Skocz do zawartości

[hamulce] Shimano XT m775 vs Formula oro k18


kamsal37

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

potrzebuję dosyć mocne hamulce i mam dylemat miedzy tymi dwoma heblami, jakie są + a jakie - tych hebli? który jest mniej awaryjny? który tańszy w eksploatacji? prosiłbym o ogólne ich opinie

Z góry dzięki za pomoc i Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie zaraz posypią się gromy na xt więc zawczasu coś o nich napiszę. Nie mam co prawda wielkiego porównania bo jezdziłem tylko na nieudanych juicy 3. Przez 2 lata swoje xtki zalałem jedynie płynem lhm+ (30 zł za litr, starczy chyba na sto lat). Odpowietrzanie jest bardzo proste, 2 strzykawki wężyk i nawet małpa sobie poradzi. Nie mniej przez 2 lata użytkowania w zasadzie nie musiałem tego robić.

 

Działania nie będę opisywać, bo nie mam porównania do innych porządnych hampli. Dla mnie jest b. Dobrze.

 

Nie podoba mi się natomiast 1 rzecz. Na skrajnym ustawieniu sw klamka na początku skoku stawia delikatny opór i czuć takie hmm "chrupanie". Jest to delikatne, w terenie tego nie czuć, ale przy wciskaniu klamki na sucho jest niepokojące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

XT BR-M775 są mega! Tylko czytając na tym forum posty niektórych osób doszedłem do wniosku, że osoby mające z nimi do czynienia mają je zapowietrzone albo sam nie wiem co mają.

 

Zmieniałem w tym sezonie hamulce i właśnie padło na ten model! Porównywałem z Magura Louise, avid elixir 5 i najnowszym modelem shimano deore.

Szczerze XT wypadły najlepiej. Dodam, że tarcze to Ashima airotor 160 (przód i tył) i moje117 kg + rower hamulce zatrzymują w miejscu.

Kupiłem do drugiego roweru drugi zestaw i w czwartek skończyłem ich serwis (zmiana przewodów, oleju i klocków - metal) i na takich samych tarczach ponad 120 kg zatrzymują w miejscu.

Klamka zaciskana 1 palcem stawia "dęba" cały rower. Modulacja rewelacyjna chociaż ta w Magurze daje większy przedział od rozpoczęcia hamowania do blokady koła. Myślę, że to kwestia regulacji klamek w XTkach.

 

Szczerze mogę Ci te hamulce polecić. Nie mam pojęcia jak się spisują w porównaniu z Formula oro, ale z tego co zauważyłem po 200 km w chlapie, ciapie i błocie są jak najbardziej OK.

Osoby, które źle pisały o tych hamulcach:

I) nie miały ich nigdy

II) miały je zapowietrzone

III) nie mają pojęcia o żadnych hamulcach

 

Zakładając, że wymienisz klocki z organików na metaliczne i je odpowietrzysz...będziesz miał bardzo przyzwoite hamulce. :)

Polecam.

 

Jeśli jesteś z Warszawy możemy się spotkać, zobaczysz jak się na nich jeździ :)

 

Łukasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem to nieszczeście i uzywałem krótko rzeczonych xt. To obok magury julie i gianta mph najgorsze hample jakie maiłem możliwość eksploatować (oprócz wspomnianych były jeszcze 525 i 535 deore, xtr 07, formule oro k24, puro, r1, avidy juicy 3 i 7, hayes nine i shim 445 i 486).

 

Osoby, które źle pisały o tych hamulcach:

I) nie miały ich nigdy

II) miały je zapowietrzone

III) nie mają pojęcia o żadnych hamulcach

 

1. Trzy tygodnie to wystarczający czas by móc powiedzieć że je miałem? Na szczęście znalazła się dobra dusza która je przygarneła i uwolniła mnie od nich.

2. Nie były zapowietrzone, były zwyczajnie kaszaniaste

3. Pojęcie o heblach mam, może blade, akurat moje xt były odporne na normalną eksploatację.

 

Jeśli chcesz kupić shimano to wybierz modele slx, xt, xtr - ale nowe modele. Najlepszy stosunek cena - jakość mają slx, mają wszystko co potrzebne i nie mają tego, co zbędne. Raczej do tej pory nie pojawiły się opinie negatywne o tych hamulcach.

Od 2007 roku jeżdżę głównie na formulach (j.w.), w innych rowerach miałem pozostałe wspomniane. K18 wybrałbym bo mam dobre doświadczenia z pozostałymi produktami tej firmy.

W tym wypadku wybierałbym między k18 i slx 666.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrew: zgadza się moje pierwsze, ale to nie jest moja pierwsza styczność z tarczówkami. Coś musiało wywołać u mnie chęć zmiany moich starych...

 

Znajomy jeździ na zawody w DH gdzie się tylko da, sam ma rower o którym większość z nas może pomarzyć... To on polecił mi takie hamulce i nie bez powodu powiedział żeby szukać XT z 08 roku. Powiedział co zrobić żeby działały dobrze :) i dobrał tarcze.

Na tych hamulcach zrobiłem dopiero (dokładnie) 247,1 km teraz gdy są dość spore mrozy ale trafiły się 2 dni cieplejsze kiedy było błotko... Tyle co mogę powiedzieć to że działają zgodnie z moimi oczekiwaniami.

 

Może będzie okazja spotkać się na jakimś zjeździe...sam zobaczysz.

 

Zastanawiam się dlaczego 80% osób pisało o nich, że mają słabą siłę hamowania...

Ja ważę z rowerem grubo ponad 120 kg i 1 palcem jestem w stanie zablokować koło bez najmniejszego wysiłku. W Avidach kolegi z pracy jest to nie do pomyślenia (cały czas mówię o tarczach 160).

 

Kolega (ten od DH) kupił sobie do rowerku do jazdy na co dzień jakoś niedawno (koniec zeszłego sezonu) Magury jakiś chyba wysoki model bo mówił że za 1 szt dał jakoś 800 pln. Jak się przejechałem na nich muszę powiedzieć że niewielka różnica pomiędzy tymi hamulcami a tymi XTkami jakie obecnie mam.

 

Dlatego z czystym sumieniem polecam XTki z 08.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na -17 st. stawiała większy opór i hamowało się jakoś inaczej...ciężej ale koło bez problemu (pomijając grube rękawice) 1 palcem zablokowałem. Nawet się zastanawiałem czy się nie zabiję przy takim mrozie ale nie było tragedii. Modulacja - ciężko określić bo miałem tak grube rękawice, że ciężko było mi ruszać palcami (to pewnie też miało wpływ na to jak odczuwałem nacisk na klamkę). Raz wydawało mi się, że hamulec złapał z opóźnieniem (tzn. wcisnąłem klamkę...minęła chwila i dopiero rower zaczął zwalniać.

Jak kręciłem na rolkach w mieszkaniu hamulec działa zupełnie inaczej...jest bardziej miękki - większy komfort. Tak samo było jak jechałem przy -5 stopniach. Praktycznie 0 różnicy jak przy jeździe na rolkach w temp. pokojowej.

W sumie ciężko mi się odnieść do jazdy w upale (jak to będzie miało miejsce latem) poza tym przy -17 i mimo grubych rękawic i tak miałem dłonie zmarznięte na kamień więc moje odczucia mogą być mylne.

 

Czekam na cieplejsze dni bo trochę się przestraszyłem tego jak hamulec złapał mi tarczę z opóźnieniem...niby niewielkie ale jednak. Rozumiem, że -17 st to nie temperatura na rower i hamulce miały również prawo wyrazić swoje niezadowolenie ;).

 

Rozmawiałem dzisiaj z kumplem (tym od DH) na temat tych XTków i powiedział mi "hamulec to nie tylko zacisk i nie tylko klamka" i w sumie nie odkrył nic nowego...ale rację muszę mu przyznać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...