Skocz do zawartości

[zdrowie] Jak zadbać teraz by w przyszłości nie żałować


KrzYchuu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Od 3 lat z roku na rok coraz więcej jeżdżę na rowerze średnio rocznie po 7 000km (w tym roku pewnie jeszcze więcej), po przejechaniu już trochę tych kilometrów czasami odczuwam lekki ból "prądowanie" w kolanie jednak nie dużo później to ustępuje albo gdy siedzę i poruszam lekko kolanami czuje jakby ich "skrzypienie", nie wiem jak określić fachowo te dolegliwości, ale nie w tym rzecz.

 

Mianowicie zastanawiam się nad braniem co jakiś czas (np. kilka razy w roku) produktu w stylu Flexit Nutred, co o tym sądzicie ?

 

Po prostu szukam czegoś co wzmocni moje stawy by w przyszłości ze sportu nie mieć kalectwa.

 

Czekam na spostrzeżenia, komentarze, opis doświadczeń no i porad.

 

Z góry dziękuje i pozdrawiam wszystkich maniaków "pedałowania" :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sie udal do jakiegos lekarza i obgadal sprawe, moze potrzebujesz wiecej magnezu/wapnia przez to ze tyle jezdzisz, jeszcze jak pijesz kawe to ona wyplukuje magnez. Mnie czasem bola kolana ale to od tego, ze jezdze w krotkich spodenkach a zdarzaja sie powroty gdy juz jest dosyc wilgotno i zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzypienie kolan może być efektem słabego smarowania stawu np. przez złą konsystencję płynu maziowego , nie masz na to wpływu generalnie, artro stop lub inne wspomagające smarowanie przydadzą się każdemu, ja biorę glucosamine bo jest tania.

Jak bolą kolana po wysiłku można też stosować zimny okład też trochę pomaga i przyspiesza regeneracje, mam doświadczenie (3 artroskopie kolana) :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam co mówi lukas85.

 

Rozciąganie, 10-15 minut przed każdym wyjściem. Po przyjściu do domu też trochę się warto porozciągać.

 

Miałem spore problemy z kolanami, miesiąc nie jeżdżenia, od kiedy się rozciągam 0 problemów.

 

Mam też dość powolną regenerację (ah, ta starość ;) ), więc jeżdżę co 2 dni, bo jak jeżdzę codziennie, to też mi się kolana odzywają.

 

Do tego polecam 3 miesięczne cykle suplementów witaminowych, magnezu, i mikro/makro elementów. Miesiąc przerwy i znowu 3 miechy.

Bo jak dużo jeździsz jest dość ciężko dostarczyć organizmowi wszystkich niezbędnych składników tylko przez jedzenie.

 

Te jakieś normy na opakowaniach na zapotrzebowanie składników są pisane pod ludzi żyjących bez zwiększonego wysiłku, praca-dom-telewizor, a jak uprawiasz regularnie jakikolwiek sport często zapotrzebowanie zwiększa się do 200-400%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Glukozamine brałem po tym jak na początku sezonu bez wcześniejszej dluższej jazdy porwałem się na duży dystans jednak pomógł mi dopiero Flexit też ma glukozaminę i wiele innych składników na stawy.

 

Jednak nie chciałbym w przyszłości cierpieć dlatego iż uprawiałem sport.

 

Nie jeżdżę zawodowo, ale codziennie ponad godzinę jeżdżę i to często sprinte.

 

Dodatkowo od niedawna pływam co 3 dzień po 30 minut.

 

Chyba kupie sobie ten Flexit albo to co wspomniałeś TrzecieKolo o jakim to produkcie dokładnie mówisz? I ile to kosztuje czy też co moższ polecić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mówię o jakiejkolwiek paczce witamin z apteki, są takie zestawy ze 20-30 różnych witamin/składników typu magnez itd, w dawce 100% w jednej pigułce. Koszt zależy od firmy, od 30 do 50 złotych gdzieś chyba na miesiąc (30 tabletek), można też szukać takich suplementów dla kulturystów, oni też wsuwają straszne ilości witamin. Czyli sklep z odżywkami. Może wyjdzie taniej jakaś mega paka.

 

Glukozamina to nie jestem pewien, ale ona się chyba nie wchłania zbyt dobrze przez przewód pokarmowy...

 

Ważne są magnez, potas, żelazo itd itp, wszelkie witaminy, mikro- i makro- elementy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzypi nie kolano samo w sobie, tylko zestaw ścięgien okalających staw. Generalnie to co można zrobić to się rozciągać po jeżdzie (ból bardzo często występuje dlatego, że przykurczone mięśnie przyciskają nadmiernie rzepkę do stawu, bo zaczepy mięśni ud są pod kolanem) i dobrze dobrać wysokość siodełka.

I tyle. Dla świętego spokoju można sobie coś tam połykać, ale to nie ma żadnego znaczenia.

To co się reklamuje w TV to nie są najczęściej żadne leki, produkuje się i reklamuje te środki z tych samych powodów co narkotyki - produkcja kosztuje grosze, przebitka na sprzedaży olbrzymia ;).

Wystarczy spojrzeć na skład np środków na przeziębienie - to po prostu paracetamol i witamina C, tyle że pod różnymi nazwami i najczęściej 2x droższe od zwykłego paracetamolu ;).

Ten flexit to po prostu zestaw białek, witamin i mikroelementów, dostarczanych też w normalnej diecie. Przy tego typu przebiegach nie ma chyba co sobie zawracać głowy, oczywiście nie zaszkodzi, ale i nie pomoże za wiele. Ja bym zaczął od rozciągania po jeździe ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczesciarz z Ciebie..

Mi sie kolana odezwaly juz po ok. 500km i to co ciekawe w okresie (kilkudniowej spowodowanej pogoda) przerwy od roweru

Mecze sie do teraz, ale najwazniejsze ze sie nei pogarsza,

Co moge powiedziec najwazniejsze rozciaganie

co do suplementacji - osobiscie nie zauwazylem roznicy, ale mysle, ze odpowiednia suplementacja tez bylaby wskazana

 

jesli bedzie Ci bardzo dolegac to idz do ortopedy dostaniesz skierowanie na fizykoterapie, mi troszeczke pomoglo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...