Skocz do zawartości

[Rower]Klein Mantra Corp '97 - wycena


rasa73

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Dostałem w rozliczeniu od znajomego taki rowerek KLEIN MANTRA CORP, rower nie jest pierwszej nowości bo z 1997 roku.

Przyznam się szczerze, ze na rowerach nie jeżdżę i nie mam fioletowego pojęcia na temat sprzętu.

W związku z tym chętnie bym się go pozbył, ale nie wiem na ile można go wycenić, jakiej klasy to rower,

gdyby ktoś z szanownych forumowiczów był tak dobry i przybliżył mi trochę ten model to byłbym wdzięczny, w stanie wizualnym jest nawet ok, stał z tego co wiem jakiś czas w garażu więc na pewno jakiś serwis musi zaliczyć

 

z góry dziękuje

Napisano

Jeśli mogę podpowiedzieć, to jak będziesz robić zdjęcia, zrób możliwie wyraźne w okolicy tylnej przerzutki, przedniej, korby, amortyzatora, główki ramy, zacisku sztycy. Dlaczego? My na to zwracamy uwagę a te miejsca w np. ramie są narażone na pękanie, więc sam rozumiesz chyba :)

Napisano

zdjęcia

http://imageshack.us/g/560/pict0040w.jpg/'>http://imageshack.us/g/560/pict0040w.jpg/

 

manetki są do wymiany siodełko jak widać też, trzy śruby lekko przyrdzewione ale tylko z wierzchu, chętnie bym wyczyścił ale nie mam czym odkręcić, lekkie otarcia, żadnych pęknięć, amortyzatory pracują bdb

 

zdjęcia

http://imageshack.us/g/560/pict0040w.jpg/

 

manetki są do wymiany siodełko jak widać też, trzy śruby lekko przyrdzewione ale tylko z wierzchu, chętnie bym wyczyścił ale nie mam czym odkręcić, lekkie otarcia, żadnych pęknięć, amortyzatory pracują bdb

 

to jest oczywiście KLEIN MATRA COMP omyłeczka

Napisano

napisałem do Pana wiadomość, proszę odczytać.

 

 

nie dostałem zadnej wiadomości na priv, mój mail rasa73@o2.pl

Napisano

Przyznam się szczerze, ze na rowerach nie jeżdżę i nie mam fioletowego pojęcia na temat sprzętu.

W związku z tym chętnie bym się go pozbył, ale nie wiem na ile można go wycenić, jakiej klasy to rower,

gdyby ktoś z szanownych forumowiczów był tak dobry i przybliżył mi trochę ten model to byłbym wdzięczny, w stanie wizualnym jest nawet ok, stał z tego co wiem jakiś czas w garażu więc na pewno jakiś serwis musi zaliczyć

 

Rower bardzo znanej i uznanej :) firmy - był bardzo dobrej klasy, oczywiście nie jest już taki przy dzisiejszych standardach, ale nadal to dobry rower. Złożony na ówcześnie dobrych/bardzo dobrych częściach. Jak na prawie 15 letni sprzęt, w stanie też jest całkiem niezłym, widać, że nie był mocno eksploatowany. Zębatki w przyzwoitym stanie, jeszcze trochę km przed nimi, ze stanu pozostałych części można wnioskować, że reszta napędu też jest ok. Zauważalnie wytarte ślizgi amortyzatora, ale nic w tym dziwnego. Zużycie zawieszenia trudno ocenić na podstawie zdjęć.

Ogólnie, głównym atutem jest bardzo ceniona marka ramy (szczególnie dla fanów retro), a rower jest bardzo dobry jak na rower z 1997r. Klein rowery na tej ramie/z tym zawieszeniem robił do 2001, również wersje karbonowe.

Ceny zaczynały się od 1500$, kończyły na ponad 3k.

Specyfikacja trochę się różni od katalogowej (albo info jest niepełne w Bikepedii). Ten jest podobny, może pomyliłeś roczniki?: http://www.bikepedia.com/QuickBike/BikeSpecs.aspx?Year=2000&Brand=Klein&Model=Mantra%20Comp&Type=bike

 

 

Nie mam pojęcia ile może być wart, ale weź pod uwagę to, co napisałem powyżej.

Napisano

co do rocznika nie jestem pewien, nie mam pojęcia gdzie i jak można to sprawdzić, znajomy przywiózł go z Anglii, wrócił o ile pamiętam w 2005 albo 2006, tam kupował juz jako używany ale z tego co wiem to zapłacił spore pieniądze i wiem że tam na nim jeździł, po powrocie właściwie przestał w piwnicy ostatnie lata, na pewno wyglądał by lepiej po gruntownym wyczyszczeniu, ale...

 

jest szansa wziąć za niego 2000-3000 pln?

Napisano

Recka z ocenami, z anglojęzycznego forum MTBR

 

jest szansa wziąć za niego 2000-3000 pln?

Nawet jeśli 2k, to wątpię, chyba że ma większą "wartość dodaną retro", niż myślę. Z praktycznego punktu widzenia nie jest tyle wart, przez ostatnie 10 lat miało miejsce kilka skoków jakościowych jeśli chodzi o rowery z pełnym zawieszeniem, i, niestety, różnica między rowerami z tego okresu a nowymi jest bardzo duża. Ergo - celuj w fanów retro, tu masz linka do Forum Retro MTB , ale sporo się ich wszędzie kręci ;)

Pamiętaj, że rower był na bardzo dobrym poziomie i na pewno nie jest to wrak (chociaż warto by się przyjrzeć amortyzatorom).

 

BTW, nie wiem jakie masz koła , ale obręcze są naprawdę bardzo dobre. Mógłbyś zrobić zdjęcie piast nie z boku, ale tak, żeby było je całe widać, może coś jest na nich napisane? Jestem ciekawy co to za piasty - koła są prawdopodobnie zmienione.

Napisano

Ludzie !

Czemu Wy robicie człowiekowi wodę z mózgu pisząc o tak astronomicznych cenach. Po pierwsze podane ceny są zza granicy, a więc na polskie realia trzeba je podzielić na 2, po drugie opisane przez was rowery to rowery kolekcjonerskie (rodzynki) zbierane przez kolekcjonerów, lecz wyglądają one jak z fabryki i dla tego osiągają takie ceny. Kolekcjoner na ten egzemplarz nawet by nie spojrzał, a osoba która chce kupić sobie rower do jeżdżenia też nie będzie zbyt zainteresowana ponieważ to już zużyty sprzęt. Trzeba powiedzieć jasno że to rower w opłakanym stanie : wytarte obręcze od hamowania i to nieźle, wytarcia na amortyzatorze, nie działające manetki, siodełko ....., zmieniane z przodu koronki, rama też do najładniejszych nie należy (oczywiście chodzi tu o stan). No to było by na tyle, takie jest zdanie rzeczoznawcy, bo akurat mam styczność z takimi rowerumi z zeszłej epoki. Jak dla mnie wart jest max 800zł, ponieważ drugie tyle trzeba do niego dołożyć.

 

Oczywiście jest to moje zdania i możecie się z nim zgodzić lub nie.

Napisano

Oczywiście jest to moje zdania i możecie się z nim zgodzić lub nie.

Ja się z twoim zdaniem w takim razie nie zgadzam.

 

Wymień manetki (przeoczyłem), i ,jeśli chcesz, siodełko, ale jeśli sprzedasz ten rower za 800zł to... będziesz sam sobie winien.

 

;)

Napisano

byłem w rowerowym i patrzyłem na rowery za około 1500-2000, fakt że piękne lśniące ale nie zamieniłbym się na pewno więc jak mam go sprzedawać za 800 to lepiej niech stoi w garażu i czeka, może aluminium podrożeje :icon_confused::)

manetki trzeba wymienić, nawet bym go nie sprzedawał z takimi, może faktycznie troche kosmetyki, reszta musi zostać,

ale to tylko kosmetyka, na tym tez sie znam i jakieś poczucie estetyki posiadam, chodziło mi o całą resztę o której nie mam pojęcia, ostatni raz na rowerze jeździłem jakieś 25-30 lat temu ale nawet wtedy nie interesowałem sie rowerwami, w sumie to w tamtych czasach nie było czym się interesować, na palcach jedej ręki mozna policzyć wszystkie modele, i to w różnych kolorach :icon_confused:

Napisano

Spróbuj znaleźć amatorów na tym forum RetroMTB, powinni ci dobrze wycenić tego Kleina (o ile nie zwietrzą łatwego łupu :D ). Za ile uda ci się sprzedać zależy od tego, czy będzie ci się chciało trochę zagłębić w temat i nie dać się zrobić w bambuko ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...