[Koło tylne] MTB 26' pod sakwy 15-20kg.

[silent]

Chcę kupić dziewczynie (65kg) tylne koło do roweru MTB, ostatnie rozleciało się na wyprawie. Rower używany raczej normalnie, przebiegi roczne - około 5000km. Z tego 2500km to na wyprawach z sakwami(15-20kg) - głównie asfalt, lekki teren. Do kół wsadzone oponki 1.5 - 1.75. Chciałbym kupić coś dobrego, a przy tym nie wydać niepotrzebnie zbyt dużo pieniędzy, kupując coś czego dziewczyna do końca nie wykorzysta. Szprychy będą DT.

 

Jeśli chodzi o piastę to oczywiście 36 otworów, wolałbym jednak chyba coś na łożyskach kulkowych - zawsze w razie czego mogę wszystko rozmontować, nasmarować, złożyć, naprawić. Warto się tego trzymać tego założenia?

 

Wstępnie myślałem o piaście Deore, jednak na allegro zobaczyłem piastę LX fh-t660:

http://allegro.pl/piasta-tylna-shimano-deore--36-otw-i1780654140.html

Chyba jest to jakiś starszy model, co o nim myślicie? Czy trzymać się tego modelu:

http://allegro.pl/nowa-tylna-piasta-shimano-deore-2010-fhm590-36o-i1764677949.html

 

Jeśli chodzi o obręcz zastanawiam się czy inwestować w mavica XM317?:

http://www.centrumrowerowe.pl/002816/Mavic-XM317_V-BRAKE_czarna/Produkt.aspx

 

Czy wystarczy może coś tańszego? Np.:

http://www.velo.com.pl/produkty/?m=1&pk=%&id=1304

lub

http://www.velo.com.pl/produkty/?m=1&pk=%&id=1305

 

Co myślicie o takim zestawieniu, może macie jakieś inne propozycje?

 

Dzięki za pomoc

[cebul08]

Z tych dwóch piast, które zaproponowałeś to zdecydowanie wybrałbym LX-a (to model z tego roku) skoro cena jest zbliżona. Jednak gdybyś chciał jeszcze coś urwać z piasty to powinieneś poszukać, ponieważ obecnie Deorkę można wyrwać już za 60 zł. Ale to wariant oszczędnościowy, gdyż na dłuższą metę bardziej przysłuży Ci się LX. A z drugiej strony, piast z łożyskami maszynowymi wcale nie powinieneś się obawiać, ponieważ tam też można je rozbierać, czyścić, smarować, a w razie potrzeby wymienić łóżyska w całości.

 

Co do obręczy to nie widzę sensu kupowania Mavica XM317 skoro prawie o połowę taniej możesz mieć niemal identycznego Accenta Tracklinera. W dodatku na stronie dystrybutora zalecają; by łączna waga rowerzysty, jego sprzętu i bagażu nie była wyższa w przypadku tej obręczy niż 90 kg. Z mojego punktu widzenia wybrałbym chyba jednak 10 gram cięższego Pathfindera. Cięższy = mocniejszy.

 

Jeżeli szukasz szprych z najlepszym stosunkiem jakości do ceny to polecam: DT Champion lub Sapim Leader.

[moojmisiu]

Dlaczego "oczywiście 36 otwórów"?

Ważę sporo więcej (nawet bez sakw) i mam koło z 32 szprychami, które trzyma się całkiem dobrze, wytrzymuje i mnie i sakwy.

Osobiście kupiłbym jakąś piastę deore/lx (wskazanie na tańszą - lx z 32 otworami można kupić za 69 pln + przesyłka) i ostatnią z zaproponowanych obręczy.

[silent]

Dzięki za pomoc, obręcz wezmę accent pathfinder 32 otwory. A mam pytanie co do tej piasty LX, przeczytałem gdzieś, że lx jest teraz grupą Trekingową, nie MTB. Ma to jakieś znaczenie, czy to taka ściema i pisanie teorii do niczego?

 

Trochę mnie dziś zaraziliście tymi maszynówkami od novateca, aż zobaczyłem z ciekawości taką piastę w sklepie i powiem szczerze miodzio, może rzeczywiście warto by zainwestować w piasty na maszynówkach, które polecacie w rozsądnej cenie?

 

Wystarczą Novatec NT-802: http://allegro.pl/piasta-tyl-nt-802-novatec-36h-398g-na-maszynach-i1774356704.html Czy szukać czegoś lepszego, może coś z dartmoora?

[cebul08]

Tylko ciężko będzie Ci złożyć taki zestaw, skoro chcesz kupić obręcz z 32 otworami i piastę na 36.

 

Piasty Navatec, Dartmoor, Accent i pewnie jeszcze Author, co za różnica skoro wszystkie je robi Joy Industrial Co., LTD. Jeśli się mylę, poprawcie mnie.

[silent]

^^ Spostrzegawczy jesteś Na szczęście przed zakupem bym się pewnie 3 razy zastanowił, tak podałem tylko jako przykład:)