erneerwr Napisano 5 Września 2011 Udostępnij Napisano 5 Września 2011 (edytowane) Witam. Dwa tygodnie temu w SIEDLCACH skradziono mi rower, w czasie rozboju w nocy. Główny problem jest taki: sprawa jest na policji, wszczęto już śledztwo za sprawą prokuratora. Niestety, Policja najbardziej pyta o numery roweru- a rower miałem raptem dwa tygodnie, nie zdążyłem nawet obczaić numerów(na mufie takowych nie było, nawet nie ma na nie miejsca- prowadnice linek hamulca i przerzutki). Co najgorsze- złodziej przez cały czas jeździ rowerem po mieście, był widziany 4 razy przez moich znajomych- niestety za szybko znikał, żeby była mowa o jakiejkolwiek reakcji. ogłoszenia nie wywieszałem, bo bym spłoszył palanta. Dałem tylko znać znajomym przez fejsa Spotkaliście się może z taką sytuacją/macie pomysły na znalezienie w jakiś sposób gnoja? bo ja tylko otrzymałem od śledczego instrukcje, że jak będę typa widział, to w jakiś sposób go zająć( przy pomocy jakiejś osoby) i szybko dzwonić na policję( to są właśnie ich metody ). Ewentualnie wsiądę szybko w taxę i będę za nim jechał(wtedy zadzwonię po policję). Oczywiście zdejmę palanta z roweru, jeśli będę miał możliwość( czasem chodzę z deskorolką)- ale niestety ani razu sam go nie widziałem. //Przeniosłem temat do odpowiedniego działu - Safian Edytowane 5 Września 2011 przez safian Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gagarin40i4 Napisano 5 Września 2011 Udostępnij Napisano 5 Września 2011 (edytowane) Chyba nie ten dzialik A poza tym nie sadze, żeby były jakieś sprawdzone sposoby, jedynie go spotkać i odebrać rower, mi ukradli rower w styczniu, mieszkam w małym mieście, wiec policjant powiedział, ze na wiosnę to on "wypłynie", wiosna przeszła, lato przeszło i nie wypłynął, generalnie na policje nie licz, mi po dwóch tygodniach przysłali pisemko o umorzeniu śledztwa, a czy w czasie rozboju w nocy to znaczy, że ktoś Cię napadł siłą odebrał rower? Bo to jusz już inna sprawa ( mój ukradziono z piwnicy) wiec może można liczyć na to ze policja jakoś bardziej będzie zainteresowana. Aha i ja na twoim miejscu bym nie wypuszczał tego kwitka na fb bo jak koleś na to trafi to może spieniężyć twój rower w innym mieście, zapewne mój tak skończył. (aha nie mam fb, wiec nie wiem kto to moze ogladac) Edytowane 5 Września 2011 przez safian Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi