KrisMarynarz Napisano 17 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Witam, jest to mój pierwszy temat na tym forum więc proszę o wyrozumiałość. Chciałbym również prosić o nie zarzucanie mnie fachowymi terminami, ponieważ jeżdżenie traktuję jako hobby, relaks i rodzaj treningu i nie zagłębiam się w tajniki technologii. Tak więc mam problem z wybraniem hamulców, czy raczej roweru z odpowiednimi hamulcami (tak wybieram rower ze względu na rodzaj hamulców ). W rachubę wchodzą v-brake i tarczowe. Z tego co już zdążyłem wyczytać na tym forum do mojego stylu jazdy bardziej pasują hamulce tarczowe (jeżdżę po raczej średnio trudnym terenie oraz po mieście, w terenie nie ma stromych zjazdów ale jeżdżę dość szybko, zdarza się, że po żwirze, nieraz też jakieś błoto się trafi, nie straszne mi również warunki pogodowe - kiedy muszę jadę też w deszczu, w mieście zdarza się mi jeździć przy dobrych warunkach baaaardzo szybko). Szczególnie w deszczu w moim poprzednim rowerze strasznie spadała skuteczność hamulców v-brake, dlatego jestem raczej zdecydowany na tarcze. Przepraszam za przydługi początek, chciałem nakreślić sytuację - teraz sedno sprawy. Jak domowo konserwować hamulce tarczowe tak by wytrzymały jak najdłużej? Jak szybko zużywają się klocki hamulcowe w hamulcach tarczowych, zakładając, że hamuje raczej niewiele, ale jak już hamuję to przeważnie z prędkości rzędu 40 - 60 km/h? Czy przy tych prędkościach nie muszę się bać, że zabraknie mi nagle siły hamowania? (zależy mi na jak najkrótszym czasie hamowania) Wiem, że to dość dziwne pytanie bo nie można jednoznacznie tego określić, ale jak np. wygląda zużycie u Was? Czy w hamulcach tarczowych częściej trzeba wymieniać linki niż w v-brake? (czy występują większe obciążenia?) Co w tarczach psuje się najczęściej i czy naprawy są drogie? Czy może się zdarzyć tak, że naciskam dźwignię hamulca i nagle okazuje się, że kompletnie nie działa? (zakładając, że linka jest cala, w v-brake jest to raczej niemożliwe dopóki nie urwie się linka, nawet zdartymi klockami idzie hamować). Jakie najlepiej klocki zamontować w hamulcach tarczowych (żywiczne, żywiczno-metaliczne czy metaliczne)? Jak wygląda zużycie poszczególnych rodzajów? No i ostatnie pytanie - co myślicie o hamulcach fabrycznie zamontowanych w rowerze Kross Hexagon V6 (są to o ile się nie mylę Shimano BR-M416). Mam, póki co, 99% zamiar zakupić ten rower. Przepraszam za dużą ilość pytań, ale w większości tematów na tym podforum znalazłem tylko wskazówki a nie konkretne odpowiedzi na moje pytania. Z góry dziękuje za wszelkie odpowiedzi i rady. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team sznib Napisano 17 Sierpnia 2011 Mod Team Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Zakładając że chodzi Ci o tarczówki mechaniczne: - Co do konserwacji to od czasu do czasu rozebrać, wyczyścić porządnie, psiknąć jakimś olejem na ruchome elementy (w żadnym razie na klocki) - To zależy od warunków (w błocie zużywają się najszybciej), wagi rowerzysty. Podobnie wytracenie prędkości, zależy od wagi bikera, rodzajów klocków i samego hamulca. - Raz na sezon wystarczy - Przychodzi mi do głowy jedynie zatłuszczenie klocków/tarczy. Wtedy może wystąpić drastyczny spadek siły hamowania. Poza tym jak w V-kach, chyba że przydzwonisz w coś i zacisk się rozleci - Najlepsze są klocki metaliczne, najwolniejsze zużycie, największa siłą. Jednak seryjnie montowane są tylko w droższych hamulcach, a kupno dobrych metalików to ok. 60pln na jedno koło. - Spowalniacze. Z hamulców mechanicznych godne polecenia są Avidy BB5 i BB7, ewentualnie Hayesy MX. Reszta to druga liga porównywalna lub też znacznie częściej gorsza od dobrych V-ek. Radzę celować w hydraulikę, albo dobre V-ki. Seryjnie montowane hamulce tarczowe w tak tanim rowerze hak Hexagon na pewno nie będą dobre do ostrej jazdy. Najlepiej od razu wymienić je na coś pokroju SLXów czy Elixirów, lub przynajmniej na wspomniane wcześniej Avidy BB5. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrisMarynarz Napisano 17 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2011 Dziękuje za odpowiedzi. Niestety na wymianę hamulców póki co stać mnie nie będzie, wybieram tak tani rower właśnie z tego powodu, że mam ograniczone fundusze. Gdybym miał więcej kasy celowałbym od razu w Krossa Level A8 albo znalazłbym kogoś doświadczonego do pomocy i złożyłbym sobie rower sam. Oczywiście nie oznacza to, że nie wymienię hamulców - teraz mi się to raczej po prostu nie opłaca, bo sezonu zostało może z 2 miesiące, na tyle te fabryczne mi starczą. Ale po sezonie co miesiąc wydaje mi się, że raczej znajdę fundusze by po kolei wymieć oba hamulce To samo klocki. Dziękuje jeszcze raz za porady i czekam na kolejne. Bardzo pomogłoby mi gdyby znalazł się tutaj użytkownik Hexagona i powiedział co myśli o swoim rowerze i, co najważniejsze, o hamulcach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.