Skocz do zawartości

[smar] Shimano Dura-ACE vs ProGold EPX


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jestem przy wymianie kulek w w tylnej piaście. Potrzebuję dobrego smaru do tego celu w kwocie nie większej niż 25 zł.

Dzwoniłem niedawno do sklepu rowerowego z zapytaniem o smar Shimano Dura-ACE. Niestety nie mają go, ale gość starał się mnie uczciwie

przekonać że równie dobry, jak nie lepszy jest ProGold EPX Grease (podobno Ameryka na tym jeździ ;) ). I teraz pytanie do szanownych,

brać tego ProGolda z jakąś kosmiczną technologią MFR, czy pozostać przy sprawdzonym Dura-ACE?

Napisano

Mi trudno uwierzyć w jakieś kosmiczne technologi w kontekście smaru.

Wybrałbym się do sklepu motoryzacyjnego i poprosił o dobry smar do łożysk tocznych, coś bardziej renomowanego niż "kultowy' łt-43.

Ważniejsze od samego smaru jest moim zdaniem dobra ilość smaru (nie za dużo, nie za mało), właściwe skręcenie/skontrowanie oraz stosunkowo częsta wymiana (raz na sezon).

 

BTW. Dobry smar rozpoznaję podpalając odrobinę (na śrubokręcie) i obserwując jak się pali. Dobry smar nie zmienia stanu skupienia, nie kapie, po prostu się pali dymiąc przy tym.

Napisano

Na pewno jest sporo racji w tym co mówisz. Jednak istnieje przy tym wiele pozytywnych opnie na temat smaru Dura-ACE. Idealna lepkość, poślizg, odporność na wodę i wysokie temperatury. Powiedzmy, że wolałbym zaufać najlepszym specyfikom na rynku. Może krótki przykład z łańcuchem. Była oliwa do pił łańcuchowych, psikacz z teflonem, różne Finishilny, coś tam jeszcze od Shimano... Ale dopiero jak przekręciłem łańcuchem na Rohloffie, zrozumiałem z czego wynika wyższa cena. Jedni to czują, inni nie.

 

Z racji iż prawdopodobnie niewiele osób korzysta z ProGolda, zamówiłem ów smar. Trzeba się samemu przekonać ;)

Napisano

Akurat w przypadku smaru Rohloffa to nie wiem skąd te zachwyty bo dla mnie jest tragiczny przy czyszczeniu łańcucha a wytrzymuje tyle samo co zielony FL, pracuje tak samo.

 

Ja bym kupił DA, bo lepsze jest wrogiem dobrego.

Napisano

Mi trudno uwierzyć w jakieś kosmiczne technologi w kontekście smaru.

Wybrałbym się do sklepu motoryzacyjnego i poprosił o dobry smar do łożysk tocznych, coś bardziej renomowanego niż "kultowy' łt-43.

Ważniejsze od samego smaru jest moim zdaniem dobra ilość smaru (nie za dużo, nie za mało), właściwe skręcenie/skontrowanie oraz stosunkowo częsta wymiana (raz na sezon).

 

BTW. Dobry smar rozpoznaję podpalając odrobinę (na śrubokręcie) i obserwując jak się pali. Dobry smar nie zmienia stanu skupienia, nie kapie, po prostu się pali dymiąc przy tym.

Jeszcze durniejszej klasyfikacji smarow niz ta na podstawie jak sie pali to nie widzialem.

Jeszcze skumal bym twoja wiedze na podstawie spalenia benzyny i stwierdzenia jej wartosci oktanowej, ale smar....wez sie czlowieku obudz.

 

Zeby nie bylo, ze jestem zle nastawiony - jak najbardziej zgadzam sie z calym postem, tylko ostatnie zdanie mnie rozwalilo.

Napisano

A jakieś argumenty na potwierdzenie tego, że się mylę to masz, czy tak sobie tylko piszesz?

 

To metoda pomocnicza (główna to karta charakterystyki/specyfikacji). W każdym razie u mnie się sprawdza. Smar niskiej jakości, pod wpływem wysokiej temperatury, zmienia stan skupienia (ze stałego na ciekły) i wypłynie, sugeruję to samemu sprawdzić.

 

Trochę lat w to śrubkowanie (niekoniecznie rowerowe) się bawię. Może się okazać, że mam zły punkt widzenia na tą kwestię. Ale na słowo nie wierzę, musisz się postarać to jakoś wyjaśnić.

Napisano

Moze krotko 17 lat robie serwisujac ,naprawiajac,modyfikujac maszyny z hydraulia wysokocisnieniowa, pneumatyka, automatyka,itd,itd....teraz jestem na urlopie a przed nim mialem przerwe postojowa w firmie /duzy koncern samochodowy/ gdzie wymienialem jakies 4000l oleju,kilkanascie kg smaru, co Ci mam opisywac produkty? Przynajmniej jedno uscisliles, patrzysz w karte techniczna -ona opisuje wlasciwosci fizyko-chemiczne,bo karta charakterystyki to sprawy z BHP i bezpiecznym skladowaniu i uzyciem produktu.

Nie chodzi mi kolego o licytiwanie sie "kto ma wiekszego"....tak lapidarnie ujme, tylko dam Ci smar i beziesz musial uzyc palnika, aby zaczal sie palic, bo ma temp. zaplonu 1100'C, inny bedzie sie topil juz przy 200 stopniach zupelnie bezdymnie, a inny bedzie kopcil przy niecalych 100 plonac ,wlasnie koloru nie pamietam, w kazdym razie jakos dziwnie zielono, czy niebiesko. Ja osobiscie kieruje sie tylko i wylacznie swoim dowiadczeniem, poniewaz duzo firm wprowadzajac jakies nowinki pisze o hiper wlasciwosciach, potem sie okazuje ,ze owszem hiper sa na 10 minut badz wcale.

 

Ostatnio mielismy specjalny olej w sprayu. Opisywany ,ze rozpuszczalnik odparowywuje brud, osadza sie, nano film z ultra twardych czastek jakiegos fluorku.Mial on wchodzic w reakcje ze stala i wypelniac mikro nierownosci o wielkosciach wlasnie nano. Zastosowalislmy to do 2 plaszczyzn ktore poruszaly sie jak nozyce - na tarcie. Wg zapewnien pana przydatnosc jest po 24h z pelnym utwardzeniem, zmniejszenie tarcia o 80-90% i zauwazalne zuzycie po 10.000 h pracy. Przysiegam, jak ruszylo -miod, cichutko z lekkim sykiem, po 10 minutach bylo jak przed proba. Na stwierdznie pana, ze cos poszlo nie tak podziekowalismy.....

Przy okazji - dzisiejszy odcinek sponsoruje grupa TOTAL, to pod tym malutkim koncernem siedze, co nie znaczy ,ze srodki smarne nie pochodza od wszystkich gigantow, ktorzy sie znajduja na swiecie.To tylko kwestia ceny...

Pozdrawiam.

Napisano

Też uważam, że ocenianie smaru na podstawie spalania to kiepski pomysł, bo to nie jeans że oryginalny się pali a sztuczny topi :)

 

Natomiast ciężko jest sprawdzić właściwości smaru stałego w jakiś domowy sposób, więc chyba pozostaje nam wierzyć producentom na słowo.

 

Np. smar do łańcucha można łatwo ocenić na podstawie obserwacji łańcucha, po jakim czasie jest brudny czy po ilu km zaczyna hałasować łańcuch czy nawet jak szybko wnika w ogniwa. I tak Rohloff jest gęstszy od FL zielonego, wolniej wnika w ogniwa, łańcuch brudzi się tak samo szybko(czyli nie wyjadę nawet 400m do drogi głównej jak znów jest czarny <_< ) natomiast napęd pozostaje cichy przez dłuższy czas niż po FL. Z drugiej strony wypłukać Rohloffa jest ciężko. Przy FL benzyna ekstrakcyjna już po 3 szejku jest czysta, a po Rohloffie po 5?

 

Dobre smary stałe polecane przez innych to:

Finish Line Teflon grease

Shimano Dura Ace

Shimano zwykły zielony

Pro Gold EPX

Pedrosa też ktoś zachwalał

Napisano

Sprawdziłem tego ProGolda. Czerwonawy kolor. Po nasmarowaniu nie rozchodzi się momentalnie na boki, tylko ładnie przykleja do elementu. Jest dość rzadki w konsystencji. Co potrafi, okaże się po czasie. Podejrzewam, że nie będzie to lepsze od smarów, które wymienił Killer206.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...