cyklista Napisano 6 Sierpnia 2011 Napisano 6 Sierpnia 2011 Ostatnio zauważyłem, że bidon wpada w dość mocne wibracje pod czas jazdy po małych nierównościach. Po dokładniejszych oględzinach znalazłem przyczynę takiego stanu rzeczy. Czy można ten koszyk w jakiś sposób naprawić czy jest to gra niewarta świeczki i lepiej poszukać nowego?
KenjiX1G Napisano 6 Sierpnia 2011 Napisano 6 Sierpnia 2011 Lutowanie aluminium wyjdzie drożej niż nowy koszyk. Proponuje kupić nowy, naprawa tego jest nieopłacalna.
lyndowss Napisano 6 Sierpnia 2011 Napisano 6 Sierpnia 2011 Chyba, ze masz znajomego, albo sam się tym zajmujesz i masz jak to zespawać od nowa, albo lutować. Po mojemu trzeba kupić nowy, bo wydatek 30zł to nie koszmar. Jeżeli jednak nie chcesz wydawać pieniędzy to może gdzieś bym znalazł, albo od kogoś pożyczył BUDAPREN. Powinien wytrzymać. Jak nie to i tak Cię czeka wymiana.
Avirel Napisano 6 Sierpnia 2011 Napisano 6 Sierpnia 2011 Ja kupilem normalny koszyk kellysa za 12 zl i nie narzekam
MirekH81 Napisano 6 Sierpnia 2011 Napisano 6 Sierpnia 2011 Kupuj nowy, szkoda czasu i kasy, a i tak takie lutowanie nie będzie już zbytnio estetyczne
adams822 Napisano 6 Sierpnia 2011 Napisano 6 Sierpnia 2011 Widzę że to jest koszyk chyba firmy Giant, widziałem już wiele tych koszyków pękniętych, jak chcesz nowy to byle nie z Giant, a raczej tego modelu ponownie, one są lipnie robione i szybko pękają.
Mod Team Odi Napisano 6 Sierpnia 2011 Mod Team Napisano 6 Sierpnia 2011 Jeżeli jednak nie chcesz wydawać pieniędzy to może gdzieś bym znalazł, albo od kogoś pożyczył BUDAPREN. Powinien wytrzymać. Jak nie to i tak Cię czeka wymiana. Kolega to się chyba tego kleju nawdychał skoro wyskakuje z takimi pomysłami Nie ma szans żeby to jakkolwiek trwale skleić. Widzę że to jest koszyk chyba firmy Giant, widziałem już wiele tych koszyków pękniętych, jak chcesz nowy to byle nie z Giant, a raczej tego modelu ponownie, one są lipnie robione i szybko pękają. Mnie się wydaje, że to Author choć to zupełnie nieważne. Najlepsza opcja - kupić nowy koszyk. Jakikolwiek byle bez tego głupkowatego łączenia, które zawsze pęka prędzej czy później.
adams822 Napisano 6 Sierpnia 2011 Napisano 6 Sierpnia 2011 Chyba jednak Author, ale jak patrząc bez tego napisu bym powiedział że Giant, bo prawie identyczne są.
cyklista Napisano 7 Sierpnia 2011 Autor Napisano 7 Sierpnia 2011 Koszyk jest Authora, możliwe że był sprzedawany pod logiem innych producentów jak ma to miejsce z wieloma rzeczami rowerowymi. Mam go od 2005 roku, więc można powiedzieć, że już dawno się zamortyzował . W garażu znalazłem inny koszy z racji jego konstrukcji może wytrzyma jeszcze dłużej.
mariuszpk Napisano 7 Sierpnia 2011 Napisano 7 Sierpnia 2011 Wsadź koszyk do paczki i wyślij na adres : Botičská 419/2, P.O. Box 85, 128 00 Prague 2, Czech Republic Sprawdź czy jest to właściwy kraj szefostwa firmy, w każdym razie ślij do centrali nie do dystrybutora. Napisz, że jest super firmą i kupujesz tylko ich osprzęt ale ostatnio się zawiodłeś.(po angielsku napisz) Powinno podziałać, nie wiem jak w Europie centralnej ale kiedyś dostałem prezentów od jednej firmy z Londynu na 100 funtów. Ostatnio przyszedł mi karton z E. Wedla z przeprosinami. Skuteczne jest to w ok 50 % w sumie dział marketingu coś musi robić. Życzę ci ładnej koszulki, plakatu na ścianę czy nowego koszyka.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.