klej Napisano 13 Sierpnia 2011 Napisano 13 Sierpnia 2011 Wybieram się na wycieczkę do UK i zastanawiam się czy są tam jakieś inne przepisy obowiązujące rowerzystów,i nie chodzi mitu o ruch lewo strony a raczej czy jest obowiązek jazdy w kasku itp...Z góry dziękuje za odpowiedzi Bardzo proszę o przeniesienie tematu teraz zauważyłem że w złym dziale go umieściłem ..
mariuszpk Napisano 14 Sierpnia 2011 Napisano 14 Sierpnia 2011 Lepiej poczytaj kodeks jest w wersji polskiej w pdf do ściągnięcia. Co do samych przepisów rowerowych to podam tylko różnice w stosunku do Polski. Trzeba mieć w nocy światła I odblask z tyłu I na pedałach, całkowity zakaz jazdy po chodniku rowerem, w nocy trzeba jeździć w kamizelce odblaskowej lub pasie , w dzień w kontrastującym ubranku. Kask jest obowiązkowy. Można jeździć po pasach autobusowych jak są znaki pozwalające na to. To te najważniejsze. Sent from my HTC Wildfire using Tapatalk
mariuszpk Napisano 14 Sierpnia 2011 Napisano 14 Sierpnia 2011 link do poleskiej wersji kodeksu drogowego . www.doeni.gov.uk/roadsafety/highwaycode-polish-full.pdf
Żaba Napisano 14 Sierpnia 2011 Napisano 14 Sierpnia 2011 Heja Jak to zwykle bywa , życie weryfikuje przepisy. A więc : - jazda po chodniku , o ile nie warjujesz a poruszasz się spacerowo to masz spoko i policmajster nie zareaguje - kask nie jest obowiązkowo zobligowany przepisami (przepis w sferze legislacji) , zalicza się raczej do kultury i świadomosci bezpieczeństwa bikera , częściej zobaczysz go na szlakach (ok.99% bikerów) niż w mieście (na moje oko okło 60-70% bikerów dorosłych i 95% dzieci) - sporo dróg ma wydzielone zielone strefy na asfaltach gdzie biker ma około 1m szerokości pola manewru a samochód nie najedzie na ten kolor podczas gdy porusza się tam rowerzysta - światła po zmroku i kamizelka obowiązkowo , odblaski na pedałach raczej z przymknięciem oka - ciuchy "żarówiaste"za dnia ,zależne od świadomości bikera Ogólnie bezpieczniej i kulturalniej niż w Polsce choć zdarzają się barany z tekstami o gejach gdy jedziesz w stroju szosowym.
Grendel Napisano 14 Sierpnia 2011 Napisano 14 Sierpnia 2011 pewnie emigranci z Europy Wschodniej tak reagują
klej Napisano 16 Sierpnia 2011 Autor Napisano 16 Sierpnia 2011 Z tym kaskiem to pewne że nie trzeba ? bo jak czytałem ten kodeks to tam wynika że trzeba..
mariuszpk Napisano 16 Sierpnia 2011 Napisano 16 Sierpnia 2011 Wiesz to tak jak w Polsce, nie trzeba jeździć 50 km/h w mieście, Każdy kierowca Ci to powie. Widzisz a policje uparcie twierdzi że trzeba i jeszcze sobie karzą za tą poradę płacić. Spróbuj jeździć bez kasku i powiesz jak było. Zawsze możesz też poprosić dających dobre rady o współfinansowanie "porad" policji Londyńskiej. Jak się zgodzą to czym się tu przejmować.
dziobolek Napisano 18 Sierpnia 2011 Napisano 18 Sierpnia 2011 pewnie emigranci z Europy Wschodniej tak reagują Nie,no... ci to z premedytacją olewają obowiązek posiadania stosownego oświetlenia i "żarówiastych" kamizelek lub pasków odblaskowych. Tak to wygląda na "Zielonej Wyspie" - myślę, że w UK podobnie... Pozdrówka!
aggressor Napisano 18 Sierpnia 2011 Napisano 18 Sierpnia 2011 Witam Mieszkam w UK już około 4 lat.Kasku nie posiadam i jeszcze nigdy nie zostałem zatrzymany.W drodze do pracy mijam średnio 3 radiowozy.Co do kamizelki to zakładam jak jadę po zmroku ze względu na własne bezpieczeństwo,w dzień jeżdżę bez niej(ciuchy robocze mam granatowe)i za to też mnie nie zatrzymali...ale to może tylko u nas na wsi tak jest... Pozdrawiam
1415chris Napisano 18 Sierpnia 2011 Napisano 18 Sierpnia 2011 Przepisy ruchu rowerowego w uk, jesli wogole takowe istnieja, dla zobrazowania sytuacji, mozna przyrownac do przepisow ruchu drogowego a szczegolnie wyposazenia samochodu w pl i w uk. W pl gasnice, trojkaty, apteczki i wogole wszystko, w uk prawo jazdy, ubezpieczenie i mot (certyfikat stanu tech. pojazdu) i to wszystko. Kask, swiatla i odblaski to tylko objaw swiadomosci i odpowiedzialnosci rowerzysty. Nikt Cie nie zatrzyma z powodu jazdy bez kasku lub kamizelki odblaskowej. Sa tu obszary zycia spolecznego gdzie wielki brat ingeruje, az czasami zadek sciska ale pod tym wzgledem jest wielki luzik. Zatem bez obaw, zadbaj o swoja wygode, bezpieczenstwo i szerokiej drogi.
dziobolek Napisano 19 Sierpnia 2011 Napisano 19 Sierpnia 2011 W Irlandii takowe istnieją - http://www.rotr.ie/pdf-downloads/polish/section17.pdf także w UK - http://www.direct.gov.uk/en/TravelAndTransport/Highwaycode/DG_069837 Pozdrówka!
1415chris Napisano 19 Sierpnia 2011 Napisano 19 Sierpnia 2011 Zwroc tylko uwage na slowa: SHOULD, MUST, MUST NOT Co do kasku, ubioru i odblaskow jest uzyte slowo SHOULD, czyli sie zaleca, a to od rowerzysty zalezy czy skorzystasz z tego zalecenia czy tez nie. Zdrowy rozsadek, kultura na drodze i wiecej nikomu nic nie trzeba.
dziobolek Napisano 19 Sierpnia 2011 Napisano 19 Sierpnia 2011 Spoks, ja tylko odnośnie... Przepisy ruchu rowerowego w uk, jesli wogole takowe istnieja... Natomiast co do... Zwroc tylko uwage na slowa: SHOULD, MUST, MUST NOT Co do kasku, ubioru i odblaskow jest uzyte slowo SHOULD, czyli sie zaleca, a to od rowerzysty zalezy czy skorzystasz z tego zalecenia czy tez nie. ...to nie wiem jak w UK, ale w Irlandii dla Irlandczyków te słowa w świetle przepisów i prawa oznaczają: - SHOULD = NAKAZUJE (a nie zaleca) - MUST = BEZDYSKUSYJNY OBOWIĄZEK - MUST NOT = TOTALNY BEZDYSKUSYJNY ZAKAZ no i nie bardzo rozumieją, jak można inaczej interpretować PRAWO... Inna sprawa, że Garda (tutejsza Policja) nie szaleje i nie tragizuje z tego powodu, jednakże upominają, pouczają, uświadamiają... Zdrowy rozsadek, kultura na drodze i wiecej nikomu nic nie trzeba. To swoją drogą... Pozdrówka!
1415chris Napisano 19 Sierpnia 2011 Napisano 19 Sierpnia 2011 should - powinienes, zalecenie, zaden nakaz! must - to jest nakaz must not - a to zakaz
Sol Napisano 19 Sierpnia 2011 Napisano 19 Sierpnia 2011 Weźcie tylko poprawkę, że powinność w języku prawniczym nie musi oznaczać tego samego co w potocznym. Polski kodeks pracy mówi np. że wypowiedzenie umowy o pracę powinno zawierać uzasadnienie. Jest to jednoznacznie interpretowane jako obowiązek, którego uchybienie skutkuje uznaniem wypowiedzenia za niezgodne z prawem. Nie zdziwiłbym się gdyby w UK było podobnie.
1415chris Napisano 19 Sierpnia 2011 Napisano 19 Sierpnia 2011 O prawie nie mam zielonego pojecia ale kontynulujac watek jezykowo-prawniczy; To w takiej sytuacji jaka jest roznica pomiedzy should i must, jesli oba wyrazy mialyby oznaczac nakaz? Jeden to nakaz, drugi to bezwarunkowy nakaz, maslo maslane. Fakt jest taki, ze za jazde bez kasku nikt nikogo nie bedzie karal, podobnie za "nierowerowy" ubior. A uk to nie polska, roznice w prawie, obyczajach i podejsciu wielkiego brata do spoleczenstwa sa diametralnie rozne, na kozysc uk oczywiscie
Sol Napisano 19 Sierpnia 2011 Napisano 19 Sierpnia 2011 Jeżeli oba oznaczają obowiązek, to w sensie prawnym nie ma różnicy. W naszym przypadku nie dzieli się obowiązków na względne i bezwzględne. Obowiązek po prostu jest albo go nie ma. Wprawdzie common law to zupełnie inny system niż prawo kontynentalne, ale praktycznie każdy system prawny posługuje się swoim językiem, który mimo użycia takich samych słów jak w powszechnym niekoniecznie oznacza to samo. To też miałem na myśli, a konkretniej żeby się upewnić czy w tym przypadku prawnicze should nie oznacza aby powszechnego must.
klej Napisano 21 Sierpnia 2011 Autor Napisano 21 Sierpnia 2011 · Ukryte przez Schwefel, 21 Sierpnia 2011 - ty kup sobie dobry słownik a nie "lapka" z polskimi znakami Ukryte przez Schwefel, 21 Sierpnia 2011 - ty kup sobie dobry słownik a nie "lapka" z polskimi znakami Na wstepie przepraszam za blendy ale pisze na lapku na kturym niema Polskich znakow wiéc proszo nieupominanie mnie i wyrozumialos A co do tematu to ztego co zaopserwowalem to w kasku jerzdrzom daleko dystansowcy a ci co jerzdrzom pomiescie to raczej bez kasku wiec raczej policja zato niekarze.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.