Skocz do zawartości

[Torpedo] wydobywające się odgłosy zgrozy ;p


scyzor00

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

W czasie jazdy słychać odgłosy wydobywające się z torpedo tak jakby w środku cały mechanizm był luźny. Bardzo denerwujące na wybojach. Budzi we mnie przerażenie, że w każdej chwili może coś z niego wypaść, a dziur na naszych drogach nie da się uniknąć ;p Problem nie występuje przy hamowaniu

Rozkręciłem go i raczej wszystkie elementy wydają się być nieco luźno spasowane. Wszystko nasmarowałem i skręciłem tak że nie występują luzy. Pomimo tego problem ciągle istnieje.

Nie mam kogo poprosić żeby pokazał mi torpedo ponieważ większość społeczeństwa zapomniało o takim cudownym urządzeniu i nikt nie jeździ na takich starociach.

A jednak jeden głupi się znalazł :D

Czy ktoś miał podobny problem lub potrafi go rozwiązać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nic nie jest wieczne... ;) Ile latek to już "katujesz"???

 

A jak hamulec??? Nie masz problemów z hamowaniem??? Nie osłabiło się ostatnio???

 

Pozdrówka!

 

Przez długi czas pająki zajmowały się moim torpedo naplotły sieci i chroniły go dzielnie, aż się za nie wziąłem :D

Z tego co pamiętam torpedo było kupione razem z kołem na giełdzie i przez pare lat leżało w garażu. Nie było używane.

Jeździłem dopiero dwa razy ale na razie nie zaobserwowałem żadnych luzów ani osłabienia hamulca.

Pojeżdżę trochę i zobaczę czy coś się zmieni, ale strasznie denerwują mnie te odgłosy.

A poza tym nie chciał bym zaznać braku hamulców podczas zjazdu z górki, po prostu lubię swoją twarz i ząbki ;)

Dziobolek mam pytanie bo chyba miałeś jakiś kontakt z torpedo. Co należy wymienić jeżeli tak jak piszesz hamulce będą marnie działać. Wole się ubezpieczyć na przyszłość :)

również pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziobolek mam pytanie bo chyba miałeś jakiś kontakt z torpedo. Co należy wymienić jeżeli tak jak piszesz hamulce będą marnie działać.

 

Dawno, dawno temu to było, kiedy rowery z przerzutkami były szczytem marzeń a królowały Ukrainy i składaki Wigry... :icon_wink:

W sumie to jest kilka elementów, ale generalnie regulacja i naprawa to łatwizna była, jeśli miało się dostęp do części zamiennych.

Przyglądając się łatwo wydedukować co jest zużyte lub nienaturalnie "odkształcone".

 

Ale może najpierw troszkę lektury.

Polecam zajrzeć pod poniższe linki:

 

- 146-rozbieramy-torpedo-kontr?format=pdf

- http://www.sheldonbrown.com/coaster-brakes/sc.html

 

Pozdrówka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej wszystkim torpedowcom ;p

Po przejechaniu paru kilometrów odgłosy ciągle się wydobywają. Czasem ludzie zbiegają z drogi bo nie wiedzą czy to czasem nie jakiś rozpędzony pociąg :D

Przyzwyczaiłem się i przestało mi to przeszkadzać. Co do skuteczności hamulca nie mam zastrzeżeń, wszystko w jak najlepszym porządku. Jedynie raz wystąpił problem gdy zorientowałem się że brakło mi łańcucha....... "a mogło to być ostatnim lotem naszym lecz wszystko dobrze się skończyło.. fart że wózka nie rozbiło" Tym muzycznym akcentem zakończę :)

 

Jeżeli ktoś będzie miał jakieś pomysły dotyczące torpedki, proszę o spostrzeżenia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

elo

Przed wczoraj rozbierałem torpedo mojego szwagra, hałasowało i nie było jednego biegu.

te zgrzyty były spowodowane ząbkami z jednej z tych małych zębatek w środku... torpedo do wyrzucenia bo po prostu w pewnym momencie stanęło i w ogóle nie dało się zakręcić kołem.

 

Czy u ciebie działają wszystkie bieg? i czy sprawdzałeś czy gdzieś między zębatkami nie zawieruszył się jakiś mały ząbek wielkości kilku mm?

U szwagra na początku też wszystko działało i były jakieś hałasy, aż do czasu kiedy te luźno latające kawałki zębatek zrobiły rozgardiasz i połamały resztę, potem zostało tylko powyciągać je małym magnesem i jazda na jednym biegu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

 

Czy u ciebie działają wszystkie bieg? i czy sprawdzałeś czy gdzieś między zębatkami nie zawieruszył się jakiś mały ząbek wielkości kilku mm?

U szwagra na początku też wszystko działało i były jakieś hałasy, aż do czasu kiedy te luźno latające kawałki zębatek zrobiły rozgardiasz i połamały resztę, potem zostało tylko powyciągać je małym magnesem i jazda na jednym biegu.

 

Siema Rafał

 

Przykro mi ale posiadam torpedo bez przerzutek, dlatego napisałem, że mam singla :)

Powiem Ci że nie ciekawa historia z Twoim torpedo. Moje nie jest tak skomplikowane w budowie.

Dowiadywałeś się jaka jest cena nowego lub używanego? Może zmienię również na piastę kilku biegową, bo czasem brakuje powera w noga na niektóre górki :/

p.s. sorry że tak późno piszę ale byłem na wakacjach i nie miałem dostępu do kompa

 

Pozdrower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...