Oweeen Napisano 2 Sierpnia 2011 Napisano 2 Sierpnia 2011 Witam, jestem w nowy w gronie osób jeżdżących na rowerze i zastanawiam się czy korba rowerowa powinna (lub może) mieć ledwo wyczuwalny luz. Mowa dokładnie o takim rowerze http://tablica.pl/oferta/kolarzowka-szosa-ostre-kolo-osprzet-sachs-IDellj.html (zdjęcie korby się tam znajduje). Proszę o odpowiedź
Oweeen Napisano 2 Sierpnia 2011 Autor Napisano 2 Sierpnia 2011 Mówiąc o luzie miałem na myśli, że ledwo wyczuwalny gdy staramy się go ruszyć ręką, podczas jazdy nie czuć nic.
tobo Napisano 2 Sierpnia 2011 Napisano 2 Sierpnia 2011 Jeśli jesteś w stanie poruszyć korbą prostopadle do do roweru to znaczy że jest to luz, stan nienaturalny dla wkładu suportu, samej korby itd. Z luzami da się jeździć, tak długo aż korba odpadnie, jeśli to oczywiście możliwe z powodu pogłębiającego się luzu. Komfort jazdy spada, pojawiają się mało przyjemme dźwięki, zmiana przełożeń cierpi na precyzji itd.
Mod Team Puklus Napisano 3 Sierpnia 2011 Mod Team Napisano 3 Sierpnia 2011 Luzu jako tako być nie powinno. Jak suport jest na łozyskach maszynowych to jest jego stan nie naturalny, czyli luz, podobnie inne pakietowe. Natomiast jezeli ma sie ten najtanszy skłądający sie odddzielnie z misek łozysk ośki wiele zalezy jak i kto ten suport poskładał i tam może być luz od nowości a moze go nie być, losowe przypadki. Zasadniczo każda korba ma luż po jakimś przebiegu (znaczy suport), czasami ledwo wyczuwalny a czasami juz taki ze mozna sie zastanawiac nad wymiana.
ProjeC19 Napisano 3 Sierpnia 2011 Napisano 3 Sierpnia 2011 Ja kupiłem taki suport o jakim mówisz Puklus znaczy nie dokładnie bo łożyska już były na ośce miski oddzielnie Zakręciłem to i już tak przez 1500km w porównaniu do kulek rewelacja Suport na kulkach prawie zawsze ma luz można go tam kasować ale zaraz znów go złapie Więc lepiej wymieniać ja kupiłem wkład za 19zł
Oweeen Napisano 4 Sierpnia 2011 Autor Napisano 4 Sierpnia 2011 Dzięki za odpowiedzi. Ja kupiłem dokładnie ten rower: http://tablica.pl/oferta/kolarzowka-szosa-ostre-kolo-osprzet-sachs-IDellj.html. Luz jest naprawdę ledwo wyczuwalny, przypuszczam, że ze względu na wiek roweru to być może kulki się wyrobiły, jutro oddaję rower do serwisu, bo jest scentrowane koło więc przy okazji zapytam o suport:) Reszta w rowerze jest idealna, nic nie stuka, nie skrzypi, a przerzutki idealnie wchodzą także tylko nie wiem co z suportem:) Jeśli link nie działa to jest to ten sam, który jest w pierwszym poście tematu:)
Oweeen Napisano 5 Sierpnia 2011 Autor Napisano 5 Sierpnia 2011 Zrobione, w serwisie skręcili jakoś suport i teraz nie ma żadnego luzu. Zobaczymy jak długo wytrzyma, czy istnieje jakiś czas gwarancji na taką usługę? Wprawdzie nie kosztowało mnie to dużo, bo jedyne 15zł, ale warto wiedzieć
Mod Team Puklus Napisano 5 Sierpnia 2011 Mod Team Napisano 5 Sierpnia 2011 Tutaj cie chyba zmartwię albo i nie, taki suport trzyma sie dobrze do pierwszej rozbiórki a później jest tylko gorzej. Nie wiem czy tyczy sie wszystkich ale tych co sie z nimi zetknąłem sie tyczyło
Oweeen Napisano 5 Sierpnia 2011 Autor Napisano 5 Sierpnia 2011 Zobaczymy jak to będzie, ale skoro zrobił to profesjonalny serwis, to chyba powinno być lepiej, zobaczymy:) Luzu nie ma:) Jeszcze zostało wycentrowanie koła i dołożenie szprychy, której brakowało, ale tym serwis się również zajmie, także w poniedziałek będzie wszystko gotowe:)
Mod Team Puklus Napisano 6 Sierpnia 2011 Mod Team Napisano 6 Sierpnia 2011 Profesjonalny serwis często nie odróżnia wolnobiegu od kasety wiec ... No ale sie okaze
mechanik2 Napisano 8 Sierpnia 2011 Napisano 8 Sierpnia 2011 Też niestety Cię zmartwię, jakiś czas temu rozkręciłem suport, nasmarowałem smarem ŁT4-EP2 poskładałem, za-kontrowałem i po kilkudziesięciu km znów luz, tak więc dokręciłem ponownie luz był ledwo zauważalny, pojeździłem trochę i znów sytuacja się powtórzyła. Tak więc najlepiej kupić suport na maszynowych łożyskach, sam ostatnio nad tym myślę, bo ten już mnie dobijał. (Tylko dokręcać i dokręcać, a po rozebraniu łożyska rozwalone, ehh...) Może Ty będziesz miał szczęście, zobaczymy po czasie.
mechanik2 Napisano 20 Sierpnia 2011 Napisano 20 Sierpnia 2011 Ostatnio zostałem pozytywnie zaskoczony, coś mnie wzięło i do tradycyjnego suportu włożyłem (a właściwie przykleiłem na smarze) same kulki bez koszyków (kompletne łożyska były dopiero na następny dzień, a chciało się jeździć, wiecie jak to jest, tylko przy takiej przeróbce trzeba dołożyć kulek,u mnie do misek na gwint BSA weszło bodajże 11), przejechałem około 100km i nic niepokojącego się nie dzieje, a łańcuch nie trze już o przerzutkę. Czyli jak się dobrze poskłada taki suport to może trochę "pochodzić", choć najlepiej włożyć wkład na maszynowych łożyskach i mieć spokój na 10'000km. W silnikach od pralek podobne łożyska (nieco większe niż w suporcie) chodzą na 13'000RPM (często nawet więcej) i spokojnie wytrzymują po kilka lat. Kolejna wada zwykłego suportu to słabe, a właściwie brak uszczelnienia, chyba nie muszę mówić co piach, błoto i woda robią z łożyskami.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.