[rower] Scott Sportser 25 czy Corratec

[lotkaman]

Witam,

to mój pierwszy post na forum, mam nadzieję, że nie namieszam za bardzo, i będzie to pierwszy za to z wielu )

 

Planuję zakup roweru dla siebie, więc pare informacji o moich gabarytach i preferencjach:

- wzrost: 193cm

- waga: 115kg

- gdzie jeżdżę: 90% to ścieżki bitumiczne/kostka betonowa, ewentualnie bardzo dobrze ubite i przygotowane gruntówki

10% to ścieżki w lasach, raczej też w miarę dobrze przygotowane, czasem coś bardziej terenowego i z luźniejszym podłożem- ale to rzadko

- rower muszę wnosić na 4 piętro bez windy

 

 

Generalnie planuję kupić rower krosowy, znalazłem te dwa modele które bardzo mi się spodobały (raczej wizualnie i wagowo, bo na sprzęcie nie znam się za bardzo):

 

Corratec C29er Cross

oraz

Scott Sportster 25

 

 

Gdzieś czytałem, że ktoś nie polecał ramy Corrateca, natomiast nie potrafił powiedzieć dlaczego.

Z jednej strony, Scott`a mogę kupić sporo taniej (znajomy ma egzemplarz z przejechanymi 300km- jak nowy, a tańszy o 1/3), z drugiej strony Corratec dużo bardziej wizualnie mi się podoba (TYLKO wizualnie) i jego koła/opony wydaja mi się dużo lepsze- nadają się zarówno na szosę jak i w lekki teren? Tak przynajmniej to odbieram, patrząc na zdjęcia- są wyższe, z bardziej wykształconym bieżnikiem. Jeżeli się mylę, to proszę poprawcie mnie. No i na moją wagę, chyba byłyby bardziej wytrzymałe

 

I jeszcze pytanie, czy takie opony jak w Corratecu mógłbym zamontować również w tym sportserze? Czy trzeba by obręcze całe wymieniać?

 

Na którym modelu powinienem się skupić? Czy obydwa dadzą sobie radę z moimi gabarytami?

 

Pozdrawiam,

Leszek

[Wodzu]

Jesli chodzi o ramę Sportstera, mogę z czystym sumieniem ją polecić- od kilku lat jeżdżę na takiej w wersji ltd. i nie mam zastrzeżeń co do wytrzymałości czy ogólnej jakości. Bardzo mi odpowiada jej sztywność, co jest istotne dla cięższych bikerów i lubiacych mocniej depnąć na twardym przełożeniu. Estetyka to rzecz gustu, ale ramka Scott'a mnie się bardzo podoba- na żywo prezentuje się lepiej niż na fotkach. W Twoim przypadku istotna jest kwestia wytrzymałościowa- Scott w instrukcji podaje limit wagowy dla rowerzysty w przypadku rowerów trekkingowych 110kg a łączna waga z rowerem i bagażem nie może przekroczyć 150kg. Myślę, że te parametry są przyjęte z pewnym zapasem, więc powinno być ok. Osprzęt Scott'a też ok- to Twoich zastosowań spokojnie wystarczy (z uwagi na ciężar bikera lepsze byłyby koła o 36 szprychach, ale bez katowania te też dadzą radę). Co do Corratec'a to nie pomogę, bo nigdy na takim nie jeździłem. W każdym razie jako 29-er jest przewidziany w trudniejszy teren niż crossowy Sportster, więc też na pewno da radę.

Ponieważ oba rawery mocno sie różnią przeznaczeniem,a więc geometrią ramy, skokiem amorka a w konsekwencji- pozycją bikera, na Twoim miejscu przejechałbym się na obu i wybrał ten, na którym lepiej bym się czuł.

Chyba bardziej Ci namieszałem niz pomogłem, w kazdym razie powodzenia w wyborze.

Aha!Rozmier obręczy 28 i 29 jest ten sam, rżonią się profilem opony- zbyt że tak powiem "gruba" może nie zmieścić się w tylne widełki Scott'a, więc musisz przymierzyć przed montażem. Ale do Twoich zastosowań wystarcza spokojnie te ze Scott'a, więc nie zakładaj z góry wymiany.

[lotkaman]

tak sobie właśnie poczytałem jeszcze o tym Corretec`u i ogólnie 29er`ach, i mocno zacząłem się zastanawiać nad tym rowerem, bo chyba on jest odpowiedzią na takie połączenie krosa i mtb w łatwy teren...

Pytanie tylko, czy na ścieżkach w dużym mieście- bitum + kostka) i długich przejazdach (długich jak dla mnie, 20-25km) czy dużo więcej wysiłku będzie trzeba włożyć niż na takim krosie jak np sportster?