bardakon Napisano 1 Września 2011 Napisano 1 Września 2011 Witam. Pytanie do osób wykonujących, lub którzy kiedyś planowali trening zgodnie z biblią kolarstwa górskiego Friela. Zgodnie z tabelami mam do zrobienia średni dystans i wysoką intensywność. Wychodzi mi 2,5h jazdy w strefie tętna 4-5b. Mam zaplanowaną na ten dzień wytrzymałość siłową. Problem w tym, że ćwiczenie np. M5 (trening na progu mleczanowym) ma trwać od 20 do 40 minut i nic więcej. Co robić przez resztę czasu (1,5h)?? Odejmując rozgrzewkę i schłodzenie zostanie mi godzina treningu. 1) Robić wytrzymałość w tlenówce, czy 2) odpocząć i ruszyć nowe ćwiczenie z tej samej cechy? Ile ćwiczeń naraz robicie? 3) Może to samo ćwiczenie ponownie? (można?)
puchaty Napisano 1 Września 2011 Napisano 1 Września 2011 Ja zrobiłbym sobie WU - 30 min, potem ze 2 minuty z kadencją powyżej 100 (ale lekko), potem 2 x 30 minut na progu z przerwą 15 min i lekką jazdą a potem rozjazd 30 minut lekko w strefie 2giej. I tak się uzbiera prawie 2,5 h. A co do tego, czy można powtórzyć jazdę na progu to zależy od samopoczucia. Jak czujesz, że nie dajesz rady to po prostu odpuść. Generalnie jednak powinieneś z definicji wytrzymać mniej więcej godzinę jazdy na progu, tutaj masz jeszcze 15 min przerwy.
spootnick Napisano 1 Września 2011 Napisano 1 Września 2011 Ja bym robił ćwiczenie o takiej samej lub mniejszej intensywności (najcięższe na jakie starczy sił). Nie lubię jednak trzymać się ściśle wskazówek Friela, bo dla mnie więcej z nich szkody niż pożytku.
bardakon Napisano 1 Września 2011 Autor Napisano 1 Września 2011 Ja bym robił ćwiczenie o takiej samej lub mniejszej intensywności (najcięższe na jakie starczy sił). Nie lubię jednak trzymać się ściśle wskazówek Friela, bo dla mnie więcej z nich szkody niż pożytku. @puchaty czyli jesteś za tym samym ćwiczeniu tylko że rozbitym na 2 części i to ma sens @spptnick na razie jestem na samym początku swojej drogi treningowej i muszą się trzymać planu i jego zasad choćby w planowaniu a co wyjdzie w praniu to wyjdzie;) Rozumiem, że dopuszczasz zrobienie innego ćwiczenia na tą samą cechę lub powtórka tego samego. Często zdarza wam się robić ćwiczenia z różnych cech w jednej sesji? Ile maxymalnie?
puchaty Napisano 1 Września 2011 Napisano 1 Września 2011 Jeśli zaczynasz dopiero treningi to może powinieneś sobie skrócić te tempówki z 30 do 20 min x 2 i 10 minut luźno między nimi. Co do ilości cech to na początku treningów wg mnie nie ma sensu robić więcej niż jednej cechy ewentualnie mieszać cechy techniczne (np izolowanie nogi czy inna 'zabawa') z cechami siłowymi/wytrzymałościowymi/szybkościowymi.
Kudlaty01 Napisano 1 Września 2011 Napisano 1 Września 2011 jeśli zaczynasz tempówki to na razie rób interwały... a te 40min to raczej jest przykładowe... jak masz sił by jechać na progu 2h to wal...
bardakon Napisano 1 Września 2011 Autor Napisano 1 Września 2011 40 minut przykładowe i u mnie, są i jednostki po 24 minuty (proponuje w książce 4x6 minut czegoś). Mi chodzi tylko o to co robić potem jak wykona się ćwiczenie a jazdy czasu zostaje. Myślę, że jeżeli będzie siła to będę powtarzał a jak będę pamiętał inne ćwiczenie to zrobię inne na tą samą cechę. Jeżeli nie to będę powoli kręcił aż nabiję dystans, może jeszcze akcent na koniec i dom.
puchaty Napisano 1 Września 2011 Napisano 1 Września 2011 jak masz sił by jechać na progu 2h to wal... Jeśli będzie miał siły aby jechać 2h na progu mleczanowym to będzie znaczyło, że źle go określił i wcale na progu nie jechał.
Klosiu Napisano 1 Września 2011 Napisano 1 Września 2011 Ja rozumiem to tak, że nie cały trening ma mieć wysoką intensywność. Główna jednostka treningowa ma mieć zadaną intensywność, ale to nie jest cały trening. Np trening oparty na schemacie: 30 min rozgrzewki (strefa 2), 6x12min interwały na progu (4 i 5a), przerwy 4 minuty w strefie 1 i 20 minut rozjazdu w strefie 1 to jest trening wysokiej intensywności, trwający 2.5h.
Kudlaty01 Napisano 2 Września 2011 Napisano 2 Września 2011 Jeśli będzie miał siły aby jechać 2h na progu mleczanowym to będzie znaczyło, że źle go określił i wcale na progu nie jechał. Dokładnie oto mi chodziło trening to nie maraton...cudów nie zrobisz nawet z maksymalną determinacją i motywacją.
nabial Napisano 2 Września 2011 Napisano 2 Września 2011 yhhh ogolnie tj tak, ze jesli cos wykracza ponad wytrzymalosc, to pozostaly czas robisz w regeneracji na poczatku sezonu, a w okresie startowym w wytrzymalosci, w tygodniu przed zawodami w regeneracji...co do tetna z zawodow, to jest ono tak oszukane roznymi czynnikami, ze nie warto w ogole na nie zwracac uwagi, jesli mowa o analizowaniu i braniu tego za jakis wskaznik
spootnick Napisano 2 Września 2011 Napisano 2 Września 2011 Nie zgodzę się z opinią o tętnie z maratonów. Ja w udanych, długich zawodach mam średnie zawsze w strefie 3 około 150 uderzeń.
Kudlaty01 Napisano 2 Września 2011 Napisano 2 Września 2011 także się nie zgodzę, mi zawsze wychodzi średnie przy którym normlanie nie pojechał bym 10min... ale nerwy itp i tak to wychodzi, jest wskaźnikiem do innych zawodów itp...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.