Skocz do zawartości
  • 0

Naprawa roweru


Gość Artur

Pytanie

Napisano

Witam.

3 lata temu kupiłem sobie najzwyklejszego "górala" za niecałe 1000zł. Przez pierwsze 2 lata z rowerem nie miałem problemów, bo mało na nim jeździłem. Jednak w tym roku jakoś tak polubiłem ten sprzęcik :) Trochę ześwirowałem i jeżdżę na nim praktycznie codziennie robiąc w jeden dzień zwykle ok. 60-80km. No i zaczęły się problemy. Najpierw odpadła lewa korba. Wymienili mi śrubę. Po kilkudziesięciu km znowu odpadła. Wymienili korbę, śrubę, którą posmarowali jakimś silikonem i dokręcili na maxa. Po kilku dniach korby zaczęły strasznie skrzypieć podczas jazdy, aż w końcu lewa znów się poluzowała. Do tego w międzyczasie kilka razy zdarzyło mi się jechać w deszczu, w błocie, a nie za bardzo dbałem o konserwację roweru. Na łańcuch i zębatki weszła rdza. Do tego zęby w nich są powykrzywiane. Przerzutki też są pogięte. Tak więc nazbierałem trochę kasy i chcę naprawić rowerek. Na pewno do wymiany jest łańcuch, zębatki, korby, suport, przerzutki i do tego w centrum rowerowym zaproponowali mi wymianę kół na jakieś wzmacniane. Jeśli chodzi o mnie to nie jeżdżę na rowerze jakoś wyczynowo czy coś. Służy mi on głównie do jazdy po szosie i po mieście. Jednak tej jazdy jest bardzo dużo. Tak jak wspominałem. Tygodniowo robię na nim jakieś 400km. Tak więc chcę kupić wytrzymałe części. I tu moja prośba do Was. Nie znam się na tym wszystkim i proszę Was o pomoc w doborze części. Nie chcę jakichś super przerzutek czy korb. Chcę po prostu kupić takie z którymi nie będę musiał co tydzień lądować w serwisie. Najbardziej chodzi mi o korby. Chcę by były wytrzymałe, bo już 2 razy miałem wymieniane, a wciąż mam z nimi problem (najpierw trzeszczą później odpadają). Ważę 83 kg i przy mojej jeździe korby są trochę obciążone. Aha no i jak zadbać o konserwację roweru? Jak go czyścić?

Posiadam dokładnie ten rower: http://www.klaudex.pl/?q=node/34

Jednak od nowości zostały w nim wymieniony hamulce na V-brake czy jak to się tam nazywa :)

12 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Na razie mam nazbierane 300zł i chcę za to kupić na pewno korby i tylną przerzutkę. Za to co mi zostanie kupię resztę, jak na coś nie starczy to dozbieram i kupię później, bo poza korbami i przerzutką reszta jako tako działa na razie :)

Napisano

Tak ten zestaw jest bardzo dobry w stosunku jakości do ceny, dodatkowo jeśli chcesz nabrać większej prętkości prędkości polecam korbę z zębami 44-32-22 z grupy DEORE http://allegro.pl/shimano-deore-fc-m442-44-32-22-kwad-cena-za-alivio-i1760099591.html

Jeśli zostanie ci coś kasy warto by się zastanowić nad tym suportem http://allegro.pl/maszynowy-suport-truvativ-113-mm-cross-i1744610046.html

Napisano

Aha. Naprawdę bardzo mi pomogłeś. Jeszcze jedno pytanko. Dopiero przed chwila wyczytałem, czym różni się kaseta od wolnobiegu. Jednak ja mam teraz piasty chyba właśnie do wolnobiegu, a podobno kaseta będzie dla mnie lepsza z powodu wagi. Czyli piasty też muszę wymieniać? To może jednak kupić wolnobieg, bo chyba nie ma aż tak wielkiej różnicy, co?

Napisano

Według mnie nie warto inwestować w ten rower, kup najtańsze części i zbieraj na nowy bo full za niecałe 1000 to tak naprawdę makrokesz.

Napisano

Heh no to ja mam pomysł.

W sumie to Krzyq ma rację. Rowerek podczas niedzielnych przejażdżek dobrze się sprawował, ale gdy mam na nim przejechać więcej niż 30km dziennie zaczynają się problemy. Po prostu się sypie. Wszystko po kolei. Korba lewa, korba prawa, hamulec tylny, później przedni, następnie przerzutki. Mógłbym tak wymieniać jeszcze przez dobre pół strony, ale do rzeczy.

Doszedłem do wniosku, że nie warto w niego inwestować. Naprawię tą zasraną korbę, wymienię dętkę i od czasu do czasu gdzieś się na nim przejadę, póki nie będę miał nowego.

A teraz sprawa wygląda tak. Na rowerze jeździłem głównie dla przyjemności i utrzymania kondycji w wolnym czasie. Wakacje się skończą, treningi na karate się zaczną (najprawdopodobniej, jeśli zdrowie dopisze, choroba siatkówki w oczach, ale to inna bajka), więc wolnego czasu będzie praktycznie zero do wiosny. Ja sam mam 16 lat i do roboty jeszcze się nie wybieram, a moja rodzina do biednych nie należy, ale nie mogę też od tak sobie podejść do mamy czy taty i poprosić o 1500 czy 2000zł na rower :) Tak więc wpadł mi taki pomysł do głowy. Złożyłbym sobie sam rower. Lubię majsterkować, a przy rowerach nawet bardzo. A kasy w sumie też mógłbym trochę przyoszczędzić i powiedzmy co jakiś czas kupować parę części. Myślę, że do wiosny dałbym radę złożyć cały rower.

Czy takie coś ma sens? Czy złożenie sobie roweru wyjdzie taniej niż kupno w sklepie? I czy będzie on porównywalnej jakości? Osobiście myślę, że taki złożony powinien być nawet lepszy, bo każda część byłaby dostosowana do moich indywidualnych potrzeb i w ogóle. Oczywiście części nie kupowałbym sam. W tej kwestii liczyłbym na pomoc drogich użytkowników forumrowerowe.org :) Co o tym myślicie?

Napisano

Z tym składaniem roweru jest faktycznie tak,że możesz sobie złożyć rower dokładnie taki o jakim marzysz. Z tym,że jednak wychodzi to drożej niż jakbyś chciał kupić gotowy rower. Składanie roweru opłaca się dopiero przy większych kwotach. Do samych części musiałbyś doliczyć także koszt narzędzi rowerowych czy też koszty przesyłek poszczególnych części.

Napisano

Ehh a już myślałem, że sobie fajnie sam rowerek złożę :(

No to do wiosny +- te 1000-1200zł powinienem mieć.

To ostatnie pytanko. Jaki rowerek polecacie w tej cenie?

Mój wzrost 185cm, waga 83kg. Jeżdżę dużo. Głównie drogi rowerowe, szosa ale wypady na jakieś bezdroża i do lasu również co jakiś czas mi się zdarzają. Teren w większości płaski, ale czasami przejeżdżam kilkanaście kilosów za miastem przez takie miejsce, gdzie chyba z 5 razy się podjeżdża pod górkę, to raz byłem już tak zmęczony, że prawie z roweru zsiadłem i go wprowadzać na górę chciałem :) Aha no i średnio na tydzień robię minimum te 200km a czasami nawet 300-400 się zdarza. No i czasami się tam zjedzie z jakiejś fajnej ścieżki w lesie czy coś, ale bez tam jakichś skoków wysokich na 15m ;)

Ehh. Na pewno w tej kwocie nie złożę jakieś w miarę roweru?

Napisano

kupuj korbe shimano deore na holloweth 2 , wystarczy ci to na jakieś 4 lata jeżdżenia . przerzutka też deore przy dobrych okacjach i szukaniu wyjdzie ci to jakieś 300-350zł . muwisz że do wiosny bedzie troche kasy . koła jak będziesz brał staraj się złożyć tak do 500-600zł . Można już złożyć na piastach nowatec maszynowe i obręcze alex rims dm 24 . ten sprzęt wytrzyma ci na długie lata . Ja obecnie jeżdże na tych kołach , są pancerne i tanie uwierz mi . co dalej planujesz? :icon_mrgreen:

Napisano

No właśnie próbuję coś zaplanować, ale mi nic nie wychodzi. Na razie i tak nie mam czasu, więc bym na nim praktycznie nie jeździł. Poczekam do wiosny, nazbieram tyle kasy ile dam radę i dopiero będę myślał. Dzięki wszystkim za pomoc :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...