ksawcio97 Napisano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2011 Witam! Mam plan żeby jechać w Beskidy na jeden dzień i mam problem z wybraniem trasy . Jakie są trasy warte jechania ? Proszę o propozycje nie trudne (aby nie jeździło się po górach ścieżkami z kamieniami) . Szukałem na www.pedaluj.pl i mam trochę powybieranych. Z góry dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2011 Temat rzeka, i na forum też dużo jest, poczytaj. Ogólnie Beskidy=kamienie. Tu praktycznie nie ma szutrowych odcinków. Spróbuj klasyka w Bielsku: Dębowiec -> Szyndzielnia -> Klimczok -> Szczyrk Ewentualnie z Szyndzielni na Błatnią -> Wapienica Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ksawcio97 Napisano 13 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2011 Myślałem żeby z Przełęczy Kubalonka jechać zielonym szlakiem na Kamesznicę. A z Kamesznicy do Milówki i Węgierskiej Górki. Mój tata mi tak doradził Możecie mi powiedzieć czy jest to trudna trasa czy raczej łatwa? Czy jedzie się asfaltem czy drogą kamienistą? Ile będzie to kilometrów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abstinent Napisano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2011 Dębowiec, Klimczok, Karkoszczonka, i dalej grzbietem na salmopol, Grabowa, Kotarz i albo asfaltem wracać, albo dalej na Malnowską i Skrzyczne A o kamieniach to zapomnij tzn żeby ich nie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ksawcio97 Napisano 13 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2011 a co myślicie o tej trasie co napisałem w poprzednim poście? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2011 Z tego co zauważyłem to większość poleca niedoświadczonym a nawet tym co jeszcze nigdy w górach nie byli rejon Beskidu Śląskiego i Żywieckiego. Jest to naprawdę wymagający teren w który jeśli nie ma się odpowiedniej kondycji i techniki nie powinno się zapuszczać. Jeśli nie chcesz jeżdzić po kamieniach czy korzeniach to pozostaje raczej tylko asfalt. Z łatwiejszego terenu to polecam okolice Szczawnicy do spółki z pobliską Słowacją gdzie łatwiej o dobrej jakości szutrówki. W rejon Radziejowej czy Przehyby można się dostać całkiem przyzwoitymi drogami. A teraz konkretna trasa a raczej pętla wokół Babiej Góry: Zawoja - Przeł. Krowiarki, tutaj zaczyna się szlak rowerowy do Zubrzycy i dalej do leśnictwa Stańcowa w Lipnicy. Teraz na Słowację cały czas niebieskim aż do dużego tartaku w Oravskiej Polhorze gdzie w prawo żółtym aż do granicy na przeł. Jałowieckiej. Teraz najtrudniejszy zjazd ale krótki 1,5 km czarnym do drogi stokowej w Zawoi Czatoży i pętla zamknięta. Trasa w 95% przebiega po doskonałych drogach asfaltowych i szutrowych wiec kłopotu z ich pokonaniem nie będzie a jedyna trudność to krótki terenowy odcinek w rejonie przeł. Jałowieckiej. Tu masz mapę do przemyślenia http://www.e-beskidy.com Ogólnie Beskidy=kamienie. Tu praktycznie nie ma szutrowych odcinków Oczywiście, że są tylko niezbyt długie do tego często z dodatkiem kamieni i do tego do nikąd bo nader często kończą się składem drewna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2011 Teren Szyndzielni i Klimczoka jest całkiem dostępny. W okolicach wiele mniejszych gór całkiem przejezdnych, choć z drugiej strony jak się tu jeździ tu już inaczej się na to patrzy. A co do tras których unikać, to omijajcie zjazd z Klimczoka do Bystrej. Jest tak przeorany w tym roku, normalnie koryta same usypane kamieniami, uparłem się to przejechać i niestety bez powodzenia, przeleciałem w dół przez kiere i się cały po obijałem, podbite oko, łuk brwiowy i spuchnięta ręka z podejrzeniem pęknięcia, także uważajcie bo strasznie trudna i stroma trasa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ksawcio97 Napisano 14 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 Dzięki za odpowiedzi ale tak daleko się nie puszczam do Słowacji wolałbym jeździć w Polsce A obowiązują kaski w Czechach u wszystkich którzy jeżdżą na rowerze? Na Szyndzielnię i Klimczok pojadę kiedy indziej, bo na pierwszy raz jeżdżenia w górach to wolę szlaki rowerowe . A na Szyndzielni prowadzi jakiś szlak rowerowy? No a co myślicie o tej trasie której napisałem? Czekam na odpowiedź Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtekkrakow Napisano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 Bez kasku w góry nawet się nie wybieraj. Na Szyndzielnię z Dębowca prowadzi szlak, ale jest szeroki tak że samochód się zmieści, co zresztą często się zdarza bo to jest dojazd do schroniska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
detonator Napisano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 ksawcio97, postaraj się o mapę. Z mapą jest o wiele łatwiej zaplanować trasę i ocenić jej stopień trudności. Z Kubalonki zielony szlak jest tylko do Wisły, nie kojarzę żeby leciał do Kamesznicy. Ogólnie to z Kubalonki możesz sobie jechać mało ruchliwym asfaltem, wzdłuż czerwonego szlaku, aż do Istebnej i potem właśnie do Kamesznicy i dalej. Możesz sobie jechać nawet na Skrzyczne, bo prowadzi tam utwardzona droga ale to jak pisałem wcześniej-bez mapy ani rusz Co do kasku, to nie widzę opcji żebyś go nie miał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ksawcio97 Napisano 14 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 No wiem ja mam kask tylko że moi rodzice nie . Mam mapę Beskidu Śląskiego. Ja mam zaznaczone że tą trasę którą chce jechać prowadzi szlak rowerowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ksawcio97 Napisano 15 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2011 Dzisiaj wyjeżdżam . Zobaczymy co z tego będzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ksawcio97 Napisano 15 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2011 Bardzo mi się podobało jak na pierwszą wycieczkę w góry rowerem Trochę zmęczony ale to nic ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 15 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2011 A ja wczoraj pierwszy raz w życiu z gór (Gorce) po prostu zwiałem bo takich tłumów jeszcze nie widziałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ksawcio97 Napisano 23 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2011 No mnie w każdym razie podobało się jak na pierwszy raz i czekam na następny. Ale najpierw muszę kondycję nadrobić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.