[savoir-vivre/netykieta] Witam! Pytanie kto kogo...

[mklos1]

Dzień dobry!

 

Temat z pogranicza netykiety i savoir-vivre. Otóż użytkownicy forów internetowych i poczty elektronicznej nagminnie używają zwrotu "Witam!" rozpoczynając wiadomość. "Wita" gospodarz, a w przypadku forum gospodarzem jest administrator / społeczność a nie osoba tworząca wątek lub odpowiadająca na jakąś wiadomość. Podobnie jest w poczcie elektronicznej. Osoba pisząca list nie jest "gospodarzem" lecz adresat. On może ewentualnie w odpowiedzi na przywitanie użyć zwrotu "Witam!". Ot takie przemyślenia... Więcej:

1) http://sliwerski-pedagog.blogspot.com/2010/01/akademicki-savoir-vivre.html

2) http://filolozka.brood.pl/jak-napisac-oficjalny-e-mail/

[Qamal]

A jak ktoś czyta tego posta w nocy i widzi rozpoczęcie tematu od Dzień dobry a za oknem jest ciemno; to co wtedy ?

[mklos1]

Nie koniecznie musi być to zwrot "Dobry ...". Może być "Szanowni... ", "Drodzy ...", które to zwroty są neutralne czasowo.

[ziz]

A ja czasami pisze "pochwalony"

Wydaje mi sie ze nie jest szczegolnie istotne kto jakiego zwrotu uzyje. Jestem zdania ze nalezy sie po prostu przywitac, w taki badz inny sposob. Mysle ze nie ma potrzeby witania w kazdym rozpoczynanym temacie/topiku, czy tez wrecz poscie.

[Jogurcik]

Heeejjjoooo wszystkim kurczę, niby się chodziło do klasy humanistycznej (teraz nie chodzę, bo są wakacje, ale od września znowu....TO JUŻ TYLKO TYDZIEŃ? jak ten czas leci..), a jednak całe życie się człowiek uczy, bo wcześniej o tym nie słyszałem

[Puklus]

Musimy pamiętać ze społeczność internetowa jest całkowicie odmienna od rzeczywistej, co do zwracania sie na forach moim zdaniem mozna używać rożnych powitan byle nie urazały nikogo ze społeczności no i pasowały sytuacyjnie, faktycznie "dzien dobry" może być smieszne w nocy. Ja zakłądając post zawsze pisze witam gdyż witam wszystkich którzy tam weszli by mi pomóc lub podzielić sie spostrzeżeniami. W postach raczej pisze prosto na dane pytanie.

[rzymo]

(...)

"Nie wypada zaś studentowi rozpocząć maila do wykładowcy za pomocą formy „Witam”, a nawet „Witam, Panie Profesorze”. " - nie sądzisz, że stosunki między osobami na forach czy portalach aukcyjnych są inne niż między wykładowcą a studentem?

Komunikacja (zwłaszcza poprzez internet) staje się po prostu coraz bardziej bezpośrednia, bardziej per Ty oraz krótsza. Szybciej jest napisać: "Witam, mam jeszcze tę część na sprzedaż." niż "Dzień dobry Drogi Forumowiczu, mam jeszcze tę część, o którą raczyłeś zapytać się w swej korespodencji.".

Mało kto napisze "dzień dobry" w e-mailu (co innego w rozmowie telefonicznej), zwłaszcza że jak już moi "przedpiścy" napisali, jest ryzyko że odbiorca takiego maila przeczyta późną porą.

 

"Witam, które nie jest w sytuacji oficjalnej dobrym wyborem" - w oficjalnej nie jest, ale w kontakcie między dwoma Forumowiczami dlaczego jej nie użyć?

[mklos1]

"Witam, które nie jest w sytuacji oficjalnej dobrym wyborem" - w oficjalnej nie jest, ale w kontakcie między dwoma Forumowiczami dlaczego jej nie użyć?

 

Problem jest taki, że zwrot "Witam!" ustawia w hierarchii dwóch rozmówców. Używając go w korespondencji, czy to oficjalnej czy nie oficjalnej, mimo najszczerszych chęci podkreślasz, że to Ty jesteś tą ważniejszą osobą. Aczkolwiek prof. Bralczyk mówi, że użycie w korespondencji elektronicznej zwrotu "Witam!" jest dopuszczalne (ale ze szczególnym przekonaniem tego nie powiedział), choć wciąż go to dziwi.

Nie mniej jednak:

1) Forum internetowe to nie twór wirtualny, tylko fizyczna grupa odbiorców Twojej wiadomości o nieokreślonych relacjach w stosunku do Twojej osoby - de facto obcych.

2) Mimo, że używanie zwrotu "Witam!" jest bardzo powszechne, nie oznacza to, że jest to pozytywny wzorzec i należy go powielać. Podobnie jak większość ludzi chodzi "na boso", podczas gdy powinno się chodzić "boso" ("na bosaka" też nie powinno się chodzić).

3) Swego czasu byłem częstym gościem na obcojęzycznych forach internetowych. Nie spotkałem się ani razu z użyciem zwrotu "Welcome!" otwierającego wątek. Dominuje raczej "Hi!" ("Cześć!").

[Pixon]

Dobra dobra, to teraz pytanie praktyczne. Muszę się z promotorem umówić na sprawdzenie pracy. W związku z tym chce wystosować do niej wiadomość meilową. Jak mam zacząć... no przecież nie od witam, elo itp

[mklos1]

"Szanowny Panie <stosowny tytuł naukowy/stanowisko>!"

[rzymo]

Problem jest taki, że zwrot "Witam!" ustawia w hierarchii dwóch rozmówców. Używając go w korespondencji, czy to oficjalnej czy nie oficjalnej, mimo najszczerszych chęci podkreślasz, że to Ty jesteś tą ważniejszą osobą.

Zapytaj wysyłającego/odbierającego wiadomość ze słowem "Witam", czy czuje że druga osoba jest ważniejsza. Niestety (albo i stety) zwrot się przyjął i żadne krucjaty tego nie zmienią.

To już ten wykrzyknik na końcu będzie bardziej problematyczny. Tak, znam osobiście co najmniej dwóch osobników, którzy na wykrzynik w wiadomości mailowej (obojętnie czy w powitaniu, czy w treści) obrażą się na nadawcę - studenta bądź współpracownika Sam także miałbym duże opory przed wstawieniem wykrzyknika - i to tak samo duże opory, jak napisanie wiadomości wielkimi literami.

 

2) Mimo, że używanie zwrotu "Witam!" jest bardzo powszechne, nie oznacza to, że jest to pozytywny wzorzec i należy go powielać.

Jak wyżej - zwrot w tej postaci raczej na pewno pozostanie w powszechnym użyciu. Zbyt szeroko się rozpowszechnił.

 

3) Swego czasu byłem częstym gościem na obcojęzycznych forach internetowych. Nie spotkałem się ani razu z użyciem zwrotu "Welcome!" otwierającego wątek. Dominuje raczej "Hi!" ("Cześć!").

Proste wytłumaczenie - zwrot 'Hi' jest dużo krótszy.

[mklos1]

Tak, znam osobiście co najmniej dwóch osobników, którzy na wykrzynik w wiadomości mailowej (obojętnie czy w powitaniu, czy w treści) obrażą się na nadawcę - studenta bądź współpracownika.

 

Nieumiejętne używanie wykrzyknika może być odebrane jako krzyk na kogoś, a nie podkreślenie. Zauważyłem, że młodzi ludzie, którzy urodzili się już w epoce komunikacji elektronicznej mają problem z częstym stosowaniem wykrzyknika.

 

Jak wyżej - zwrot w tej postaci raczej na pewno pozostanie w powszechnym użyciu. Zbyt szeroko się rozpowszechnił.

 

Pytanie. Czy to jest usprawiedliwienie by powielać niewłaściwe wzorce.

[durnykot]

Dlaczego użycie "Witam!" ma być lub też jest niewłaściwym wzorcem? Sam fakt ,że piszący temat czy post wita się na wstepie powinien być odbierany tylko i wyłącznie pozytywnie bez konieczności zastanawiania się nad wprowadzaną przez witajacego się hierarchi w rozmowie. Mnie prywatnie bardziej drażni używanie wykrzykników , który , wg mnie, bardziej określa "ważność" osoby w dyskusji niż samo słowo Witam.

Zastanawia mnie natomiast fakt,że podkreślając problematyczność wykrzykników przy witaniu się sam nie ustrzegłeś się tego błędu ( patrz post nr 1).

[Niedzwiedz1]

"Szanowny Panie <stosowny tytuł naukowy/stanowisko>!"

A na zakończenie "Składam pokłony", a w podaniu do dziekanatu "Ja, ukorzony student, na kolanach proszę o pozytywne rozpatrzenie mojej zapewne błahej dla Pań sprawy"

 

Temat z pogranicza netykiety i savoir-vivre. Otóż użytkownicy forów internetowych i poczty elektronicznej nagminnie używają zwrotu "Witam!" rozpoczynając wiadomość. "Wita" gospodarz, a w przypadku forum gospodarzem jest administrator / społeczność a nie osoba tworząca wątek lub odpowiadająca na jakąś wiadomość.

Ale forum jest przecież tylko środkiem przekazu, coś jak hybryda koperty i listonosza, więc zakładając nowy temat można czuć się gospodarzem. Owszem, "witam" w każdym kolejnym poście byłoby dość dziwne, jednak zdarzają się i tacy co witają w środku tematu.

 

Generalnie to nie dajmy się zwariować

[mklos1]

Dlaczego użycie "Witam!" ma być lub też jest niewłaściwym wzorcem? Sam fakt ,że piszący temat czy post wita się na wstepie powinien być odbierany tylko i wyłącznie pozytywnie bez konieczności zastanawiania się nad wprowadzaną przez witajacego się hierarchi w rozmowie. Mnie prywatnie bardziej drażni używanie wykrzykników , który , wg mnie, bardziej określa "ważność" osoby w dyskusji niż samo słowo Witam.

 

W języku podobnie jak w życiu trzeba używać właściwych narzędzi do określonych zadań. Śruby philips wkręca się wkrętakiem philips, posidrive - wkrętakiem posidrive, choć teoretycznie dałoby się philipsem (ale można zniszczyć śrubę). Podobnie "Witam!" służy do przywitania gościa przez gospodarza, a nie odwrotnie. Chyba że tworzący wątek czuje się gospodarzem...

Powtórzę się po raz kolejny:

1) To że duża liczba osób używa danego zwrotu, nie oznacza że jest on poprawny językowo.

2) Jeżeli inni popełniają błędy językowe, nie usprawiedliwia/uprawnia również do powielania tego błędu.

 

Zastanawia mnie natomiast fakt,że podkreślając problematyczność wykrzykników przy witaniu się sam nie ustrzegłeś się tego błędu ( patrz post nr 1).

 

Trzeba wiedzieć kiedy można użyć wykrzyknika a kiedy nie. Z pewnością źle jest to widziane w bezpośredniej polemice - przynajmniej ja to negatywnie odbieram. Zwroty otwierające zwykle kończą się wykrzyknikiem i to akurat nie jest źle widziane.

[bartkos]

Chyba szukasz dziury w całym Większość tematów/maili zaczynam od słowa "witam" i to w dodatku z wykrzyknikiem )) Ale nigdy nie miałem na myśli pokazania wyższości nad adresatem. "Dzień dobry" itp. są dla mnie zbyt formalne, jak na pisanie do ludzi, z którymi jestem na "ty". "Cześć" na początku maila jeszcze może być, ale na początku tematu? Nie bardzo...

[Rafol]

Też kiedyś zastanawiałem się nad słowem 'Witam', kiedy należy go używać. Stwierdziłem to samo co Ty. Jednak w 'normalnym' życiu nie zwracam na to uwagi i jako słowo powitania piszę to na co mam ochotę

[durnykot]

Przeczytałem raz jeszzce Twój pierwszy post i dalej mam pewne wątpliwości . Otóż napisałeś,że:

Wita" gospodarz, a w przypadku forum gospodarzem jest administrator / społeczność a nie osoba tworząca wątek lub odpowiadająca na jakąś wiadomość

W mojej opinii założyciel tematu ,czy też wątku jest gospodarzem założonego przez siebie tematu ( vide teamty o konkretnych rowerach)- trudno w takich wypadkach traktowac Administrację jako Gospodarza danego tematu .

Kolejna wątpliwość:

Osoba pisząca list nie jest "gospodarzem" lecz adresat

Mam wrażenie ,ze sam sobie zaprzeczasz .

O wykrzyknikach:

Nieumiejętne używanie wykrzyknika może być odebrane jako krzyk na kogoś, a nie podkreślenie

nastepnie piszesz,że

Zwroty otwierające zwykle kończą się wykrzyknikiem i to akurat nie jest źle widziane.

Być moze sie czepiam,ale dla mnie wykrzyknik zawsze będzie odbierany jako krzyk lub podniesienie głosu.

Reasumując, zwrot Witam został zaakceptowany przez większość społeczeństwa jako niezobowiązujaca forma powitania, a jak wiadomo, język tworzy społeczeństwo ,a nie językoznawcy. Poza tym ,jak na razie, trudno wskazać bardziej uniwersalny zwrot witajacy ,którego można uzyć w każdej porze dnia i nocy. Pomijam oczywiście korespondecję akademicką czy też między lub do osób piastujacych wysokie stanowiska naukowe ,spoleczne albo polityczne.

[mklos1]

Być moze sie czepiam,ale dla mnie wykrzyknik zawsze będzie odbierany jako krzyk lub podniesienie głosu.

 

Brak wiedzy o poprawnym użyciu, to jest powód. Sztuka epistolografii zanikła. Komunikacja elektroniczna spłaszczyła listy do poziomu rozmowy codziennej rozmowy.

[Niedzwiedz1]

Prawie nikt już nie pisze listów na papierze więc i sztuka epistolografii zanikła, tak samo jak zniknęli bednarze gdy przestaliśmy korzystać z drewnianych beczek, kowalstwo ostało się jedynie artystyczne, taśma produkcyjna wyeliminowała kołodziejów, a Gutenberg skazał mnichów przepisywaczy na bezrobocie Inaczej piszemy sms czy wiadomość na gadu-gadu, inaczej maila oficjalnego, a inaczej do grupy znajomych, a wszystko to zupełnie inaczej niż kiedyś listy zaklejane w kopercie. A językoznawców zostawmy w spokoju, jak większość kadry naukowej wysokiej stopniem siedzą sobie w swoich gabinetach i mają inne pojęcie o życiu niż większość społeczeństwa.