Clip Napisano 7 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 pytanie jak w temacie ile mniej więcej trzeba wydać żeby mieć średnio wytrzymały rower do xc który waży odpowiednio 9kg, 10kg i 11kg? Czy lepiej kupić gotowca i odchudzić czy składać od podstaw? Załóżmy że możemy się podpierać w rozsądnych granicach lekko używanymi częściami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzymo Napisano 7 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Bardzo ciężko powiedzieć, zwłaszcza że nie dałeś żadnych wskazówek typu 26"/29", jakie hamulce, dętki czy bez, full czy hardtail (a może sztywniak), itd... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 7 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Nowe części czy używane? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clip Napisano 7 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 (edytowane) Bardzo ciężko powiedzieć, zwłaszcza że nie dałeś żadnych wskazówek typu 26"/29", jakie hamulce, dętki czy bez, full czy hardtail (a może sztywniak), itd... hardtail 26" raczej tarczówki załóżmy że bazą jest Kross. Co trzeba by wymienić w poniższych żeby zejść na 11kg (z pedałami) a co żeby na 10kg (bo na 9kg pewnie wszystko łącznie z nakrętkami na wentyle ) Na czym będzie największy uzysk? Widelec, koła, korby? coś jeszcze? Edytowane 7 Sierpnia 2011 przez Clip Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzymo Napisano 7 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Co trzeba by wymienić w poniższych żeby zejść na 11kg (z pedałami) a co żeby na 10kg (bo na 9kg pewnie wszystko łącznie z nakrętkami na wentyle ) Na czym będzie największy uzysk? Widelec, koła, korby? coś jeszcze? Tyle że np. do zejścia do 10kg jest wiele różnych dróg - można wziąć np. bardzo lekkie koła, reszty prawie nie ruszając. Można też z kazdego elementu uszczknąć trochę gramów i ostatecznie wyjdzie na to samo... Na pewno do każdego z tych rowerów można dać lżejszy amor, kierownice czy sztyce też nie są lekkie, podobnie z kołami. Im lżejszy ma być rower, tym uważniej trzeba wybierać części. Za podobną cenę możesz dostać komponenty o dużo różniących się masach. Po uzbieraniu do kupy może wyjść i dobry kilogram różnicy w tej samej cenie. Do przekroczenia 9kg trzeba już zwrócić uwagę właściwie na wszystko, nie można sobie pozwolić na np. ciężkie siodło czy amora. Ważne są pancerze, śrubki, obejma sztycy, dętki, szprychy, nyple, po prostu każdy z komponentów musi być względnie lekki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arek03170 Napisano 7 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Temat nosi nazwę: przepis na lekki rower, więc i ja napisze jak ja modyfikuje rower, wraz z jak największym spadkiem masy. kiedy planowałem modyfikację w rowerze części kupowałem na poziomie, do którego dążyłem, żadnych półśrodków, raczej wszystko nowe. wrzuciłem wszystko do excela, spisałem nazwy, ceny i wagi. Potem obliczałem różnice między nowym komponentem, a tym na którym jeździłem. Wyliczyłem współczynnik, ile bd musiał zapłacić za stracone gramy. podzieliłem sobie moje plany na kilka etapów, najpierw części najbardziej potrzebne, a w miedzyczasie drobnica, dętki zaciski itp. Po podsumowaniu części bd będą warte ok 6k i ważyć bd będą ok 10-10,5 kg. I raczej dałoby się lżej, ale nie zamierzam kupować ramy- wydmuszki, ani pakować xtr do najtańszej ramy. Podejrzewam, że za ok 5000 zł można złożyć rower ważący ok 10 kg. A jeżeli ktoś ma za dużo czasu, niech obliczy współczynniki poszczególnych części, załóżmy klasy średniej- sprawdzonej, najwyższej oraz części lekkich i tanich. cena/waga. potem można się bawić i liczyć, jak zrobić najlżejszy, albo najbardziej opłacalny rower do xc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Clip Napisano 7 Sierpnia 2011 Autor Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Tyle że np. do zejścia do 10kg jest wiele różnych dróg - można wziąć np. bardzo lekkie koła, reszty prawie nie ruszając. Można też z kazdego elementu uszczknąć trochę gramów i ostatecznie wyjdzie na to samo... To własnie sedno tematu, która droga będzie najlepsza Jeżeli kupować nówkę jako bazę to nie po to żeby wymieniać w niej 50% części. Przy takim podejsciu chyba lepiej zacząć budowę od zera? Czy jednak składając od najmniejszej częsci wyjdzie mimo wszystko drożej? Suntoury ważą koło 2200 więc tu jest z czego schodzić, rockshoxy 1600-1700 więc już chyba blisko optimum. "bardzo lekkie koła" to jaki mniej więcej koszt? A tak wogóle to może są jakieś modele z półki które mają lepszy stosunek wagi do ceny? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 7 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2011 Za 1500zł złożysz bardzo lekkie koła, a za 2500 złożysz mega lekkie koła na całe życie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzymo Napisano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 To własnie sedno tematu, która droga będzie najlepsza Nie ma najlepszej ;)Jeden uniwersalny przepis nie istnieje. Jeżeli kupować nówkę jako bazę to nie po to żeby wymieniać w niej 50% części. Przy takim podejsciu chyba lepiej zacząć budowę od zera? Czy jednak składając od najmniejszej częsci wyjdzie mimo wszystko drożej? Jeśli nie masz oporów przed częściami używanymi i nie chcesz roweru "na już", to lepiej składać samemu od początku, szukać okazji. rockshoxy 1600-1700 więc już chyba blisko optimum. Pierwsze co przychodzi mi na myśl (bo miałem) - Manitou R7. Mój egzemplarz (skok 100mm, rura sterowa stalowa) ważył ~1480g. "bardzo lekkie koła" to jaki mniej więcej koszt? Co rozumiesz pod pojęciem bardzo lekkie? Jeśli okolice 1.5kg, to takie koła można mieć za ok. 900zł (piasty Novatec, obręcze Eq21, szprychy D-Light, alu nyple). Jeśli mają być lżejsze, to już koszt wzrasta o dużą liczbę orzełków Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 Pierwsze co przychodzi mi na myśl (bo miałem) - Manitou R7. Mój egzemplarz (skok 100mm, rura sterowa stalowa) ważył ~1480g. A mnie przychodzi na myśli stary sid o wadze ok 1200gram. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lumperator Napisano 8 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 8 Sierpnia 2011 A mnie przychodzi na myśli stary sid o wadze ok 1200gram. Stary SID jest tym czym Skareb wobec R7. Lata świetności tych amortyzatorów minęły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fenthin Napisano 10 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2011 (edytowane) Suntoury ważą koło 2200 więc tu jest z czego schodzić, rockshoxy 1600-1700 więc już chyba blisko optimum. Tak patrzę na Epicona i Torę... i popadam w konfuzję Edytowane 10 Sierpnia 2011 przez Fenthin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
9534 Napisano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2011 Oczywiście, że nie opłaca się kupować rowerów gotowych tylko składać.. Rower 9,5kg można spokojnie złożyć za ~6k. Rowery składam od kilku lat (czy to dla znajomych czy dla zabawy w exelu) tak więc jakby ktoś potrzebował pomocy to chętnie pomoge Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Killer206 Napisano 13 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2011 (edytowane) Za 1500zł złożysz bardzo lekkie koła, a za 2500 złożysz mega lekkie koła na całe życie. To żart z tym na całe życie prawda? (Ewentualnie do szosy to się zgodzę ) Składając rower trzeba przede wszystkim wiedzieć, że każda poszczególna część może spełniać tylko 2 z 3 założeń: - tania - lekka - wytrzymała Według mnie przy obecnych cenach zakładając kupno tylko nowych części do 5k warto kupować tylko gotowe rowery i z czasem robić ich upgrade. Generalnie jeśli chodzi o budżet to wiadomo, jest on czynnikiem decydującym jednakże mądrze dysponując środkami możesz stworzyć 8,5kg hardtaila za 4000zł (bazując na okazjach i używanych częściach) a możesz wydać 10000+ i mieć 10,5kg rower (patrz projekt PiPoLiNiO) Bardzo ważna jest koncepcja roweru, czyli po prostu na czym Ci najbardziej zależy: wyglądzie, funkcjonalności czy wadze. Nie mniej ważna jest też Twoja waga. Jeśli jesteś lekki to możesz pozwolić sobie na więcej np. 1200g SIDy 28mmm etc. Ewentualne preferencje co do marki też są ważne, jeśli umyślisz sobie np. ramę Pronghorna z 7k budżetu zostanie Ci 1000zł na szpeje Żeby samemu mądrze i z głową złożyć rower trzeba się już na tym dobrze znać, wiedzieć co i jak, jakie firmy występują, co ile kosztuje etc. Im droższy projekt tym połączenie ze sobą elementów trudniejsze gł. ze względu na nietypowe rozwiązania i własne patenty producentów. Trzeba to brać uważnie pod uwagę bo już nie jeden się na tym przejechał. Złożenie roweru za 4k zł nie stanowi problemu ale takiego za 12k to już nie lada wyzwanie Good luck! Edytowane 13 Sierpnia 2011 przez Killer206 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
9534 Napisano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 Ja jestem innego zdania.. za 5k nie kupisz zadnego sensownego roweru, a skladajac mozna wybrac niektore czesci z wyzszej polki a inne z nizszej, a potem wymieniajac te odstajace od reszty mamy mniej wydatkow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ukaniex Napisano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 Za 5k złożysz fajny rower ważący około 9kg, ale raczej będzie to sprzęt na Vkach i archaicznym amortyzatorze, wszystko kupowane na allegro. Jeżeli chcesz rower na w miarę dobrym osprzęcie w tej wadze to trzeba już szykować około 8k-10k. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piksel Napisano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 Archaiczny wcale nie znaczy zły, głównie mam tu na myśli starszego sida, jeśli ktoś nie waży dużo, to ten amortyzator będzie spełniał jego oczekiwania.Podobna rzecz z v-kami, jeśli nie jeździsz po górach to w zupełności one wystarczą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rzymo Napisano 14 Sierpnia 2011 Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2011 (edytowane) Za 5k złożysz fajny rower ważący około 9kg, ale raczej będzie to sprzęt na Vkach i archaicznym amortyzatorze, wszystko kupowane na allegro. Jeżeli chcesz rower na w miarę dobrym osprzęcie w tej wadze to trzeba już szykować około 8k-10k. V-ki nie są takie złe, zwłaszcza najwyższe ogniwo w ewolucji, tj. obręcze pokryte ceramiką, wsuwki Kool Stop zielone/czerwone "Wszystko kupowane na Allegro" - masz na myśli że wszystko to używki? Jeden z moich poprzednich sprzętów, złożony łącznie za ~2800zł (9,6kg pod koniec odchudzania, na fotce w wersji ~10kg): (części używane/nowe mniej więcej pół na pół) Przy składaniu ważne jest jeszcze nakreślenie sobie pewnej wizji (rodzaj roweru, gdzie ma jeździć, jakie hamulce, z dętkami czy bez) i pewnej granicy wagowej - czy ma to być maksymalnie lekko (wtedy kompromisów brak), czy cokolwiek poniżej x kg będzie ok. Jeśli to drugie, to można dosyć mocno zredukować koniecznie wydatki, np. do niespełna dziesięciokilogramowego HT na kołach 26" wystarczy popularna rama Kross Level za niecałe 300zł. Oczywiście nie ten nowy model, tylko starszy (wyraźnie lżejszy) Edytowane 14 Sierpnia 2011 przez rzymo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi