznik kilkuletni, który łatwo wypinał się z wyrobionej podstawki, przełączanie między funkcjami bywało uciążliwe. Pulsometr jest jak najbardziej użyteczny. Nie każdy potrzebuje zliczania czasu w strefie i stosownej strzałeczki. Licznika nie polecę ze względu na to, że w moim altimetr zaczął pokazywać głupoty, a potem zupełnie "zamarzł" na jednej pozycji. Z racji wbudowanego pulsometru pójdzie do zimówki i będzie pomagał utrzymać formę w zimie. Należy zdać sobie sprawę, że licznik bezprzewodowy nie jest idealny i może gubić sygnał, szczególnie w miastach i reagować wolniej od kabla. Też tak myślałem i tak sobie tłumaczyłem niedomagania Sigmy. Teraz mam Velomann'a 1.20A i czas reakcji oraz odświeżania danych jest znacznie szybszy niż w kablowej Sigmie. Już nie mówiąc o bezprzewodowej 2006MHR... Przez dwa miesiące ani raz nie zgubił sygnału. Czyli pod względem stabilności jest jak kablowy, tylko że nie da się urwać kabla Zakłócenia łapie tylko od opaski pulsometru - gdy ta jest kilkanaście centymetrów od licznika - liczy wtedy czas jazdy i ewewntualnie pokazuje też prędkość rzędu 4-6km/h mimo postoju. Altimetr. Ten w Sigmie był dość dobry. Czuły na wahania ciśnienia - z przejażdżki 1-1,5h z reguły wracałem 4-8 metrów niżej/wyżej. Po całym dniu jazdy różnica mogła być większa, ale nie wiem jaka zmiana pogody musiałaby być, żeby oszukał o więcej niż 40-50 metrów. Wadą też było to, że wskazania troche "pływały" i przez to licznik naliczał więcej przewyższenia niż w rzeczywistości było. Ten w Velomann'ie działa bardzo stabilnie i dokładnie. Jest czuły na pogodę tylko w jeden, ale bardzo poważny sposób. Jak temperatura spadnie poniżej 20C, to zaczyna robić sztuczne "korekty" po kilkanaście metrów w dół za każdy stopień. A potem to odrabia, aż temeperatura wzrośnie do 20C. Oczywiście przez te "korekty" pokazuje straszne głupoty. Z drugiej strony - gdy jeździłem w wakacje całe dnie po górach przy ładnej pogodzie, potrafił pokazywać wysokości z dokładnością co do metra przez cały dzień! Gdy jeżdżę po okolicy, to wg licznika wracam zawsze na tę samą wysokość. Może powinienem się z nim przeprowadzić do Włoch, gdzie go wyprodukowano i gdzie rzadziej temperatura spada poniżej 20C?
bemol14 Napisano 15 Września 2011 Autor Napisano 15 Września 2011 Czyli widzę na tą starszą Sigme 2006MHR nie ma co się brac, nie przeszkadzałby mi kabel lecz nie znalazłem takiego kablowego. Teraz mam Velomann'a 1.20A i czas reakcji oraz odświeżania danych jest znacznie szybszy niż w kablowej Sigmie. Już nie mówiąc o bezprzewodowej 2006MHR... Przez dwa miesiące ani raz nie zgubił sygnału. Czyli pod względem stabilności jest jak kablowy, tylko że nie da się urwać kabla Zakłócenia łapie tylko od opaski pulsometru - gdy ta jest kilkanaście centymetrów od licznika - liczy wtedy czas jazdy i ewewntualnie pokazuje też prędkość rzędu 4-6km/h mimo postoju. Można wiedzieć gdzie kupiłeś tego Velomann'a 1.20A ?
marcinusz Napisano 15 Września 2011 Napisano 15 Września 2011 Czyli widzę na tą starszą Sigme 2006MHR nie ma co się brac, nie przeszkadzałby mi kabel lecz nie znalazłem takiego kablowego. Nie ma tej sigmy kablowej. W ogóle VDO MC 1.0 to chyba jedyny licznik z altimetrem i kablowym sensorem prędkości. Przynajmniej jedyny, jaki ja znalazłem. Można wiedzieć gdzie kupiłeś tego Velomann'a 1.20A ? W CRC. Tylko teraz widzę, że coś skopałem w linku, więc jeszcze raz: <klyk> Sęk w tym, że teraz funt zdrożał i cena już znacznie przekroczy 300 zł. Sam dałem ok. 325zł. Był jeszcze w bike-arenie za bodajże 469zł
Patryke Napisano 16 Września 2011 Napisano 16 Września 2011 Do Sigmy 2209 już można dokupić normalną podstawkę na kabel. Cała reszta tj. kadencja, pulsometr śmiga bezprzewodowo.
bemol14 Napisano 17 Września 2011 Autor Napisano 17 Września 2011 Kurcze fajny ten Velomann Szkoda, że nie ma kablowego i troszke drogi:)
marcinusz Napisano 19 Września 2011 Napisano 19 Września 2011 No niby fajny, ale też rzuciłem ponad trzy stówy z nadzieją, że będzie wszystko śmigało, jak należy. A jest on jednak mimo wszystko niepełnosprawny, ze względu na nieprawidłowe działanie altimetru poniżej 20C
bemol14 Napisano 20 Września 2011 Autor Napisano 20 Września 2011 A tak trochę odstępując od tematu to jaki znacie licznik który pokazuje maksymalną i średnią prędkość z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku?
Patryke Napisano 20 Września 2011 Napisano 20 Września 2011 Tak na szybko co jestem w stanie określić - każda Sigma co ma tą funkcję, pokazuje z zadaną przez Ciebie dokładnością. Masz świetny tryb demo dla każdego licznika na ich stronie więc spokojnie możesz sobie zobaczyć.
marcinusz Napisano 21 Września 2011 Napisano 21 Września 2011 Ma taką funkcję, ale przynajmniej w 2006MHR jest to lipa. Średnia prędkość w moim egzemplarzu "pływała". Tzn. że często zdarzało się że jechałem ponad średnią, a średnia w tym czasie spadała - tak jakbym nie zwiększał dystansu. Potem następowało doliczenie dystansu i średnia rosła o okolice 0.1km/h w momencie. Więc średnią wskazuje do dwóch miejscu po przecinku, ale jest to nic nie warte. Może w serii liczników z 2009 r. jest lepiej. Aha jeszcze był jeden efekt, który zaburzał odczyt średniej. Licznik zatrzymuje wskazania jakiś czas po zatrzymaniu (np. na światłach). 2006MHR potrafi robić to bardzo dużym opóźnieniem - czasem prawie 10 sekund. Kilka świateł na trasie i z dokładym wskazaniem średniej można się pożegnać. Veloman pod tym względem działa jak stara kablowa sigma 906 - zatrzymujesz się i po chwili licznik wskazuje zero i nie liczy czasu. Maksymalna prędkość do dwóch miejsc po przecinku to już totalna lipa. Wygląda świetnie, ale już po przeanalizowaniu odczytów z kilku jazd okazuje się, że trzykrotnie osiągnąłem maksymalną prędkość 48,21 km/h, dwukrotnie 46,82 km/h. Jasne jest, że nie ma odczytów pośrednich i ma to pewne technologiczne uzasadnienie.
bemol14 Napisano 21 Września 2011 Autor Napisano 21 Września 2011 Kolejny minus czytam dla tej Sigma 2006MHR, z tego wynika ze na bezprzewodowe licznika nie ma za bardzo co liczyć Możesz powiedzieć z jakim Velomanem miałeś do czynienia i gdzie kupiłeś, one wszystkie są bezprzewodowe prawda??
marcinusz Napisano 21 Września 2011 Napisano 21 Września 2011 Ten sam Velomann co kilka postów wyżej...
bemol14 Napisano 27 Września 2011 Autor Napisano 27 Września 2011 Mam pytanko, miał ktoś z Was do czynienia z licznikiem Vetta V100A? Vetta Vetta 2
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.