Dolat Napisano 31 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 Witam, aktualnie posiadam napęd 3x9 Shimano XT, z wyjątkiem manetek (SLX). W przyszłym sezonie prawdopodobnie będę musiał wymienić łańcuch, kasetę, zębatkę 32t w korbie, a także chciałem zmienić manetki na XT. Kosztowałoby mnie to 600+zł i teraz nasuwa się moje pytanie, czy nie warto byłoby zakupić od razu nowego napędu 2x10 (w przyszłym sezonie)? Prawdopodobnie gdybym zdecydował się na taką zmianą kupiłbym napęd XTka (2012) z wyjątkiem tylne przerzutki (dołożyłbym do XTRa). Największe wątpliwości mam do tego czy na najmniejszym będę w stanie podjeżdżać pod strome góry tak jak teraz i czy nie będzie mi brakowało przełożeń na długich, łatwych zjazdach? Teraz mam standardową korbę XT z zębatkami 44-32-22 i kasetę 11-32. Przy zakupie 2x10 jakie wielkości zębatek miałbym wybrać? Czekam i liczę na Waszą pomoc Z góry dziękuję, Dolat Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ProjeC19 Napisano 31 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 Był taki temat już chyba nie raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BorisDime Napisano 31 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 To chyba nie taki problem policzyć sobie przełożenia i ocenić czy nie będzie za twardo? (ilość zębów z przodu / ilość z tyłu) Ogólna opłacalność przy sprawnym napędzie jest moim skromnym zdaniem żadna, ale to już sobie poszukaj podobnych tematów. Ps. Na przyszłość bierz manetki klasę wyżej niż przerzutke a nie odwrotnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Artwro Napisano 31 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 31 Lipca 2011 I tutaj zgadzam sie zupełnie z przedmówcą,chyba że jeździsz zawodowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.