Skocz do zawartości

[Korba] najmniejszy blat XT -problem


Marcinek666c4

Rekomendowane odpowiedzi

Mam poważny problem który uniemożliwia jazdę.

 

 

Mój napęd w całości składa sie z grupy XT, jeżdże na kilka łańcuchów, jeden z zamiennych łańcuchów jest z grupy xtr pozostałe to xt

na obecnej konfiguracji mam przejechane około 2tys. km, poruszam sie po nizinnych terenach mazowsza wiec najmniejszy blat używany jest baaaaaaardzo rzadko.

 

 

Problem pojawia sie gdy zaczynam pedałować w ustawieniu najmniejszy blat z przodu...

Łańcuch przykleja się jakby do zebów blatu i nawija aż do zablokowania napędu

 

problemu nie miałem od początku, cała zime orałem snieg używając ustawienia najmniejsza z przodu największa z tyłu i nie miałem nigdy problemów

na początku lata wymieniłem napęd na nowy (czyli z starego xt na nowe xt :P) i jakiś tydzień temu po 3 godzinnej przejażdżce w lekkim deszczu po lesie z nasmarowanym łańcuchem (xt) w momencie gdy wjechałem w spore błoto po chwili spędzonej w owym błocie na przełożeniu najmniejsza z przodu mój napęd zaczął sie blokować poprzez nawijanie sie łancucha na blat jak żyłka na kołowrotek w wędce...

 

stwierdziłem że mam zbyt mało zjechany mały blacik w porównaniu co do reszty napędu i założyłem blacik od starej korby.

 

 

Przez dluższa chwile wszystko było ok. Jednak gdy zrobiłem godzinną "gratke w błotku" na najmniejszym przełożeniu (na innym nie dało sie jechać) problem powrócił - na tą przejażdżkę założyłem łańcuch xtr który był nasmarowany dwa dni wcześniej

 

 

Zawsze dbam o naped zeby byl w idealnym stanie, łańcuchy były nasmarowane ROHLOFFem ktory nie jest łatwy do wypłukania...

sprawdzałem czy wszysto jest skręcone jak trzeba i jest na 100%

 

 

jaka może być przyczyna blokowania się "legendarnej" grupy XT ? Pamiętam że jeździłem w gorszych warunkach i czasami zapychala sie przednia przerzutka i trzeba było z "kopa" zrzucać na najmniejszy blat z przodu ale nigdy nic nie zablokowalo mi się tak zeby zatrzymała się korba

 

HELP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety problem jest troche inny

 

Łańcuch blokuje się na młynku i zadna inna rzecz nie ma na to wpływu

 

jak wiadomo zeby rower jechał przednie blaty w korbie wprawiają w ruch łańcuch itd.

 

prawidłowo lańcuch powinien zachaczać się zo zeby młynka u góry a u dołu odczepiać sie od tych zebów - u mnie łańcuch nie odczepia sie u dołu i cały czas zostaje na zebach (tak jakby zęby miały jakieś zadziory)

 

łańcuch zamiast zeskoczyć z zębów u dołu młynka nawija sie dalej aż dojdzie do sytuacji gdzie łańcuch spotka sie z łańcuchem (w miejscu gdzie łańcuch powinien sie zacząć nawijać na młynek czyli u góry nie moze sie nawijać bo na zębach jest już łańcuch zassany z dołu)

 

dochodzi do sytuacji takiej tak jakbyś grał w wężą z nokii i po zrobieniu tym wężem kółka początek spotyka się z końcem i game over

 

 

wkleje zdęcie jak wyglada zacięcie mo######o napędu bo jakoś ciężko mi to opisać w prosty sposób :P

 

 

jeszcze jedno gdy wczoraj się woziłem łańcuch na młynku nie zacinał się zupełnie , podwijał sie troche do góry ale odczepiał sie przed zablokowaniem ale gdy jechałem pod górke (czyli pod wiekszym obciążeniem) to łańcuch podwinoł się i zawiecha napędu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

albo coś źle poskładane, albo napęd do wymiany a stawiam na to drugie

jeśli wymieniasz blaty to łańcuch powinien być nowy

 

a, i co znaczy wymieniłem napę na nowy?

najpierw piszesz o starym, a później o nowym w sumie nic na którym to się dzieje

 

ja mam podkładki na odwrót i jakoś nie przeszkadza mi to :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są fotki

 

przypomniałem sobie że moja obecnie zainstalowana korba (ramiona od korby bez zębatek) to fc771 a blaty są od modelu770

moja stara korba to fc760

 

wydaje mi sie że odstepy miedzy blatami są właściwe nie zauważyłem zeby problem spowodowany był przez zaciąganie srednim blatem ale moge sie mylić ;]

 

tak%252520powinno%252520by%2525C4%252587.JPG

 

a%252520tak%252520sie%252520robi.JPG

 

 

powyżej pokazuje w jaki sposób łancuch pod dużym obciążeniem zostaje na młynku, do zablokowania dochodzi jak sie pewnie domyślacie gdy nawinie sie do samej góry

 

a to inne fotki

m%2525C5%252582ynek1.JPG

 

m%2525C5%252582ynek2.JPG

 

m%2525C5%252582ynek3.JPG

 

 

mam wielką nadzieje że problem tkwi w kompatybilności z ramionami od korby 771 ale zanim zaczne rozkręcać cokolwiek poczekam na wasze wypowiedzi w tym temacie

pozatym aż nie chce mi sie wieżyć ze mlynek sie tak szybko zużył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20110806171307.png20110806171220.png

1. Pierwszy możliwy powód to kształt środkowej zębatki. W 44t zakończenia są półokrągłe a w 48t proste. W moim LXie taka półokrągła zębatka nie dochodziła do końca i to może być źródłem problemów, bo odległość między zębatkami się zmniejszyła.

2. Drugi możliwy powód to taki, że kupiłeś łańcuch XT pod 10 biegów.

3. Trzeci możliwy powód to ta podkładka 6,5mm (nr 14), którą 771 ma a 770 nie ma. Jak dla mnie to masz fatalną linię łańcucha na tych zdjęciach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schwefel prawdopodobnie rozwiązał mój problem za co serdecznie dziękuje, jak na razie wszystkie testy jakie zrobiłem wyszły bez najmniejszego nawet zaciągnięcia łańcucha, zobaczymy jak nowa konfiguracja będzie sprawować sie błotku

 

rozmontowałem korbe na której obecnie jeździłem (fc771) i przeniosłem blaty na starą korbe fc760 - czyli mam teraz ramiona od fc760 z blacikami od fc770

 

Zastanawia mnie jakim cudem na moich zdjęciach można było stwierdzić fatalną linię łańcucha, która faktycznie była tragiczna... Kolega Schwefel ma naprawde bystre oko ;]

 

Wychodzi więc na to, że poprostu zastosowałem złą konfiguracje połączenie ramion od fc771 z zębatkami od fc770 przez co blaty były za bardzo wysuniete

 

ciekawi mnie też czy zmieniając podkładki dystansowe na suporcie albo podkładke nr 14 można dojść do dobrej konfiguracji, z tego co pamiętam w instrukcji były opisane różne warianty z regulacja podkładkami od suportu

możliwe jednak, że tak jak napisał powyżej Schwefel w pierwszym podpunkcie kształt środkowej zębatki jest inny i niekompatybilny z pająkiem od korby 771

 

odezwe się jeszcze po teście w błocie pozdrower!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Pierwszy możliwy powód to kształt środkowej zębatki. W 44t zakończenia są półokrągłe a w 48t proste. W moim LXie taka półokrągła zębatka nie dochodziła do końca i to może być źródłem problemów, bo odległość między zębatkami się zmniejszyła.

2. Drugi możliwy powód to taki, że kupiłeś łańcuch XT pod 10 biegów.

3. Trzeci możliwy powód to ta podkładka 6,5mm (nr 14), którą 771 ma a 770 nie ma. Jak dla mnie to masz fatalną linię łańcucha na tych zdjęciach.

 

punkty 1 i 3 czyli po prostu niekompatybilne blaty z ramionami korby; milimetr za wąsko milimetr za daleko i powstał problem czyli skopana linia łańcucha + odstępy od zębatek za małe

770 i 771 maja takie same odległości misek...

z przerzutką nic nie robiłem, na zdjęciu wygląda kiepsko ale w realu jest ok

 

 

w pon i wtorek dużo "pływałem" w błotku na młynku i obyło się bez najmniejszego problemu ;)

 

Problem uważam za rozwiązany

 

 

 

jeżeli coś co napisałem jest nie jasne albo ktoś by chciał zdj typu jak to teraz wygląda to piszcie

 

pozdro i dzięki za zainteresowanie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...