Skocz do zawartości

[koła] aluminiowe, na płaskich szprychach


TomoTonyHalik

Rekomendowane odpowiedzi

Piszę w temacie o szosówkach, bo w tematach ogólnych nie uzyskałem satysfakcjonującej odpowiedzi a problem dotyczy roweru typowo szosowego:

Witajcie,

Ostatnio zachorowałem na konkretny rodzaj kół: chodzi o koła na aluminiowych obręczach, z małą ilością płaskich szprych.

Coś jak takie cudo: Kółeczka

I teraz pytanie: znajdę coś takiego dobrej jakości (niekoniecznie od Mavic'a) w niższej cenie?

W ogóle czy taka konstrukcja w kolarce ma sens (w końcu MTB to co innego), czy też będzie za ciężka/zbyt delikatna w tej cenie?

Bo przyznam szczerze, kierowałem się głównie wyglądem ;-D

 

Druga sprawa: opony.

Stwierdziłem, że wymienię 23x622 na 25-tki (jeżdżę sporo po mieście, 25 będą bezpieczniejsze dla kół), oczywiście preferuję zwijane oponki. Sęk w tym, że ze zwijanych w tym rozmiarze znalazłem tylko ten model Continentala: Oponki

Trochę drogie. Jest może jakiś tańszy odpowiednik? Czy taniej to tylko drutowane?

 

Z góry dzięki, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Polecam te mavicki ponieważ są naprawdę pancerne i trwałe, miałem starszy model i zrobiły 50k km bez mrugnięcia. Taniej przy tej jakości raczej się nie da. Z gotowych kół i bardziej znanych są jeszcze Fulcrum'y ale nigdy nie miałem więc się nie wypowiem.

Generalnie taka konstrukcja ma jak najbardziej sens bo mniej szprych to mniej zawirowań powietrza wokół nich wiec mniejsze opory, to samo się tyczy tego że szprychy są płaskie, oczywiście im ich mniej tym niższa waga. Jeśli koło jest dobrze zrobione nie wpływa to na jego wytrzymałość w sposób odczuwalny. Zobacz chociażby jak zrobione są Ksyriumy. Szprychy w aksiumach pewnie wybitnie lekkie nie są bo za lekką płaską szprychę trzeba średnio dać 10-12zł sztuka (patrz: DT Aerolite, Sapim CX-ray). Ale za tą cenę to sensowne koła do nawijania kilometrów.

 

Co do opon, ja używam 20C i poza spadkiem komfortu nie zauważyłem aby coś działo się z kołami (zawsze max ciśnienie). Opona 23c nie powinna zrobić żadnego wrażenia na Aksiumach nawet jak będziesz po dziurach śmigał na maxymalnym ciśnieniu. Jesteś pewien że chcesz poświęcić opory toczenia które zapewne wzrosną przy oponach 25 na koszt ewentualnego centrowania raz na kilka lat? Szprychy i tak trzeba raz kiedyś podciągnąć lub chociaż sprawdzić czy żadna się nie wyluzowała.

Osobiście nie widzę większego sensu zmiany na 25c bo 23 to optimum względem komfortu, oporów toczenia i przyczepności.

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, dzięki za informacje. Zasięgnąłem trochę języka i rzeczywiście, nie za bardzo idzie znaleźć coś podobnej klasy w tej cenie. Z podobnych, tańszych ale i gorszych spotkałem głównie koła shimano.

Ale żeby nie było tak różowo, jest problem z ewentualnym serwisem takich kółeczek - jest dość drogo i problematycznie. Ale z drugiej strony jeśli nie dojdzie do jakiegoś wypadku (bo de facto tylko wtedy można na tyle uszkodzić takie koła) to będą one działać bezproblemowo. No prawie, bo trzeba jeszcze smarować w miarę systematycznie łożysko, które w niektórych kołach jest zrobione z teflonu - a więc trzeba kupić także specjalny smar i nie dopuścić by łożysko miało za sucho...

 

Co do oponki: czaiłem się na 25-tki, wiedząc już o tym, że będą one umieszczone na nowych kołach - bezpieczeństwo przede wszystkim myślałem. Tym bardziej, że zawsze miałem problemy z utrzymywaniem odpowiedniego ciśnienia w oponie. I o ile w MTB którym jeździłem w ciągu ostatnich lat to nie przeszkadzało, o tyle przy kolarce muszę postarać się o jakąś dobrą pompkę...

 

Dzięki jeszcze raz za informacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Kontrola ciśnienia to postawa, najmniej raz w tygodniu. Na oko ręką sprawdzam co wyjazd żeby nie mieć niespodzianek. Spraw sobie pompkę i zapomnij o problemie. Rozmiar opony raczej mało wpływa na utrzymanie ciśnienia, co prawda masz większą objętość powietrza wiec powinno minimalnie wolniej uciekać ale wina leży po stronie dętki i wysokiego ciśnienia. To zupełnie normalne że raz w tygodniu trzeba nadmuchać.

Co do bezpieczeństwa 25 wcale jakoś drastycznie go nie zwiększa, może będziesz miał trochę większą przyczepność ale moim skromnym zdaniem więcej by ci dało zakupienie opony z wyżej półki niż zwiększanie rozmiaru opony. Mi najbardziej pasują michelin'y - obecnie używam jeszcze modelu pro 2 race w rozmiarze 20 i 23. Zapewniam Cię że dla takich kół to bez różnicy czy opona ma 25 czy 23 - nie panikuj. Moim zdaniem lepiej kupić topowe gumy w rozmiarze 23 plus dobre dętki i cieszyć się z tego że kółka Cie ładnie niosą.

 

Serwis mavicków nie jest taki znów drogi. Łożyska masz maszynowe, możesz wybić i wbić je sam przy odrobinie chęci lub w większości sklepów rowerowych z warsztatem, łożyska nie mają wysokich cen a zamienniki takiej samej jakości to wydatek kilkudziesięciu złotych. Poza tym żyją bardzo długo więc proponowałbym się martwić dopiero parę lat po zakupie kół ;)

Bębenek na ceramicznym ślizgu naprawdę łatwo rozebrać (zdejmujesz kasetę i odkręcasz jedną śrubę imbusem) i można go smarować samemu, ja od 3 lat nie dotknąłem bębenków w swoich szosowych mavickach nic im nie dolega. Problem raczej się tyczy kół mtb, poza tym nowe modele są poprawione pod tym względem. Buteleczka takiego smaru powinna starczyć na całe życie tych kół, raz w roku to max co trzeba do nich zajrzeć. Nie demonizowałbym tego, są gorsze zmartwienia w innych kołach. Ważne żeby sucho nie miały.

 

Co do wypadków, ja się rozwaliłem na na aksumach, wygiąłem mocno jedną szprychę i trzeba było ją wymienić. Wykręciłem ją i co? Koła były nadal proste. To chyba mówi samo za siebie. W każdym razie nie potrzeba żadnego specjalistycznego serwisu do obsługi i naprawy tych kół. Niema w nich żadnej wielkiej filozofii.

 

PS

miałem kola shimano Wh-r505 i 550. Nie polecam. Co chwila się gięły i łożyska szybko straciły kulturę pracy (na kulkach i konusach). Łożyska w nich od nowości trzeba ustawić samemu bo fabryka za mocno skręca i szybko padały - w maszynówkach niema tego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontrola ciśnienia to postawa, najmniej raz w tygodniu. Na oko ręką sprawdzam co wyjazd żeby nie mieć niespodzianek. Spraw sobie pompkę i zapomnij o problemie.

Co do bezpieczeństwa 25 wcale jakoś drastycznie go nie zwiększa, może będziesz miał trochę większą przyczepność ale moim skromnym zdaniem więcej by ci dało zakupienie opony z wyżej półki niż zwiększanie rozmiaru opony. Mi najbardziej pasują michelin'y - obecnie używam jeszcze modelu pro 2 race w rozmiarze 20 i 23. Zapewniam Cię że dla takich kół to bez różnicy czy opona ma 25 czy 23 - nie panikuj. Moim zdaniem lepiej kupić topowe gumy w rozmiarze 23 plus dobre dętki i cieszyć się z tego że kółka Cie ładnie niosą.

Oglądałem w sklepie 23-ki oraz 25-tki, i te drugie wydały mi się po prostu mieć odczuwalnie wyższy profil. Może to tylko kwestia różnicy między poszczególnymi modelami - nie wiem.

W każdym razie osobiście chciałem kupić jakieś w miarę budżetowe oponki, jak zwijane kendy czy coś tego pokroju - cena właśnie powstrzymywała mnie od kupna 25-tek continentala. Więc nie wiem, czy mając wydać tak czy siak ponad 100 zł na oponę, nie wybrałbym po prostu continentali. Co prawda wspomniane opory toczenia są ważne, ale z drugiej strony jeżdżę po polskich drogach - chyba bardziej przyda się zwiększone bezpieczeństwo i lepsza przyczepność - bardzo często przecież nie mogę sobie pozwolić na większą prędkość właśnie z powodu kiepskiej nawierzchni.

Nie wiem, może myślę w sposób nieobiektywny, bo kiedyś jeździłem na 20-tkach, a po zmianie na 23-ki byłem bardzo zadowolony. Teraz zaś gdy 23-ki zaczeły być niekiedy niewystarczające, pomyślałem o 25-tkach.

Za mało jednak jeżdżę, za mało też wiem, by móc samemu podjąć jakąś konkretną decyzję.

A, no i bieżnik - dobre 23-ki są zwykle klasycznymi slickami bez bieżnika, a jazda takimi gdy jest mokro to niemała dawka grozy, zwłaszcza w mieście. 25-tki zaś jakiś tam szczątkowy bieżnik mają...

 

I ile trzeba wydać na jakąś przyzwoitą pompkę, która pozwoli bez małpiej zręczności napompować koła do wymaganego ciśnienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeszcze jedno pytanie w sprawie tych kół Mavic Aksium:

Przy zmianie kół konieczna byłaby także zmiana kasety (aktualnie mam 7-rzędową shimano 600 ultegra), przy czym pojawia się tutaj pewien problem:

Zmieniając kasetę na 9/10-cio rzędową, zmuszony byłbym do zmiany takich podzespołów jak klamkomanetki (obsługują 8 biegów) i łańcuch. Jak rozumiem wymiana tylnej przerzutki nie byłaby tak zaraz konieczna, gdyż po prostu na starej (obsługującej maks 8 biegów) po prostu byłbym pozbawiony jednego biegu - nie byłoby kłopotu z przełożeniem, gdyż za to odpowiada przerzutka? Zgadza się?

Co prawda w sklepie czy na aukcjach tych kół jest napisane, że koło obsługuje 8/9/10-cio rzędowe kasety, ale gdzie w takim razie dostanę 8-mio rzędową kasetę pasującą na to koło? Bo z tego co pamiętam, kaseta 7/8 różni się montażem od 9/10?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mod Team

Kaseta 7s jest węższa od pozostalych wymienionych, dolożysz pare podkladek takich jak sie wsadza miedzy zęby w kasecie lub kilka koronek jako podkladki i powinno się dać skręcić do kupy i wyrególować. Robiłem tak w góralu i działało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...