lelel555 Napisano 17 Sierpnia 2011 Napisano 17 Sierpnia 2011 Witam, Na razie mam Gazelle Esprit: 28", męska rama 61cm, aluminiowa, tylko 3 biegi w piaście, jakiś stary typ, nie mogę takiego znaleźć w internecie nigdzie. Rower znalazłem (w Niemczech), więc nie wiem o nim zupełnie nic. Ona jest na razie w Niemczech. Mój drugi rower to 26" górski, ciężki jak cholera, ale ma 18 biegów, bez koszyka, również znaleziony w Niemczech. Mam dylemat i rozpatruję kilka przypadków : 1) kupować jakiś używany rower na allegro - jeżeli tak, to -czy za 400zł dostanę coś sensownego, czy dopiero za 800-1000 zł, a może więcej? -jakiej firmy, -na co zwrócić szczególną uwagę +wymienić kierownicę na taką jak z szosowego 2) składać samemu, od początku z oddzielnych części (ile przeznaczyć? ~1500? >? <? ) Nie jestem całkiem zielony w rowerach, ale jakbym miał coś takiego składać to musiałbym coś przeczytać (jakiś link do jakiegoś eBooka, albo tytuł książki do kupienia?) Swój poziom "wtajemniczenia" określiłbym na "średnio-zaawansowany pomagający innym w rowerach" Jakie części musiałbym w takiej sytuacji kupić? (to co teraz mi przyszło do głowy jest w załączniku w xls'ie - można uzupełnić) Jak ktoś już np. zrobił takiego typu listę, to bym się ucieszył I z jakich materiałów i jakich firm? Przerzutki w piaście, czy zewnętrzne? Rama aluminiowa, czy z Cr-Mo, czy jeszcze inna? jakie soptu (?) (7005, 6061 - czym się różnią?) ? Jakiego typu hamulce? ... kolejny milion pytań (będę zadawał na bieżąco) 3) przywoźić Gazellę z Niemiec Co to za firma Gazelle? 4) kupić nowy (1500 - 2000 zł) 5) ??? Skoro nie wiele już rosnę, to rower pozostanie na długo - jest gdzie go trzymać w domu, ale nie chcę również Roweru w najbliższej przyszłości będę używał do podróży ok. 13km do szkoły - prawie całość po asfalcie i chodnikach; ale również do kilkudziesięcio kilometrowych wycieczek "po wsiach". Myślę, że najlepszy będzie typ Trekkingowy - mieszkam przy drodze z destruktu, więc szosówka odpada, miejski nie do takich dystansów, górski za ciężki i za duże opory opon itp. itd., Słowem chcę móc przemieścić się w miarę szybko w stosunkowo niewielkim czasie, i oczywiście nie męcząc się za bardzo - w końcu muszę mieć tyle sił, żeby się jeszcze uczyć, a nie chcę siadać do ławki w mokrej koszulce :/ Nie jestem jakoś wybredny, kondycje mam , ale skoro to ma być rower na lata? Wolę jeździć pochylony, stąd moja wizja roweru z kierownicą bardziej jakąś taką szosową. Czy to jest dobry pomysł? Rower powinien być z bagażnikiem - na torbosakwę, albo na mój plecak. Przy okazji pytanie - czym się różni suport od korbowodu? Z góry dziękuję i pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.