Skocz do zawartości

[koło] przednie Novatec - koło "znosi" przy hamowaniu - czy to normalne?


uuki

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam,

zauważyłem, że przy mocniejszym hamowaniu przodem (xt 160mm) koło "ściąga" w lewo, czyli w stronę hamulca. To tak jakby zaciski "ciągnęły" tarczę do siebie, przez co koło w momencie hamowania przestaje być w osi. Czy coś jest nie tak? Źle ustawione hamulce? Nie wiem, bo próbowałem je ustawić kilkanaście razy i zostawiam zawsze w momencie kiedy tarcza przestaje ocierać o klocki. Klocki są ok. Będę wdzięczny za pomoc. Poniżej konfiguracja kół - koła są nowe, może to ma znaczenie?

_amor - RS Reba SL

_Obręcze - Notubes Alpine czarna

_Szprychy - Sapim D-light

_Piasta przód - 711 novatec czarna

_Piasta tył - 712 novatec czarna

_nyple - sapim polyax

_zaciski kół - KCNC 64g czarne

_tarcze to nowe XT 160mm.

 

Na wszelki wypadek podam jeszcze moją wagę - 82kg.

Napisano

mam piastę N D041 i takie same efekty, musiałem zacisnąć zacisk maksymalnie jak się dało a i tak efekt występuje, czyli jak koledzy piszą szprychy, pytanie do kolegów czy jest jakiś sposób zaplatania koła który niweluje ten efekt? po hamowaniu oczywiście obręcz wraca na swoje miejsce.

Napisano

Nie ma żadnego specjalnego zaplotu. Szprychy po prostu muszą być odpowiednio naciągnięte , ot cały sekret :)

 

U mnie koło jest minimalnie ściągane w lewo, ale tylko przy bardzo mocnym hamowaniu z prędkości >40km/h. Ale ja mam 4 tłoczkowego Code, więc nie dziwota...

Napisano

ja mam megasztywne kolo i efekt rowniez wystepuje - wine ponosi zacisk i maly pkt podparcia dekli piasty o widelki amora...skrecane bolt-ony daja rade, ale latwo przesadzic i ukrecic gwint, z drozszych zabaw to rws od dt

Napisano

Jeździłem na 711 i nigdy nie miałem takiej akcji a z przodu mam Sainta.

Szprychy raczej nie mają nic do rzeczy bo tarcza jest zamontowana na piaście a piasta w amorze i w tym leży problem.

Pierwsza możliwość to za słabo zaciśnięty zacisk, padła już propozycja Boltonów, ja się pod nią podpisuję.

Druga możliwość to nierówno pracujące tłoczki, ten od wewnętrznej strony przekrzywia tarczę i tyle.

Napisano

zacisk jest dokręcony do oporu. Może to rzeczywiście kwestia jego niewielkiej sztywności, ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć - na wszelki wypadek sprawdzę jutro z zaciskiem XT. Jeśli to nie pomoże oddam koła do serwisu na dociągnięcie szprych, dam znać co z tego wyszło. Pozdro!

Napisano

przyjrzałem się u siebie dokładniej jak to wygląda no i znalazłem przyczynę, na łączeniu piasta amor choć bym ścisnął zacisk do granic wytrzymałości podczas hamowania ośka się przesuwa, moim zdaniem wynika to z tego że w mojej piaście te kołnierze zapierające się o amora nie maja wyraźnie naciętych ząbków żeby się w niego wgryźć, można coś z tym zrobić?

Napisano

a co potem z demontowaniem koła w razie awarii lub serwisu :), pomyślałem o nowych mocnych zaciskach czy one coś dadzą? wpadł mi też pomysł żeby pozbyć się lakieru na goleniach w miejscu kontaktu z kołnierzami lub poprawienie miniszlifierką tych nacięć na kołnierzach, dzisiaj chyba zastosuję oba zabiegi

Napisano

rzeczywiście, pomysł ze zdarciem lakieru tudzież interwencja szlifierką wydaje się lepszy niż nakładanie "kleju". Daj znać co z tego wyszło. Ja odbieram rower jutro i pomyślimy jeśli naciągnięcie szprych nie pomoże to od razy przetestuję różne zaciski. Dam znać co i jak. Pzdr.

Napisano

No dobra! Jestem po testach, z których wynikły poniższe wnioski:

 

1. Naciągnięcie szprych dało niewielki, acz zauważalny efekt. Koło odrobinę mniej odchylało się od osi.

2. Zasadniczą zmianę przyniosła jednak wymiana zacisku - założyłem XT ze starego koła i problem prawie zniknął. Napisałem "prawie", bo jednak koło przy mocnym hamowaniu z wysokiej prędkości wykazuje tendencję do "uciekania" w lewo, jednak jest to ledwie zauważalne. Myślę, że dalsze próby pozbycia się tego efektu musiałyby skończyć się wymianą amora na sztywniejszy, ewentualnie zastosowaniem amora z osią, ale w tym przypadku trzeba by kupić nową piastę, przepleść koło itd...

3. Niespodziewanym plusem powyższych zmian okazało się znaczne poprawienie siły i modulacji hamulca. Tego niestety nie potrafię wytłumaczyć, ale różnica jest kolosalna - in plus oczywiście.

 

Zatem, problem prawie się rozwiązał. Jeśli będę miał okazję, przetestuję jeszcze ten mocny zacisk DT Swiss o którym pisaliście. Może będzie jeszcze lepiej.

Pzdr!

Ł.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...