Skocz do zawartości

[Towar]Najdziwniejsze rzeczy,które przewoziliście swoimi rowerami ;)


roweras

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

hah :D Ja już jakiś czas temu wiozłem koło zapasowe od samochodu :D w trasie nam się zepsuł a na dachu były rowery więc podjechalismy do serwisu:D

Napisano

Ja w zeszłym roku przewoziłem z kumplem monopol. A wszystko dlatego że mu się do torby podróżnej nie zmieścił. :thumbsup: Najlepszy motyw to by gdy zrobiliśmy sobie odpoczynek i na środku chodnika zaczęliśmy grać :D

Napisano

bolały mnie plecy, to powiesiłem plecak na kierownicy i jechałem tak z 50km :> tylko musiałem się pilnować, żeby nie stawać na pedałach, bo wtedy amor się uginał i plecak tarł o koło..acchh, przydałaby się blokada :rolleyes:

Napisano

U mnie właśnie jest ten problem, że czasami w ogóle nie chodzi, czasami ugina się jak stoję na pedałach, ale nigdy w terenie :down:

 

a żeby nie było offtopa, dziś wiozłem szosówką spodnie w kant na wieszaku :icon_mrgreen: jedna ręka w dolnym chwycie (coby hamulec złapać szybko :icon_wink: ) a druga w górze trzyma spodnie :icon_lol: dowiozłem, nawet mi się udało nie usmarować i nie pognieść :icon_cool:

  • 2 tygodnie później...
  • 5 tygodni później...
Napisano

Hmmm... Najdziwniej jechało mi się z maską od ursusa c-360, wiozłem szczepionki dla bydła, filtr paliwa wiozłem do Volvo FH12, a na starym rowerze pralkę FRANIĘ;p

Napisano

trzy czterometrowe stalowe rury średnicy z 15cm, związałem je drutem i oparłem miedzy kierownice a siodełko wyglądałem troche jak czołg z trzema lufami :-) dystans 5 km (oczywiście nieraz polecałem na bok)

 

często wracam z rowerem prowadzonym obok siebie trzymając za mostek - nieźle skacze na krawężnikach i innych nierównościach :-)

Napisano

HAHA temat kozak

W moim wykonaniu najlepsze to było jak wiozłem widły :sweat: (niczym Don Kichot), zgubił je jakiś rolnik jadący przede mną na trasie - chciałem mu je oddać. Ponad kilometr goniłem go po krajówce. Pozdrawiam Pana żniwiarza który powiedział "ku...wa najlepsze widły poszły (jeden ząb był wygięty), czym ja ciuki podam" - i żeby nie było w nagrodę dostałem browarka z ciągnika :woot: - Łomżę Eksport. Browar otrzymany za przysługę - smakuje niesamowicie :thumbsup: po powrocie oczywiście.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...